Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Gato
Sob Sty 13, 2007 15:33
Ropnie
Autor Wiadomość
angelus 
garota



Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 2327
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Paź 16, 2014 18:46   
   Zwierzątka: szczurowadła


jokada, też tak właśnie myślę.
W zasadzie dzwoniłam już do lecznicy i wetka powiedziała, że mogę przemywać, ale nie muszę. Przemywanie zdezynfekuje tylko powierzchowną rankę, a ropa prawdopodobnie sączy się gdzieś ze środka (pod mięśniami, prawdopodobnie od nowotworu kości) Ale i tak będę przemywać.
Dzięki
_________________
angelusowe aniołki
Zdecydowanie za szybko opuściły ten świat, ale nigdy nie opuszczą mojego serca...
Denga, Dżuma, Sepsa, Ebola, Plaga, Vena, Febra, Xerxes, Yakuza, Coma, Coli

 
     
Lidkamk 
Moje Chłopaki :)



Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 64
Wysłany: Wto Lis 11, 2014 18:16   Dziwny zapach z pyszczka
   Zwierzątka: szczury


Witam nie mogłam znaleźć tego tematu wiec w razie co proszę go przenieść we właściwe miejsce.
Zauważyłam u jednego szczurka dziwne zmiany tj. brzydki zapach zgnilizny z pyszczka. Rico zawsze kichał od małego i wet nie widział nic groźnego. Mam jednak wrażenie ze zaczął kochać bardziej drapie się też aczkolwiek nic w jego futetku nie widać :( zachowuje się normalnie biega,skacze, broi jednak niepokoji mnie ten brzydki zapach z jego pyszczka. Na początku myślałam że może coś z jedzenia tak pachnie ale obwachałam inne berbecie i pachną normalnie tj. nie mają żadnego zapachu.
Czy to jest coś groźnego? I co z tym zrobić, miał ktoś z was taki przypadek?
 
     
nimka 



Dołączyła: 17 Cze 2011
Posty: 1652
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 11, 2014 18:23   
   Zwierzątka: Pies, 3 Koty + u rodziców: Kot i Pies


Koniecznie jak najszybciej do weterynarza się wybierz (najlepiej znającego się na leczeniu szczurów).
To co mi przychodzi do głowy to otwarty ropień w pyszczku lub ropnie w płucach (nie wiem czy one też mogą powodować dziwny zapach).
_________________
Nasz wątek: [KLIK]
 
     
karola 



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 1236
Skąd: zza zachodniej granicy
Wysłany: Wto Lis 11, 2014 18:24   
   Zwierzątka: szesnaście szczurzych łapek i cztery psie


Lidkamk, skąd jesteś? Sprawdzałaś czy w Twoim mieście jest jakiś polecany przez nas weterynarz (zajrzyj tu: http://forum.szczury.biz/viewforum.php?f=126)

Nikt z nas na odległość nie jest w stanie zdiagnozować Twojego szczura, ale brzydki zapach może świadczyć np. o ropniu. Miałam szczurzycę, która miała brzydki zapach w okolicy głowy, bo w jej uchu był ropień.
_________________
Muzyka - Strofa - Shaaby - Saidi :serducho:

Tęsknię za: Robin - Tobbą - Tiril - Taszą - Melodią
 
 
     
Lidkamk 
Moje Chłopaki :)



Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 64
Wysłany: Wto Lis 11, 2014 18:46   
   Zwierzątka: szczury


Teraz to się przestraszyłam trochę, pójdę do weterynarza ale ropien nie przeszkadzałby mu w jedzeniu?
Jak takie coś wyleczyć? Antybiotykiem jakimś?
 
     
nimka 



Dołączyła: 17 Cze 2011
Posty: 1652
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 11, 2014 20:38   
   Zwierzątka: Pies, 3 Koty + u rodziców: Kot i Pies


Lidkamk napisał/a:
Teraz to się przestraszyłam trochę, pójdę do weterynarza ale ropien nie przeszkadzałby mu w jedzeniu?
Jak takie coś wyleczyć? Antybiotykiem jakimś?

A to zależy gdzie jest.

Jak leczyć to Ci powie już weterynarz.
_________________
Nasz wątek: [KLIK]
 
     
Lidkamk 
Moje Chłopaki :)



Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 64
Wysłany: Śro Lis 12, 2014 21:32   
   Zwierzątka: szczury


Wróciłam od weta w łagodnej wersji Rico ma ropien w pyszczku w gorszej wersji pod zębem i wtedy jest w narkozie pełnej robiony zabieg usunięcia zęba :( mam nadzieje ze nie będzie trzeba tego robić bo po pierwsze nie wiem czy mnie stać a po drugie jest potem problem z zębem który został bo nie ma jak się ścierac :( mam nadzieje ze antybiotyk pomoże nawet jak trzeba będzie go powtórzyć. Nieżyjący Gacek miał kiedyś ropnia na plecach to sama mu go wyczyscilam ale w pyszczku.... Najgorsze że Rico nie dał w żaden sposób sobie zajrzeć do pyszczka :( Po zapachu wet stwierdziła że to ropa :(
Dostał Euroxil 2xdziennie. Właśnie wcisnęłam w niego pierwszą dawkę musiałam ulepic kuleczke z płatka kukurydzianego, masla i antybiotyku jakimś cudem zjadł. Czego to się nie robi jak się kogoś kocha :)
Za tydzień kontrola, mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze :)
 
     
karola 



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 1236
Skąd: zza zachodniej granicy
Wysłany: Śro Lis 12, 2014 21:42   
   Zwierzątka: szesnaście szczurzych łapek i cztery psie


Scaliłam z odpowiednim tematem.

Lidkamk mam nadzieję, że obejdzie się bez operacji. :kciuki: Ale muszę przyznać, że u żadnej z moich szczurzyc ropnie nie znikały po antybiotykach, zawsze musiały być czyszczone.
_________________
Muzyka - Strofa - Shaaby - Saidi :serducho:

Tęsknię za: Robin - Tobbą - Tiril - Taszą - Melodią
 
 
     
Lidkamk 
Moje Chłopaki :)



Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 64
Wysłany: Śro Lis 12, 2014 21:49   
   Zwierzątka: szczury


Mam nadzieje ze do tego nie dojdzie, bo żeby to zrobić trzeba będzie podać mu narkoze, inaczej nie da sobie tego wyczyścić :( Będzie dobrze.
 
     
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Śro Lis 12, 2014 21:57   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


Lidkamk, ropień w pyszczku to paskudna sprawa. Trzymam kciuki za Was :kciuki:
Mój Tosiek miał ropnia beznadziejnie umiejscowionego, mogącego też być nowotworem gruczołu Zymbala. Podczas zabiegu okazało się, że ropień zjadł część dziąsła, ząb musiał być podpiłowany, przez 2 tygodnie martwiliśmy się, że wypadnie. Tosiek wrócił do pełnej sprawności, mimo, że nie był najmłodszy (miał wtedy rok i 8 miesięcy). Bez problemu radził sobie z jedzeniem, także twardych pokarmów.
Trzeba po prostu zawierzyć kompetencji weterynarzy i ufać, że będzie dobrze :kciuki:
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
Lidkamk 
Moje Chłopaki :)



Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 64
Wysłany: Śro Lis 12, 2014 22:03   
   Zwierzątka: szczury


Dziękuję za miłe słowa :)
Ja to się tylko tej narkozy boje,zwłaszcza ze Rico ma krzywa przegrodę noska :( Tez trzymam kciuki ze będzie ok :kciuki: wczoraj zauważyłam,dziś już zareagowałam i wierzę że to pomoże. Jeszcze napiszę co i jak za tydzień po kontroli.
 
     
monijjca 
PaniPasiukowa



Dołączyła: 10 Lis 2014
Posty: 257
Skąd: bydgoszcz
Wysłany: Pon Cze 15, 2015 23:08   
   Zwierzątka: pasiukowe


Zosia ma ropień. Dostała antybiotyk który powoduje obkurczanie się go i rzeczywiście działa...Jednakże na ropniu była rana (zanim jeszcze ropień zaczął się tworzyć) i dziś przy iskaniu strupek został oderwany, no i z rany zaczęła wyciekać ropa... Póki co tylko przemyłam to rivanolem. A domyślam się że jutro wizyta u weta znów mnie czeka..(dzisiaj byliśmy na kontroli) :| Nie wiem kompletnie co mam robić z tą Zośką...
_________________
:serducho: INCREDIBLE Rats hodowla szczurów rodowodowych :serducho:

Tosia, Zosia, Lola, Pepper, Temida, Amelia, Fleur, Thyri, TraumTanzerin zwana Alicją, Catwoman, Czarna pcheła, Francessca ♡


(*) Nikt nam nie powiedział kiedy mamy się pożegnać, ile mamy czekać aby znowu się pojednać.. - Na zawsze w moim :serducho:
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Pon Cze 15, 2015 23:23   

Monijjca, to nic strasznego, tylko objaw, że wszystko idzie ku dobremu :) . Pękanie ropni jest normalne, w końcu to, co jest w środku, musi się jakoś wydostać na zewnątrz. Teraz trzeba oczyszczać zmienione miejsce (wyciskać ropę i przemywać rywanolem, czasami weterynarze zalecają także nakładanie do środka maści z antybiotykiem) tak długo, aż ropa przestanie się pojawiać. Ważne, żeby nie pozwolić się ranie zasklepić wcześniej, bo wtedy może dojść do odnowienia ropnia i cała historia zacznie się od początku. Uprzedzam, że proces oczyszczania jest mozolny i niezbyt przyjemny, zarówno dla opiekuna, jak i szczura. Ropnie przeważnie są bolesne, więc musisz przygotować się na wyrywanie i piski. W takich momentach serce krwawi, ale trzeba zacisnąć zęby i gmerać w ranie. Poza tym ropa zazwyczaj nie pachnie fiołkami, czasami niezbędne staje się ćwiczenie długich bezdechów ;) . Powodzenia!
_________________
za TM: W, S, J, DM1, K, M, P, DM2, S-a, N, L, B-o, Cz, Sh, OM3, G, A, R, Q, T, Po, Pe, C, B-a, E, Ś, B-k, MM
 
     
monijjca 
PaniPasiukowa



Dołączyła: 10 Lis 2014
Posty: 257
Skąd: bydgoszcz
Wysłany: Pon Cze 15, 2015 23:24   
   Zwierzątka: pasiukowe


Napisałam sms do naszego weta, oddzwonił i mamy tylko przemywać na_razie ranę, podawać te antybiotyki co mamy i przyjść na wizytę tak jak jestesmy umowieni (w piatek). Chyba że jutro rano będzie się paskudziło to od_razu przyjść

No właśnie bede musiała się zaopatrzyć w zatyczki do uszu, nie bedzie tak słychać tego krzyku. A co do wyduszania, ta ropa jest dość głęboko i taka gęsta się wydaje...ciężko to wydusić... bym musiała to bardzo mocno zrobić. Chyba jednak zostawie to zadanie wetowi
_________________
:serducho: INCREDIBLE Rats hodowla szczurów rodowodowych :serducho:

Tosia, Zosia, Lola, Pepper, Temida, Amelia, Fleur, Thyri, TraumTanzerin zwana Alicją, Catwoman, Czarna pcheła, Francessca ♡


(*) Nikt nam nie powiedział kiedy mamy się pożegnać, ile mamy czekać aby znowu się pojednać.. - Na zawsze w moim :serducho:
Ostatnio zmieniony przez monijjca Pon Cze 15, 2015 23:28, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Pon Cze 15, 2015 23:27   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


monijjca, w sumie dobrze, że pękł na zewnątrz, a nie w środku ciała. Jest szansa na wyczyszczenie bez interwencji chirurgicznej :kciuki:
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.19 sekundy. Zapytań do SQL: 9