Alloszczur

Guślarka

Dużo strachu o nic

AngelsDream

To ja może dodam od siebie - szczury zniosły przeprowadzkę dzielnie. Gorzej było z dłuższym pobytem w transporterach - po tych 2 godzinach wyciągnęłam flaczki zamiast szczurów, ale dzięki pomocy Viss i Vissowego wszystko poszło dużo sprawniej i małym nic się nie stało.

Tygrys

Ja w tym tygodniu w weekend mam się przeprowadzać, na raty,tzn to samo miasto,ale pare razy obrót samochodem. nie wiem czy wpakować je do transportera i połozyć w pokoju z wodą i smakołykami (nowym pokoju) i zająć się przeprowadzką i układaniem czy wziąć je na końcu, za ostatnim podejściem. żadna różnica, bo bierzemy wszystko naraz a układać będziemy już na miejscu,więc trzaski ich nie ominą.

AngelsDream

Tygrys, myśmy przewozili tak, że duże meble jechały dostawczym, a szczury samochodem z Viss, która cały czas je doglądała. Ze względu na temperatury radzę zrobić wszystko tak, żeby szczury jak najkrócej były w transporterach i żeby miał kto na nie spojrzeć w razie czego.

Tygrys

Hmmm zostawie je w klatce, a po prostu na ostatni raz jak bus wroci wezme je do transportera, butelka z zimną wodą do srodka, i pojadą ze mną w aucie. tam od razu do klatki i w spokojne miejsce, do cienia

edit/ dodam że autem jedzie się tam 5 minut.

AngelsDream

Off-Topic:

Tygrys, odradzam butelkę z zimną wodą. 30 sekund i będzie powódź - lepiej płytkę terakoty lub płaski kamień

Gość

Off-Topic:

Butelka szklana, dobrze zakrecona i powodzi nie bedzie. Ale moze tez byc taki wklad od przenosnej zamrazarki.

Tygrys

myślałam o szklanej, zakręcanej. jak nie znajdę to włożę plastikowe cząstki pomarańczy w środku z zamrożoną wodą, takie do drinków. zobaczymy, na razie pada, ale za to jest coraz cieplej :roll:

zobaczymy jak w weekend