Alloszczur

[Szczurza_mama12]

moje szczury nienawidzą szelek
ale je ucze

[Albireo]

Szczurza_mama12, po co? Poczytaj wcześniejsze wypowiedzi. Spacery są niewskazane dla szczurów. Biorąc je w szelkach na dwór narażasz je na:
- łatwą ucieczkę z tych szelek i w efekcie zgubienie szczura - bezpośrednie zagrożenie życia. Ogony chcą się wydostać z krępujących je ubranek i mogą się łatwo wyślizgnąć
- obce zapachy, szczury są mocno terytorialne i najczęściej boją się nowych miejsc
- zarazki i bakterie: udomowione szczury nie są odporne na wszechogarniające je bakterie i raz dwa mogą coś złapać, co może skończyć się kosztownym leczeniem
- bezpośrednie działanie promieni słonecznych, zwłaszcza odmiany jasnookie mogą szybko oślepnąć, a to jest nieodwracalne
- po prostu stres, gdy naraz atakuje je milion bodźców i nie mają żadnej drogi ucieczki z zupełnie obcego miejsca.

Zamiast narażać je na niebezpieczeństwo, lepiej daj im jakiś nowy element wybiegu, jak karton ze szmatkami, tunel albo pobaw się z nimi wędką z piórkami. To będzie dla nich frajda, coś stymulującego umysł, a szansa na jakieś nieszczęście jest dużo mniejsza.

[Hanami]

A ja do wypowiedzi Albiero dodałabym jeszcze coś, o czym chyba nikt z wyprowadzających szczurki "na trawkę" nie myśli. Mianowicie możliwość kontaktu z KLESZCZEM. Groźnym dla człowieka, a cóż dopiero tak maleńkiego i delikatnego stworzonka.

[Albireo]

Hanami, rzeczywiście, kleszcze kojarzą mi się głównie z psami i kotami. Dobrze, że to dodałaś. Ostatecznie kleszczowi wszystko jedno, czy wpija się w człowieka, kota czy szczura.