|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Przesunięty przez: Gato Sob Sty 13, 2007 15:36 |
Zapalenie płuc |
Autor |
Wiadomość |
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Maj 11, 2007 17:53
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Eldir jest byku - nic go nie ruszy. Mam nadzieję
Loki mógłby wziąć przykład i byłoby super idealnie |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Layla
zawieszona
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Maj 11, 2007 17:54
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
Włodzimierz Lenin też się nie da - wodzowie rewolucji nie poddają się łatwo |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
|
zona [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Maj 11, 2007 22:38
|
|
|
Dziołchy, trzymam kciuki. Enigma i Loyse już skończyły brać antybiotyki, jak dotąd żadnego nawrotu charczenia i świszczenia. Mam nadzieję, że nie wróci, za dużo szczurków mi już zabrało, kolejnych nie oddam... |
|
|
|
|
agacia
Dołączyła: 12 Lut 2007 Posty: 2089 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Maj 25, 2007 16:25
Zwierzątka: szczurki, psy i smoki;) |
|
|
Dzisiaj u mojego Jinglesa zostało zdiagnozowane zapalenie płuc. Dostał baytril,catosal i chyba dexamethason,ale pewna nie jestem. A zaczelo sie od tego,ze Jingles byl jakis taki osowialy i jakby rozleniwiony i nie spal w swoim ulubionym kolku.Wtedy zwalilam to na wine upalu i tego,ze jest mu za cieplo. Nastepnego dnia nie wchodzil na drugie pietro swojej klatki gdzie dostaje jedzenie co bylo o tyle dziwne,ze wystraczy otworzyc klatke na tamtym pieterku a on juz byl.Do tego doszlo ogolne oslabienie i problemy przy poruszaniu sie tzn. Jingles nie mial sily,zeby utrzymac sie na lapkach i tak jakby sie czolgal. Dzisiaj czyli po 3 dniach poszlam z nim do doktora Piaseckiego i ten zdiagnozował wlasnie zapalenie pluc i podal mu te 3 leki ktore wypisalam i kuracje mamy kontynuowav przez 5 dni,a w srode do kontroli. Jesli do niedzieli nie bedzie poprawy to zrobimy zdjecie pluc. Mam nadzieje,ze Jingles wygrzebie sie z tego,bo na szczescie je,chociaz tylko miekki pokarm(gerbery,gotowany ryz z marchewka).Tylko pic wody z poidla nie chce,ale moze przy tym co dostaje do jedzenia to nie potrzebuje az tak duzo picia. Teraz mam nadzieje,ze mi Sasza nie zachoruje. Trzymajcie kciuki za Jinglesa |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Maj 25, 2007 16:36
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
agacia, trzymamy. Doradzam zakup NutriDrink'a [w każdej aptece] i podawanie małemu około 10 -20 ml dziennie. To nie lekarstwo, ale powinno go wzmocnić i pomóc. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
agacia
Dołączyła: 12 Lut 2007 Posty: 2089 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Maj 25, 2007 16:43
Zwierzątka: szczurki, psy i smoki;) |
|
|
No wlasnie mialam to w planie,zeby sie przejsc na spacer z psami do apteki i kupic nutri drinka i dla Jinglesa i dla Saszy tak profilaktycznie,bo tez troszke zmarnial jak zostaly szczurki pod opieka taty przez tydzien Poki co Sasza sie trzyma dobrze i wieczorami ma sily na brykanie Na czas choroby Jinglesa przenioslam do transportera,wiec szczurki nie mieszkaja razem. |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Maj 25, 2007 16:53
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
agacia, nie separuj Jingelsa za długo - samotność często nie służy ogonkom podczas choroby. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
falka
['] ['] ['] [']
Dołączyła: 20 Lis 2006 Posty: 1957 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Pią Maj 25, 2007 16:58
Zwierzątka: kotka Puma |
|
|
agacia, u mnie dziewczyny całą chorobę Skrętki (zapalenie płuc) mieszkały razem i Oczko nic nie złapała, chociaż jest małe chuchro jakby chłopaki mieli się pozarażać to już po ptakach, a rozłąka może tylko pogorszyć stan chorego - moja Witka była w izolatce po operacji i nie chciała jeść, była smutna - po powrocie do klatki pierwsze co leciała do miski |
|
|
|
|
agacia
Dołączyła: 12 Lut 2007 Posty: 2089 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Maj 25, 2007 17:37
Zwierzątka: szczurki, psy i smoki;) |
|
|
Nie wiem czy chlopakom zrobi to roznice jakas,bo oni mieszkaja w jednej klatce,ale sa rozdzieleni,bo sie bija miedzy soba jak tylko sa razem. Ale moze faktycznie lepiej wsadzic Jinglesa spowrotem do klatki,nie bedzie sie tak stresowal nowym miejscem. |
|
|
|
|
agacia
Dołączyła: 12 Lut 2007 Posty: 2089 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob Maj 26, 2007 00:17
Zwierzątka: szczurki, psy i smoki;) |
|
|
Jingles czuje sie lepiej troszke Widocznie antybiotyk zaczal dzialac i nawet zaczal jesc cos stalego. Zrobil sie troszke bardziej ruchliwy i nawet probowal sie umyc,chociaz jeszcze mu to nieporadnie wychodzi,ale widac tez,ze powoli mu wraca sila w lapkach,chociaz jedzenia w lapki chwycic nie moze,ale jest lepiej niz bylo. Do tego nutri drink bardzo mu posmakowal i niemal rzuca sie na strzykawke Jutro idziemy znow na antybiotyk i mam nadzieje,ze w niedziele bedzie sie czul jeszcze lepiej Dziekujemy za kciuki |
|
|
|
|
falka
['] ['] ['] [']
Dołączyła: 20 Lis 2006 Posty: 1957 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Sob Maj 26, 2007 08:44
Zwierzątka: kotka Puma |
|
|
agacia, w strzykawce mu dajesz? a sprawdzałaś czy je sam? lepiej jakby sam jadł, strzykawką to zawsze jest ryzyko zachłyśnięcia |
|
|
|
|
agacia
Dołączyła: 12 Lut 2007 Posty: 2089 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob Maj 26, 2007 12:53
Zwierzątka: szczurki, psy i smoki;) |
|
|
Daje mu ze strzykawki,ale w ten sposob,ze on sam zlizuje,a nie wstrzykuje mu bezposrednio do pyszczka. Wczoraj nie chcial pic z poidla, jakby mial na talerzyku to nie wiem ile by wypil rzeczywiscie,a ile wyladowaloby w sciolce.Dzisiaj juz tez ma wiecej sily i nawet jest w stanie sie umyc bez przewracania Jest w stanie tez jesc to co zwykle,wiec dostanie cos wiecej poza gerberkami i nutri drinkiem Dobrze widziec,ze mu lepiej juz po 1 dawce antybiotyku. Tylko martwie sie troche,bo dzisiaj bylam z nim na drugiej dawce i po zastrzyku zrobil mu sie taki lysy placek.No,ale czytalam,ze tak moze sie zdazyc,zwlaszcza,ze sie dosc wyrywal przy tym. |
|
|
|
|
falka
['] ['] ['] [']
Dołączyła: 20 Lis 2006 Posty: 1957 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Sob Maj 26, 2007 12:59
Zwierzątka: kotka Puma |
|
|
agacia, u mnie po 3 dniach było widać dużą poprawę. łysy placek to na razie najmniejsze zmartwienie, ważne żeby choróbsko wyleczyć |
|
|
|
|
agacia
Dołączyła: 12 Lut 2007 Posty: 2089 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob Maj 26, 2007 13:28
Zwierzątka: szczurki, psy i smoki;) |
|
|
Wierze,ze bedzie dobrze |
|
|
|
|
agacia
Dołączyła: 12 Lut 2007 Posty: 2089 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Maj 27, 2007 14:39
Zwierzątka: szczurki, psy i smoki;) |
|
|
Chyba jednak nie jest lepiej z Jingsiem Moze wczoraj widzialam to co chcialam zobaczyc,a moze pogorszylo sie Moze pod wieczor bedzie lepiej po dzisiejszym antybiotyku. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|