Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
MAM PYTANIE I NIE WIEM, GDZIE JE ZADAĆ
Autor Wiadomość
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Sob Lis 15, 2014 23:06   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


magza6, dobrze jest wiedzieć, co zwierzak dostał, np. gdyby trzeba było jechać nagle do innego weterynarza i podać inne leki. Na przyszłość - warto zawsze zapytać, a najlepiej zapisać nazwę leku lub poprosić weta o zapisanie jej.
Może warto rozważyć też prześwietlenie - palpacyjnie czasem nic nie wyjdzie, a Twój ogon ewidentnie się męczy.
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
oxxy 



Dołączyła: 01 Paź 2012
Posty: 1116
Skąd: Bytom
Wysłany: Czw Lis 27, 2014 22:40   
   Zwierzątka: koty sztuk dwie


Mam pytanie do doświadczonych szczurzych opiekunów. Miał ktoś z Was może kiedyś do czynienia z zaszytą raną zaraz koło uda zwierzaka? Chodzi mi konkretnie o jakikolwiek sposób na to, żeby szczur nie rozwalił szwów (tak jak właśnie zrobiła to moja szczurzyca, nadmiernym ruszaniem się). Kołnierz odpada - nawet nie dała go sobie założyć; to samo z rolką (szczególnie że rolka dotykałaby szwów, co też raczej odpada).

Słyszałam o zabandażowaniu, ale to raczej nic nie da - skóra będzie się ruszać i ruszać, i ewentualnie szwy znowu puszczą.

Jakieś inne pomysły?
Czy dalej próbować z kołnierzem, jak drugi raz jej założą szwy? Może będzie wtedy bardziej uległa... :roll:



Nie mam już siły do tego szczura. Każdy chce dobrze, a ona jak na złość.
_________________
:lapa: "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś." :lapa:
 
     
mmarcioszka 



Dołączyła: 24 Cze 2010
Posty: 11559
Skąd: Nieporęt/Warszawa
Wysłany: Czw Lis 27, 2014 22:44   
   Zwierzątka: królinka i szczury


oxxy, poproś weterynarza o założenie kołnierza, kiedy szczur będzie jeszcze pod wpływem narkozy, to powinno rozwiązać problem ;)
_________________
:wavexxs:
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka
 
     
oxxy 



Dołączyła: 01 Paź 2012
Posty: 1116
Skąd: Bytom
Wysłany: Czw Lis 27, 2014 22:56   
   Zwierzątka: koty sztuk dwie


mmarcioszka, dzięki, też o tym myślałam. :)
_________________
:lapa: "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś." :lapa:
 
     
Gamabunta 



Dołączyła: 20 Lis 2013
Posty: 572
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob Lis 29, 2014 17:53   
   Zwierzątka: 2,5kg wyrobu psopodobnego


Po wypadku, który opisałam w moim wątku (posty gdzieś na dole) , Shirka jeszcze nie siusiała. Nawet sporo wypiła, ale sika nie widziałam ani jednego. Cały czas śpi za to. Zastanawiam się czy to może być efekt uboczny podania leków przeciwstrząsowych i przeciwkrwotocznych, czy raczej coś jest nie tak?
_________________
Takiż to świat. Niedobry świat. Czemuż innego nie ma świata?
 
     
sryt9 



Dołączyła: 30 Paź 2014
Posty: 147
Wysłany: Czw Gru 04, 2014 19:46   

Witajcie. :)
Szukałam, ale nie znalazłam takiego tematu nigdzie.
Mój ogonek jest zwierzem zamykanym w klatce tylko na noc, oraz jak mnie nie ma, wiec lata po pokoju praktycznie non stop. Zanim go nauczylam korzystania z uroku życia bez zamknięcia zadbalam o wszystko - nie mam w pokoju kwiatków, widocznych kabli, wszystkie bibelotki sa pochowane...
Nie pomysłalam o jednej prozaicznej rzeczy.
O włosach.
Pomijajac przyczyny, moje włosy zawsze walaja sie po panelach mimo częstego odkurzania, zawsze gdzieś tam sa. Dzisiaj zauważyłam ze moje szczuratko koralikuje - robi kupki na nitce, ktora okazala się włosem...
Szczerze mówiąc jestem przerazona, nie wiem jak mam teraz zazegnac problem, co mu dawac, żeby jakos to z jelit usunąć, czy isc do weta czy nie. Sytuacje włosów postaram sie wyeliminować trwale, nawet odurzając przed kazdym wypuszczeniem szczura, ale nie wiem jak poradzic sobie teraz ze skutkami.
_________________
→ nasza galeria ←
ze mną: Zorro • Pluszak • Żarówka

 
     
Hanami 


Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3695
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Gru 04, 2014 21:49   
   Zwierzątka: ... Kawunia, Ukkinia, Lavinia, Totunia


Ale czy tak jest zawsze? Może (szczęśliwie) to tylko jeden epizod. Dobrze, że zauważyłaś i jak sama piszesz, na przyszłość postaramy się wyeliminować. Chociaż Twój włos mógł też znaleźć się w karmiegdy spałaś ją do miseczki/klatki. Po prostu bardziej uważaj i dokładnie sprawdzaj.
_________________
449955886677
 
     
gagusia74 


Dołączyła: 09 Gru 2014
Posty: 2
Wysłany: Wto Gru 09, 2014 14:29   Co mogło być przyczyną śmierci?

Mój szczur odszedł dwa dni temu i ciągle nie daje mi spokoju to, co mogło być powodem jego śmierci... Przez cały czas zachowywał się normalnie, nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów, to stało się tak nagle - zaczął rzucać się po klatce tak, jakby coś okropnie go bolało, a potem położył się na plecach, przestał się ruszać i umarł... Miał 2 lata
Czy to rzucanie się przed śmiercią jest typowe dla jakiejś choroby? Bo chyba śmierć naturalna to nie mogła być? Czy ktokolwiek domyśla się, jakie mogły być powody jego odejścia?
 
     
Morgana551 



Dołączyła: 29 Sie 2013
Posty: 530
Skąd: Cieszyn
Wysłany: Wto Gru 09, 2014 14:51   

Zawał? Można tylko przypuszczać. Mogłaś z nim iść na sekcję. Wet określiłby co było przyczyną śmierci.
_________________
W nowym domu: Hektor, Tyrion, Frodo, Snow i Hades

Za tęczowym mostem: Beti, Frika, Betunia, Navi, Leto, Kermit, Cookie, Wafel, Gizmo, Oskar, Elmo, Blue, Theron, Muffin, Aslan, Memfis.
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Wto Gru 09, 2014 16:52   

Gagusia74, przeniosłam pytanie do bardziej odpowiedniego tematu.
Niestety, jednoznacznej odpowiedzi może udzielić tylko sekcja lub pośmiertne oględziny.
_________________
za TM: W, S, J, DM1, K, M, P, DM2, S-a, N, L, B-o, Cz, Sh, OM3, G, A, R, Q, T, Po, Pe, C, B-a, E, Ś, B-k, MM
 
     
monijjca 
PaniPasiukowa



Dołączyła: 10 Lis 2014
Posty: 257
Skąd: bydgoszcz
Wysłany: Nie Gru 21, 2014 23:44   
   Zwierzątka: pasiukowe


Nie mam pojecia gdzie mam problem ten poruszyc, wiec pisze tu i wrazie co prosze o przeniesienie na inny temat. A wiec.. dzis moja szczurcia wpadla na pomysl ze wejdzie w zabudowe od lodowki. I nie wylazila przez dwie godziny, probowalam na wszystkie sposoby ja wywabic.. i wkoncu bylam tak zdesperowana ze pociagnelam ja za ogon i sila wyciagnelam. Na noc nie mogla tam zostac i nie moglam czekac az wyjdzie laskawie, bo tam sa wszystkie kable od lodowki itd. Pisk byl przerazliwy :cry: A ja rozplakalm sie jak dziecko... Nie wiem czy nie zrobilam jej krzywdy. Teraz piszczy jak lekko dotkne ogonka..chociazby ustami zeby dac buzi.. Dziewuchom ze stada tez nie pozwala go dotykac. Moja mama mowi ze moze jest tak przerazona jeszcze..ale ja sie boje ze moglam jej cos zrobic.. Czy jesli jest mozliwosc ze polamalam jej ogonek ( ;( ) to bedzie to widac golym okiem czy leciec jutro bezdyskusyjnie od razu do weterynarza ?

ort.
_________________
:serducho: INCREDIBLE Rats hodowla szczurów rodowodowych :serducho:

Tosia, Zosia, Lola, Pepper, Temida, Amelia, Fleur, Thyri, TraumTanzerin zwana Alicją, Catwoman, Czarna pcheła, Francessca ♡


(*) Nikt nam nie powiedział kiedy mamy się pożegnać, ile mamy czekać aby znowu się pojednać.. - Na zawsze w moim :serducho:
Ostatnio zmieniony przez limomanka Pon Gru 22, 2014 06:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
oxxy 



Dołączyła: 01 Paź 2012
Posty: 1116
Skąd: Bytom
Wysłany: Pon Gru 22, 2014 00:08   
   Zwierzątka: koty sztuk dwie


monijjca, oglądaj dobrze czy nie puchnie, jak tak to pędź do weta. Moja sobie coś zrobiła w ogona i nie dało się go już niestety uratować. Przede wszystkim sprawdzaj czy jest ciepły i się rusza (o ile da Ci go dotknąć).
_________________
:lapa: "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś." :lapa:
 
     
monijjca 
PaniPasiukowa



Dołączyła: 10 Lis 2014
Posty: 257
Skąd: bydgoszcz
Wysłany: Pon Gru 22, 2014 00:26   
   Zwierzątka: pasiukowe


Ogonek nie puchnie, ale koncowka tak okolo 1,5cm jest chlodna. Jejku ona tak sie boi :cry: Teraz juz nie piszczala jak lapalam ogonek i go dokladnie ogladalam i "macalam". Jezeli do rana jej nie spuchnie ani nic to oszczedzic jej tego stresu związanego z wet? Czy isc dla pewnosci?
_________________
:serducho: INCREDIBLE Rats hodowla szczurów rodowodowych :serducho:

Tosia, Zosia, Lola, Pepper, Temida, Amelia, Fleur, Thyri, TraumTanzerin zwana Alicją, Catwoman, Czarna pcheła, Francessca ♡


(*) Nikt nam nie powiedział kiedy mamy się pożegnać, ile mamy czekać aby znowu się pojednać.. - Na zawsze w moim :serducho:
 
     
monijjca 
PaniPasiukowa



Dołączyła: 10 Lis 2014
Posty: 257
Skąd: bydgoszcz
Wysłany: Pon Gru 22, 2014 00:57   
   Zwierzątka: pasiukowe


Ciul tam...Jutro pedze do wet!! Sprawdzic czy jest w_porzadku nie zaszkodzi, ogonek ma zimny i widac na nim jakby kostki pojedyncze..Tak sie martwie,nigdy sobie nie wybacze tego. Weterynarz przyjmuje dopiero od 15 do tego czasu bedzie Lenka zyla w bolu...Mam jej posmarowac czyms ogonek? Albo cokolwiek by jej ulzyc!! :cry:

ort.
_________________
:serducho: INCREDIBLE Rats hodowla szczurów rodowodowych :serducho:

Tosia, Zosia, Lola, Pepper, Temida, Amelia, Fleur, Thyri, TraumTanzerin zwana Alicją, Catwoman, Czarna pcheła, Francessca ♡


(*) Nikt nam nie powiedział kiedy mamy się pożegnać, ile mamy czekać aby znowu się pojednać.. - Na zawsze w moim :serducho:
Ostatnio zmieniony przez limomanka Pon Gru 22, 2014 06:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
oxxy 



Dołączyła: 01 Paź 2012
Posty: 1116
Skąd: Bytom
Wysłany: Pon Gru 22, 2014 10:07   
   Zwierzątka: koty sztuk dwie


monijjca, kostki pojedyncze? Wygląda jakby faldy? Jeśli tak to ogon puchnie. Musisz iść do weterynarza, jeśli mam racje z puchnieciem to dostanie zastrzyk na opuchlizne i obejrzy dokładniej ogon. Tylko na koncu są takie zmiany czy na calej dlugosci ogona?
_________________
:lapa: "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś." :lapa:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.24 sekundy. Zapytań do SQL: 13