 |
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Czy oddzielać stare i słabe szczurki od stada? |
Autor |
Wiadomość |
Nisia
ofiara losu

Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Lut 25, 2008 10:04
Zwierzątka: ogony |
|
|
Kiedy moja Fatka miała guza mózgu i nie była już w stanie przejść przez przeszkodę 2 cm, pozwalałam chodzić jej wolno po pokoju cały czas, wraz z Alifkiem. Mogłam sobie na to pozwolić, bo z Fatką było już źle (a chciała chodzić), zaś Alifek nigdy niczego nie zniszczył. Duża klatka była cały czas otwarta (dla Alifka), dla Fatki zorganizowałam chorobówkę (ale na torebkach foliowych, nie na kuwecie, bo by nie dawała rady wejść/wyjść). Jedzenie było w klatkach, domki też, ale i tak Alifek spał w wersalce, a Fatka gdzieś tam się bunkrowała. |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto Lut 26, 2008 18:26
|
|
|
marhef, sa poidla z trixie ktore maja taki plastikowy haczyk z dziurka na gorze, mozna tam przelozyc drucik i zawiesic
U mnie tez Matylda byla do konca w klatce, miala co jakies 15-20 cm hamak, zeby w razie upadku, nic jej sie nie stalo.
EDIT: ło tu masz te poidlo, troche nie wyrazne zdjecie, ale haczyk widac. http://images.google.pl/i...6lr%3D%26sa%3DN |
Ostatnio zmieniony przez Gość Wto Lut 26, 2008 18:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Szura
Wasza Wyskokowość


Dołączyła: 28 Paź 2007 Posty: 1069 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Lut 26, 2008 18:28
|
|
|
A może połóż kratkę albo kawałek plastiku na górze kuwety, to spłyci klatkę i rozwiąże problem poidła? |
_________________ Jeśli powstaniesz choć jeden raz więcej niż upadłeś, uda ci się. |
|
|
|
 |
Layla
zawieszona


Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw Cze 12, 2008 09:57
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
Nadszedł dzień, w którym Aria zamieszkała sama, w kocim transporterze wypełnionym ciepłymi szmatkami, z miską pełną smakołyków. od śmierci Azji Ariunia posmutniała i była jeszcze bardziej gnębiona przez Nanę. Guzy utrudniają jej wspinanie, często spadała. Uznaliśmy, że tak będzie dla niej lepiej - nie myliliśmy się. Aria natychmiast się ożywiła, zakopała w szmatkach, pochrupała bułkę i pojadła karmę. Myślę, że to dobra decyzja - miska tylko dla niej i święty spokój |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
 |
Anka.


Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 377 Skąd: Międzyzdroje
|
Wysłany: Czw Cze 12, 2008 16:01
Zwierzątka: 5 szczurząt, 2 królice, chomik, 2 sucze, ptaszniczka |
|
|
Layla, u mnie to samo. Od kilkunastu dni Szczurosław mieszka sam, śpi bez przeszkód, nikt mu nie zabiera jedzenia, nie gwałci. Widać,że ciągnie go do stada,ale one traktują go z brutalną ciekawością i staruszek się obalał
Teraz ma swoje małe królestwo, spacerki ze stadem i wydaje się być zadowolony z tej sytuacji. |
_________________
[*]Avonka(01.03-8.01.05), Parszywek ,Czwóreczka Szczurosław (06-27.06.08) Fąfel (VII 06-13.10.08) Sekret (I 07-15.10.08 ) Czesio (07-07.05.09)
Meritum (23.08.07 - 14.06.09) Białas (01.07-25.07.09) Fatum (23.08.07-22.08.09) Aspekt (I 08-2 XI 09) [*] Korunia (31 I 2005 - 7 XII 2009) Baggins, Kessar ,
Absurd SzpicelekPożogar, Występek Pohybelek Konsensus ,Wigorek, Hammerth, Moddelek, Temek, Myś Pyś, Karolek Dawidek['] Huragan i Hiś AR, Skoczek, Hektor, Napi,Luzak, Bębenek, Bartuś, Halik AR
|
|
|
|
 |
Layla
zawieszona


Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw Cze 12, 2008 16:07
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
Anka., Aria też się cieszy i spotyka szczury na wybiegu. Potem zakopuje się w szmatki i chrupie bez przeszkód. No i znikąd nie spada. |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
 |
_ogonek_
Ada :-)


Dołączyła: 29 Lut 2008 Posty: 133 Skąd: Bielawa
|
Wysłany: Pią Cze 13, 2008 19:12
|
|
|
Na jakiejś stronie czytałam że starszego szczura lepiej odzielic od stada. Nie wiem czy to dobry pomysł, bo jeżeli cały czas żyje ze stadem to sam pozbawi się życia. Więcej misek i poideł może zdać egzamin i przydałaby sie jakaś kryjówka dla starszej żeby mogła w spokoju sobie siedzieć. |
_________________
Stowarzyszenie Przyjaciół Szczurów
Szczurze Adopcje - ogoniasta stronka na FB
tel. 790 241 451 |
|
|
|
 |
Layla
zawieszona


Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Cze 13, 2008 19:14
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
AdaK napisał/a: | Nie wiem czy to dobry pomysł, bo jeżeli cały czas żyje ze stadem to sam pozbawi się życia. |
Bzdura, wcale nie zawsze. Moja Aria zawsze była ze stadem, ale teraz po 1 stado (młodsze) ją gnębi, a i ona spada z pięter, bo ciążą jej 4 spore guzy. Po przeniesieniu do osobnego miejsca bardzo się ożywiła, a na wybiegach spotyka stadko. To zależy od szczura i od jego stanu, moja Aria jest szczęśliwa i w końcu nie musi krzyczeć na szczury |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
 |
Anka.


Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 377 Skąd: Międzyzdroje
|
Wysłany: Pią Cze 13, 2008 19:22
Zwierzątka: 5 szczurząt, 2 królice, chomik, 2 sucze, ptaszniczka |
|
|
Kiedyś tez myślałam,że takie oddzielanie to tylko krzywda dla zwierzaka,ale mając do wyboru Szczurosława w stadzie gnębionego przez młodziaki i Sczurosława w osobnej klatce wiem,że on sam jest zadowolony z tego. Ożywił się, domaga sie spacerków. A kryjówka na nic sie nie zda, dzieciaki wszędzie wejdą żeby pogwałcić staruszka |
_________________
[*]Avonka(01.03-8.01.05), Parszywek ,Czwóreczka Szczurosław (06-27.06.08) Fąfel (VII 06-13.10.08) Sekret (I 07-15.10.08 ) Czesio (07-07.05.09)
Meritum (23.08.07 - 14.06.09) Białas (01.07-25.07.09) Fatum (23.08.07-22.08.09) Aspekt (I 08-2 XI 09) [*] Korunia (31 I 2005 - 7 XII 2009) Baggins, Kessar ,
Absurd SzpicelekPożogar, Występek Pohybelek Konsensus ,Wigorek, Hammerth, Moddelek, Temek, Myś Pyś, Karolek Dawidek['] Huragan i Hiś AR, Skoczek, Hektor, Napi,Luzak, Bębenek, Bartuś, Halik AR
|
|
|
|
 |
RatsRules

Dołączyła: 29 Sie 2010 Posty: 17
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 20:02
Zwierzątka: Nusia, moja mała księżniczka ;* |
|
|
Jestem za tym by oddzielić je od innych. Starość nie radość a młodość nie wieczność, jak to mówią... Jeżeli przeszkodą stają się nawet drabinki nie powinnaś utrudniać jej życia. Kurcze, ale z drugiej strony jest stadność ogoniastych! Jednak uważam że taki "DOm Starców" to lepsze rozwiązanie! |
_________________ Początkująca jestem, ale wiem że na wszystkie moje pytania odpowiedź znajdę na tym forum
Pozdrawiam! |
|
|
|
 |
Martuha


Dołączyła: 29 Sty 2009 Posty: 975 Skąd: Legnica/Polkowice
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 21:07
Zwierzątka: 3 szczurzynki,2 psy,królik,rybki ;) |
|
|
Ja swoją Białeczkę też oddzieliłam od reszty pod koniec,bo oślepła i też spadała z pięterek,ponadto reszta jej bardzo dokuczała,odganiała od jedzenia i wody,zawsze biedactwo była na końcu I też spotykała stadko na wybiegach i było ok,więc jestem za rozdzieleniem jeśli zachodzi taka potrzeba. |
_________________ Za TM : Białeczka,Łysa,Tycia,Iva,Gaja i kilkanaście innych aniołków
Ze mną;Lillka SunRat's,Koffi Abraxas i Fetka |
|
|
|
 |
Sirius

Dołączyła: 24 Cze 2011 Posty: 239
|
Wysłany: Śro Mar 13, 2013 22:54 Agresja wobec najstarszego szczura
|
|
|
Hej!
Mam stado samców (5 szt), niekastrowanych. Najstarszy skończył 2 lata, najmłodszy mam ok 5 miesięcy.
Od kilku tygodni zaczynam mieć bójki w stadzie. Atakowany jest najstarszy szuras. Najpierw myślałam, że to jeden go atakuje, oddzieliłam potencjalnego agresora, żeby zobaczyć, jak będzie wyglądała sytuacja - widziałam bójkę młodego z najstarszym, w jej trakcie przednajmłodszy szczur interweniował i pomagał najstarszemu.
Niestety dziś znowu atak na staruszka, tym razem innego szczurka. Nie bardzo wiem, co mam zrobić. Dzisiejszy atak był bezkrwawy ale generalnie staruszek ma już całe plecki w strupkach. Będę wdzięczna za każdą poradę i pomysł.
Zastanawiam się już nawet nad dwiema opcjami:
-podziałem stada na 2 w składzie senior + ten, który mu pomagał
-oddzielenie seniora od reszty |
_________________ Pozdrawiamy
Elka i stadko wielogatunkowe |
|
|
|
 |
AngelsDream
Gdzieś indziej


Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Mar 13, 2013 23:01
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Sirius, ze względu na Twoje pytania oraz opis sytuacji scaliłam wątek z istniejącym.
AD |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
 |
wojsza


Dołączył: 25 Kwi 2011 Posty: 312
|
Wysłany: Czw Mar 14, 2013 22:18
|
|
|
My oddzieliliśmy staruszkę od reszty stada ale bardziej z celów praktycznych mniejsza klatka nie będzie się męczyć i gówniarstwo da jej święty spokój.
Ale gdzieś czytałem że stado stara sie starsze i chore osobniki odzielić, ale mogę się mylić. |
_________________ Mea Culpa.
 |
|
|
|
 |
puszczyk


Dołączyła: 04 Sty 2010 Posty: 12 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Lip 14, 2013 11:46 krwawe odrzucenie ze stada starszej samicy
Zwierzątka: 4 ciurzynki, 2 gerbile, 7 kotów, płazy i ryby |
|
|
Uprzedzam, że się trochę rozpiszę, ale chcę dokładnie nakreślić sytuację. W maju z mojego "pierwotnego" stada ostały się 2 ok. dwuletnie dziewczyny - Satsuki i Sissi. Ponieważ Satsuki chorowała na nowotwór, byłam pogodzona, że wkrótce nas opuści i postanowiłam doadoptować czym prędzej 2 dziewczynki. Pod koniec maja do stada dołączyły niespełna dwumiesięczne siostry - Masza i Pasza. Łączenie przebiegło standardowo, tzn. kopiaki i kwiki. Sissi, która ma bardzo dominujący charakter musiała pokazać maluchom kto tu rządzi, więc było przepychanie i krzyki w klatce, ale poza małym dziabem na pięcie Paszy - żadnej krwi. Satsuki z racji wieku i choroby nieco się wycofała i praktycznie od razu zaakceptowała dziatwę
Jakiś czas potem trafiła się okazja adopcji kolejnych dziewczyn, tym razem półrocznych. I tak, dokładnie miesiąc po Maszy i Paszy, do stada trafiły Lola i Kiki. Poprzednia właścicielka oddała je, ponieważ z powodu pracy nie miała dla nich wystarczająco dużo czasu. I to po dziewczynach widać od razu - wiszą na prętach, gryzą je, wygryzają dziury w kuwecie i notorycznie nawiewają. Ciągle im mało spacerów Lola jest odważniejsza, bardzo towarzyszka, natomiast Kiki jest wycofana i raczej tchórzliwa, wszędzie łazi za Lolą. W tym przypadku łączenie przebiegło wprost idealnie - nawet zrzędliwa Sissi, która zawsze musi postawić na swoim, od razu zaakceptowała nowoprzybyłe Byłam w szoku, bo tak bezkonfliktowe łączenie nie trafiło mi się nigdy, nie było nawet niewinnych przepychanek, nic a nic.
No i tym sposobem stado się powiększyło i żyło zgodnie. Do wczoraj...
Na początku tego tygodnia zauważyłam, że Masza i Pasza jako jedyne mają jakieś strupki. wykluczyłam pasożyty, pozostały alergia albo bójki. Strupki były malutkie, więc postanowiłam poczekać i poobserwować dziewczyny. Zdarzały się jakieś przepychanki wśród młodzieży, ale raczej niegroźne ustalanie hierarchii W piątek odeszła Satsuki Jeszcze tego samego dnia Sissi rozpoczęła leczenie antybiotykiem na problemy układu moczowego (leje pod siebie).
Nie wiem czy wszystkie powyższe informacje mają znaczenie, ale wolę nakreślić jak wszystko wyglądało... A teraz do sedna: wczoraj jak weszłam do pokoju usłyszałam kwiki, okazało się, że Kiki (ten spokojny tchórz ) próbowała wygonić Sissi z domku. Bójka nie była groźna - tylko kwiki i kopniaki. Rozdzieliłam laski i poszłam do swoich spraw. Późną nocą przyszłam do pokoju i zobaczyłam, że Sissi siedzi skulona i zjeżona w rogu kuwety. Podniosłam ją, była cała we krwi. Masakra - czegoś takiego nie widziałam u szczurów, a zajmuję się nimi kilkanaście lat i miałam również samce i w ogóle. Miała gorączkę, z szoku chyba nic nie czuła. Kiki natomiast nie miała ŻADNEGO ukąszenia, ale całe futerko było ubabrane krwią, co wskazywałoż na nią jako na sprawczynię. Oddzieliłam Kiki i Lolę, Sissi noc spędziła w łóżku ze mną i TŻem, teraz jest w ich klatce z Maszą i Paszą (bałam się je zostawiać z tamtymi ze względu na te strupki ). Sissi była dziś u weta - antybiotyki i przeciwzapalny, rany nie są duże, ale jest ich pełno i mocno krwawiły. Biedna jest cała obolała, piszczy przy podnoszeniu, kuleje na obie przednie łapy
Dlaczego coś takiego się mogło wydarzyć? Przecież łączenie było łagodne, dziewczyny żyją już prawie miesiąc w pełnej harmonii. Dziwi mnie też, że Sissi się w ogóle nie odgryzła Czy ponowne łączenie za jakiś będzie jeszcze możliwe, jak sądzicie? A może bezjajeczny w stadzie by naprawił sytuację? Proszę o pomoc! |
_________________ <:3)~ Masza, Pasza, Lola i Wiera<:3)~ Za TM: Gryzio, Chouchou, Szary i Bury, Wirek i Kuciak, Johnny i Nicolas, Różowa Kluseczka, Opipiołek i Łuskotka, Krówka, Mei i Satsuki, Gapa i Sissi, Stefan, Kiki [*]
Mieszkały ze mną: Wtyczka, Edek, Frodo (Persen), Śrubka, Desmond i Aoi, Romell i Oz, Remi (Zdzisio) i Emil (Jasio) |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|