Alloszczur

[Bezsenna]

W największe upały chłodziłam moje ogony, odpalając wiatraczek - ale na stosunkowo niskie obroty albo z daleka.

Poza tym latem miały do dyspozycji płytkę i płaską butelkę wypełnioną zimną wodą.

na fotkach widać, które rozwiązanie cieszyło się największym wzięciem

Próbowałam wstawiać im brodzik z wodą, ale robiły tylko za dodatkową kuwetkę...a może bidet

[sliwkowapanna]

Pozwoliłam sobie na dodanie nowego tematu, gdyż nie znalazłam takiego poza paroma zdaniami w temacie pierwszej pomocy. A że mamy lato, temat "na czasie"...

jeden z moich ogonów jest osowiały, ma gorący nosek, ledwo chodzi. Najprawdopodobniej jest przegrzany. Co można zrobić, co najlepiej zrobić? Poza pryskaniem wodą, zanurzeniem w wodzie, zimna woda do picia czy coś zimnego do klatki...

Czy są jakieś leki, które pomogą?
Czy można postawić w odległości mały wiatraczek(ok 20cm średnicy), który wieje na klatkę, ale nie bezpośrednio na szczury?
Co można jeszcze zrobić?

[cornflakegirl]

sliwkowapanna, jeśli rzeczywiście jest przegrzany leć do weta i to prędko, chłodząc go w między czasie. Może dostać udaru i wstrząsu. Lekarz poda mu odpowiednie leki i może będzie wszystko dobrze.

EDIT: na drogę, jeśli jest upał a zapewne jest możesz owinąć go w wilgotny ręcznik. Nie polewaj go lodowatą wodą, chłodna wystarczy.

[Devona]

Scaliłam z istniejącym tematem.

[Pyl]

sliwkowapanna, zmierz mu temperaturę i dopiero na tej podstawie podejmuj decyzję. I najlepiej w kontakcie z wetem. Gdybaniem można niestety mocno zaszkodzić.

Jeśli potrzeba ogona ochłodzić to najlepiej dać chłodny kafel / talerz / butelkę z zimną wodą włożone do klatki. Wiatraczkiem go przewiejesz (ryzyko zapalenia płuc) a mało ochłodzisz. Ew. możesz ustawić wiatraczek, aby wiał "nad klatką", czyli wywoływał ruch / wymianę powietrza w klatce a nie bezpośrednio wiał na ogona.
Możesz podać wodę z cukrem do picia (ale nie na siłę).
Przy przegrzaniu obawiałabym się obrzęku płuc, problemów sercowych. Zgadzam się z cornflakegirl, że wet jest potrzebny.

[cane]

Upały przyszły... dzikie, chore upały .

No i w efekcie mam problem z dziewczynami. Mają rok, więc stare nie są... ale męczą się potwornie. Tzn. cały dzień śpią z gorąca w jak najchłodniejszym miejscu klatki, przy próbie namówienia ich do poruszania się zostałam najnormalniej w świecie wyśmiana przez własne szczury. One w ten gorąc tyłka z klatki nie ruszą, mam dać im spać.
Za to zaczynają wariować ok. 1-2 w nocy, kiedy [dla dziewczyn niestety] chcemy jednak spać. Hałas, harmider, huk i dużo innych ciekawych słów na samo "h" się w klatce dzieje .

Tak więc czy znacie jakieś jakieś cudowne i magiczne sposoby ochładzania szczurków? Zdrowe dziewczyny są, bo w chłodniejszy dzień biegały normalnie... To tylko ten podły upał nas męczy

[smeg]

Połączyłam z istniejącym tematem, zachęcam do zapoznania się z opisanymi wcześniej sposobami

[cane]

smeg, dziękuję ślicznie .

Szukałam takiego tematu i jakąś nie znalazłam... ale ja ogólnie jestem kiepska w szukaniu

[Hanami]

cane ja kupiłam na przecenie jedną płytkę terakotową 30x30 i wstawiłam do klatki. Moje dziewuszki polegują sobie na niej - trochę pomaga.
Jeszcze lepiej, gdy możesz choć na chwileńkę włożyć ją do chodziarki. Wchodzą na nią gdy już nie jest dla nich zbyt zimna.

[PieknyOn]

ŚWIETNĄ OPCJĄ SĄ DUŻE KAMIENIE(takie aby szczurek się na nich położył calutki. W klatce moich szczurków mam z 8 dużych kamieni, one same kładą się na nie w upały bo kamienie są zimne i widać że jest im dużo lepiej.
Świetna metoda, polecam wypróbować i nie zastanawiać się.
Kamienie znalazłam w okolicy, wyszorowałam je kilka razy solą i ostrą szczotką, wymyłam tak aby nie było żadnych resztek soli na nich bo sól jest baaardzo szkodliwa, wygotowałam w garnku z 2 razy i czyste bezpieczne kamienie gotowe.