Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Uniwersalne, polecane sposoby na oswajanie szczurów
Autor Wiadomość
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 18:12   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Ewa, ja bym głaskała jednak nadal.

[ Dodano: Pią Cze 22, 2007 19:13 ]
Ewa napisał/a:
Drobna dygresja ... jak zobaczyłam pulsowania oczu u naszej szczurzyczki zaraz po zgrzytaniu zebami poleciałam do doktora Bieleckiego w panice. Po tych objawach zdiagnozował guz mózgu ewentualnie padaczkę!!! Żałuję, że nie wiedziałam wcześniej...


Tego nie skomentuję.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Pią Cze 22, 2007 19:24   

Ewa napisał/a:
jak go głaszcze w klatce to pokłada się i przymyka oczy
nie jest zachwycony, ale znosi, tak to mniej więcej wygląda od jego strony. ;) Głaszcz dalej, podaj czasem jakiś super przysmak i będzie dobrze. Głaskania w klatce może nigdy nie polubić, więc z czasem, jak nadal nie będzie zachwycony, możesz głaskać rzadziej. Ale nie przestawaj.
 
     
Ewa 


Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 194
Wysłany: Sob Cze 23, 2007 12:14   

Dzisiaj puściłam Fredzia pierwszy raz luzem. Z całkowitego flegmatyka przeistoczył się w wulkan eksploracji.
Niestety moje wątpliwości, czy rzeczywiści przekonuje się do kontaktu z człowiekiem, rozwiały się. Zdecydowanie reka to zło konieczne ( o dziwo w rekawcy materiałowej mniej). Biegając, jak tylko zobaczy rękę wzdryga się, krótko ale panicznie (?) piszczy i ustawia się obronnie. Przy drugim wypuszczeniu jest jakby lepiej, ale i tak mam wątpliwości czy Fredziowi nie lepiej by było z braćmi szczurzymi, gdzie nie byłby nzarażny na tak wielki stres jak człowiek. Czy taki szczurek z brakiem kontaktu z ludzmi w wieku około 8 miesięcy (koleś z iterwencji 10 maja) da się oswoić - ale to chyba pytanie do innego działu.
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 23, 2007 13:28   

Ewa, myślę, że warto pomyśleć o kastracji malca i o koledze dla niego. Ale to już w innych działach. :)
 
     
Ewa 


Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 194
Wysłany: Sob Cze 23, 2007 15:41   

Podsumowując, żeby zakończyć mój problem w tym temacie to myslę, że kolega by mu się przydał a kastracja na razie nie , bo on ewidentnie jest zestrachany i niezwyczajny do ludzi a nie agresywny.
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Cze 23, 2007 19:40   

Ten strach powodowany jest najprawdopodobniej hormonami i kastracja tu moze pomoc. Nie chce straszyc ale kiedys nieagresywny bojacy sie szczur moze przerodzic sie w bardzo agresywnego...
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
L. 
wtulony kropek.



Zaproszone osoby: 21
Dołączyła: 09 Gru 2006
Posty: 6251
Wysłany: Sob Cze 23, 2007 19:55   

Ewa, tak a kolege to bym proponowała przygarnąć z wpadki, domu, gdzie juz szczur jest oswojony :wink: lub kupić z hodowli, bo tam szczurki mają kontakt z człowiekiem od pierwszych godzin życia.
_________________

 
     
zasadzkas 



Dołączyła: 13 Maj 2007
Posty: 1214
Wysłany: Nie Cze 24, 2007 17:39   
   Zwierzątka: dobermanka


Przyszłam nabrać trochę nadziei: mam 3 ogony z majowej interwencji, w tym jednego albinosa półrocznego, od 2 tygodni. Matko, jaki to histeryk :roll: I, mimo, że pozostałe szczurki ładnie się socjalizują, on nic a nic. Nie gryzie, na szczęście, ale ręce mam do krwi podrapane. Chciałam wziąć go cierpliwością, ale muszę myć klatkę i brać go w ręce. Póki co, puszczam chłopaków w łazience, gdzie zrobiłam im tor przeszkód. Dla Munia to jednak wielki stres, jak wszystko związane ze mną. Jak to albinos, słabo widzi, więc nie widzi też jak chłopaki pozwalają się głaskać. Lucek łazi po mnie i mogę go wymiziać po brzuchu, Rysio robi spore postępy, tylko Munio nic. Doradźcie coś, plis.
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Cze 24, 2007 17:43   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


zasadzkas, cierpliwość i konsekwencja. Tylko ciągłym pokazywaniem mu, że twoja ręka to nie zagrożenie nauczysz go choć trochę się uspokajać w twojej obecności. Aczkolwiek nadmienię, że są szczurki, które z wyboru/urodzenia/przypadku są już antydotykalskie i humorzaste - nieważne, co zrobi człowiek.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
zasadzkas 



Dołączyła: 13 Maj 2007
Posty: 1214
Wysłany: Nie Cze 24, 2007 17:47   
   Zwierzątka: dobermanka


Trochę go o to podejrzewam, bo on nie zrobił żadnych postępów, nie, żebym się spodziewała miziastego szczura po 2 tygodniach. On nadal identycznie dziko się zachowuje. :roll:
 
     
Ewa 


Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 194
Wysłany: Nie Cze 24, 2007 22:51   

Zasadzkas widzę, że miotasz się z Waszym wacikiem jak my. Miałam nadzieję, że naszego Fredzia przystosujemy do ludzi aby łatwiej można było mu znaleźć dom. Powoli tracę nadzieję. Lata po łóżku( nawet po mnie) ale niech tylko spróbuje go dotknąć - próbuje się odgryźć. Dopuszczam tylko chwycenie ostrzegawcze zębami ale nie wiem czy by mnie nie pogryzł. Właśnie na mnie "naskrzeczał"...bo go dotknęłam.
Ktoś zasugerował, że bojący szczur może stać się agresywny, czyli kastracja może Fredziowi pomóc (mamy się za kilka dni zgłosić na zabieg i miotam się decyzyjnie)?
 
     
zasadzkas 



Dołączyła: 13 Maj 2007
Posty: 1214
Wysłany: Nie Cze 24, 2007 22:58   
   Zwierzątka: dobermanka


To ja mam o tyle szczęście, że Muniek nie gryzie, tylko histeryzuje: piszczy jak już się go dotknie albo spiernicza bardzo szybko, albo wyrywa się tak, że mam poorane ręce do krwi, a brać go muszę do mycia klatki. Też bym nie chciała, by się rozkręcił, w sensie odgryzania się i w ogóle. Najgorsze, że słabo widzi i nie widzi, jak chłopaki dają się dotykać, miziać i na rękach po pokoju nosić. Może mam chwilowy kryzys, i ja i Muniek.
Również Munio jest najstarszym z moich szczurków, to ważne, choć Harry, który mi umarł był jeszcze starszy sporo od niego i błyskawicznie się oswoił, choć początkowo znacznie gorzej się zachowywał. Cóż, co szczur to obyczaj. Spodziewałam się, że to kaptur zostanie dzikusem roku, a nie Wacek. Ciekawe, jak to nam dalej pójdzie i Wam. Do usłyszenia za jakiś czas :wink:
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Cze 24, 2007 23:26   

Kastracja pomaga i to duzo - przykladem moze byc moj Elton ktory jest z interwencji, zabieg mial we wtorek a juz przedwczoraj zauwazylam ze wystarczy ze go ostrzegne cmokaniem i chwile poglaskam i moge spokojnie go wziac na rece bez obawy ze wgryzie mi sie w palec jak zrobil to kilka razy zanim go wykastrowalam i dodatkowo przestal tak przerazliwie piszczec.

zasadzkas kastracja moze tez pomoc w tym strachu. Elton zarowno piszczal, wyrywal sie jak i gryzl z nienacka.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Cze 24, 2007 23:45   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


O kastracji, wątek tutaj: http://forum.szczury.biz/...p?p=70566#70566
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Ewa 


Dołączyła: 02 Cze 2007
Posty: 194
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 00:16   

Miotam się z kastracją okrutnie, ale te argumenty są przekonywujace.
Dzięki mam o czym mysleć.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.56 sekundy. Zapytań do SQL: 12