Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Gentamycyna
Autor Wiadomość
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 22, 2010 13:00   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Nie wiem, w jaki sposób można zakroplić szczurzy nosek, moje by sobie nie dały :wink:

Aczkolwiek Ayan miał kiedyś robione inhalacje z gentamycyny, ponieważ, jak zawsze, gruchał. Tyle że to nie były krople, a normalna gentamycyna w kapsułkach. Wtedy jeszcze próbowaliśmy wszystkiego i Ayanowi to pomogło (na jakieś 3 tygodnie).
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
Phina 



Dołączyła: 29 Gru 2009
Posty: 268
Skąd: Krotoszyn
Wysłany: Wto Lut 02, 2010 21:22   
   Zwierzątka: szczekające x2, kot przybłęda i wielka szczurza pustka


Niestety podanie kropelek do nosków w przypadku moich szczurzastych nie było łatwe, prawie niemożliwe. Ale próbowałam i za którymś podejściem się udawało. Nie było żadnej poprawy i właściwie nadal nie ma. Nie polecam genatmycyny jeśli chodzi o problemy z oddychaniem, bynajmniej nie w postaci zakraplania szczurzych nosków.
_________________
Moje Promyczki

W nowym domku: Sofia
Na zawsze w :serducho: : Ula, Mini, Albinka, Budzia i Iriska [*]
 
 
     
Cola 
dumny student wet :D



Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 1730
Skąd: Gdańsk/Olsztyn
Wysłany: Śro Mar 16, 2011 17:40   
   Zwierzątka: kot


dostałam gentamycynę którą muszę podawać do nawilżacza powietrza wiszącego na kaloryferze przy którym stoi klatka z moimi kichającymi szczurami.
1 ml na szklankę wody. wymieniać codziennie.
śmieszny pomysł, ciekawe czy coś da :P
_________________
mam kota.
 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 16, 2011 17:53   

Cola napisał/a:
śmieszny pomysł, ciekawe czy coś da :P
według mnie pomysł beznadziejny, bo Ty też to będziesz wdychać, poza tym antybiotyk powinien być wyliczony na wagę ciała, a nie każdy szczur nawdycha się tego tyle ile powinien. Już lepiej jakbyś im dawała scano czy betaglukan. :roll:
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 16, 2011 17:56   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Cola, dawałam kiedyś antybiotyki wziewnie (nie gentamycynę, niestety nie pamiętam co). Tyle, że było to w formie klasycznych inhalacji, czyli w niewielkiej zamkniętej przestrzeni (np. klatka transportówka owinięta kocem), żeby wdychał tylko chory szczur i żeby się nie rozprzestrzeniało na cały dom. No i podgrzewałam na "kominku" zapachowym, żeby intensywniej się rozpylało (nie każdy lek można jednak podgrzewać).
Ostatnio podawałam też steryd wziewnie z użyciem inhalatora - tu był większy problem, bo szczura trzeba było zamykać w pudełku i niestety zjadał go stres. Ale skoro można inhalować "w przestrzeń" (jak u Ciebie zaleciła wetka) to może można i inhalatorem ustawionym w kierunku klatki - będzie to bardziej efektywne niż nawilżacz. Tylko jak "podzielić" to na konkretne szczury?
Idea nie jest zła, bo to nie obciąża tak narządów jak zastrzyk (szczególnie z gentamycyny, który jest bolesny i łatwo powoduje matrwice) czy podawanie doustne.
Daj znać jaki będzie efekt.
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 16, 2011 18:04   

Pyl, inhalacje to zupełnie co innego niż tutaj zalecono Coli. W taki sposób to człowiek może sobie inhalować, szczur powinien być tak jak napisałaś w małej klatce/transporterze i nakryty kocem/ręcznikiem (często zaleca się robienie inhalacji pod krzesłem, gdzie stawia się inhalator i zwierzaka i całe krzesło nakrywa się czymś.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Cola 
dumny student wet :D



Dołączyła: 07 Lis 2005
Posty: 1730
Skąd: Gdańsk/Olsztyn
Wysłany: Śro Mar 16, 2011 18:08   
   Zwierzątka: kot


Oli, poza tym dostają enro i scano, także to jest taki dodatek.
a mi sie chyba nic nie stanie :P
_________________
mam kota.
 
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 16, 2011 18:53   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Oli, masz rację, skuteczność inhalacji na pewno będzie wyższa niż takiego "parowania lekiem w przestrzeń". Dlatego też inhalator wydaje się być lepszym rozwiązaniem niż nawilżacz z kaloryfera. Ja bym jednak nie negowała pomysłu podawania leku wziewnie, ale udoskonaliła go (byle w porozumieniu z wetką, bo zmiana trybu podawania może wymagać innej ilości czy stężenia leku) :wink:

A co do szkodliwości - przy takim podawaniu nie mamy pewności odnośnie podanej dawki - można niestety albo przedawkować (nie wiem jakie są efekty) albo podać za małą dawkę i uodpornić jakąś bakterię na dany antybiotyk.
 
     
MadziaK 



Dołączyła: 28 Mar 2011
Posty: 55
Wysłany: Śro Mar 30, 2011 09:49   
   Zwierzątka: 3 szkodniki i Klusek


quagmire napisał/a:

Aczkolwiek Ayan miał kiedyś robione inhalacje z gentamycyny, ponieważ, jak zawsze, gruchał. Tyle że to nie były krople, a normalna gentamycyna w kapsułkach. Wtedy jeszcze próbowaliśmy wszystkiego i Ayanowi to pomogło (na jakieś 3 tygodnie).


My ciapeczce dodawaliśmy do inhalacji gentamycynę iniekcyją taką dla ludzi i efekt podobny pomogło na jakiś czas ale biorąc pod uwagę że nic innego nie działa to i tak dobry efekt.
_________________
ze mną Pirat, Balbinka, Too Tika EM i psina Klusek
za TM Emileczka[*] Ciapeczka[*] Bobuszka[*] Tosia[*] Kluska[*] Małe Zło[*] Ogryzek[*] Karmelek[*] Czarna[*] Kawa[*] Wiewiórcia[*]
 
 
     
martasz 



Dołączyła: 20 Paź 2011
Posty: 19
Wysłany: Wto Wrz 04, 2012 14:55   

sory, ze odkopuje temat
podaje włąśnie od ponad tygodnia przez nebulizator gentamycynę swoim dziewuszkom.. nie widzę jakieś znaczącej poprawy.. czy ktoś ma doświadczenie z tym lekiem w takiej drodze podania?? zamykam laski w transporterze który owijam kocem.. wetka mówiłą żeby spróbować w pudełku po butach lub naczyniu żaroodpornym, ale to rozwiązanie było wg mnie bestialskie.. stres okropny..
czy ktoś mógłby podzielić się spostrzeżeniami?
Pozdrawiam
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.1 sekundy. Zapytań do SQL: 11