To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Rolka - zamiast kołnierza po operacji

Nisia - Czw Lis 22, 2012 13:43

Lowenstein, generalnie nie ma problemu. Dajesz tylko miękkie i w takich miseczkach, żeby szczurek spokojnie mógl lizać.I po kłopocie ;)
Kołnierz a rolka - wybór zależy nie tylko od szczurka, a też od umiejscowienia szwów.
A co do szerokości rolki - wystarczy "usztywnienie" odcinka piersiowego kręgosłupa.

Kami - Nie Gru 16, 2012 20:46

Zastanawiam się jak zabezpieczyć ranę za przednią łapą. Kołnierz mamy opanowany, nie będzie problemu. Ale co zrobić, żeby szczur nie drapał sobie rany? Rolka chyba nie, bo musiałabym przykryć jej ranę tekturą. Bandaż się sprawdzi?
Pyl - Nie Gru 16, 2012 21:35

Kami, mi się średnio sprawdzał (ten fajny "samoprzylepny"), bo PoLucek się fantastycznie z niego rozbierała. Ale co ważne - pod bandażem rana zawsze będzie się goić dłużej, bo nie ma dostępu powietrza. Więc ja bym najpierw sprawdziła czy jest szansa bez bandaża a dopiero, jeśli nie da rady to bym kombinowała.
Ninek - Śro Gru 19, 2012 13:53

Moja baba ma dzisiaj kastracje i usuwanie guzka.
O szew po guzku sie nie boje, bo to sie wygoi nawet jak nici wyciągnie (guzek niewielki) - już tak jedna moja baba zrobiła i wygoiła sie bez problemu.
Ale boje sie, że rozgrzebie brzuch... To mało proludzki zwierzak i próba założenia jej prowizorycznego kołnierza skończyła sie podrapanymi rękoma i strasznie zestresowanym zwierzakiem :(

wojsza - Nie Mar 17, 2013 20:28
Temat postu: Zabezpieczanie szwów przed rozdarciem.
Jakie metody są możliwe oprócz standardowego kołnierza.
Pyl - Nie Mar 17, 2013 20:37

wojsza, np. takie. Jest w spisie treści tego działu ;)
wojsza - Nie Mar 17, 2013 20:39

A dziękować :)
AngelsDream - Nie Mar 17, 2013 21:00

wojsza, skoro stosowny wątek zalinkowany, ten temat zamykam.
majlena - Sob Gru 28, 2013 23:50

może komuś się przyda:
KUBRACZEK

to był jedyny sposób na Limonkę.


ten jest pogryziony, bo Limonka się na nim wyżyła, jak jej go zdjęłam :]

jakby ktoś miał pytania, to postaram się pomóc

megson91 - Pią Mar 07, 2014 13:21

Moglby mi ktos zrobić jakiś tutorial z tą rolką? :-P dzisiaj Kasia będzie miała operację wycięcia guzka przy pachwinie i zastanawiam się jak ją zabezpieczyć? :?: czy jak zrobię taką rolkę do polowy grzbietu, to nie dosiegnie do szwów w pachwinie? Ciezko jest mi sobie wyobrazic jaka ma miec średnicę ta rolka i czy ma byc walcem na calej dlugości o jednakowej średnicy i jaka ma być jej długość :?: i czy Basia nie pomoże jej wygryźć tych szwów :?:
Mao - Pią Mar 07, 2014 13:34

megson91, kołnierz powinien wystarczyć, moim zdaniem jest lepszy niż rolka. Póki rana się nie zagoi, ja bym trzymała małą osobno.
megson91 - Pią Mar 07, 2014 14:52

Mao napisał/a:
megson91, kołnierz powinien wystarczyć, moim zdaniem jest lepszy niż rolka. Póki rana się nie zagoi, ja bym trzymała małą osobno.


Czyli tak czy siak czeka mnie kupno szelek? :wink: a kolnierz wystarczy jak bedzie zrobiony z brystolu? Totalnie nie mam pomyslu jak sie za to zabrac, prosto po pracy jedziemy z Kasia na zabieg i dopiero na miejscu nabyje szelki :(

limomanka - Pią Mar 07, 2014 15:12

megson91, kołnierz powinnaś dostać w lecznicy. Ciekawam po co szelki? Kasia powinna po prostu spędzić rekonwalescencję w osobnej klatce, ewentualnie transporterze, gdzie będziesz mogła jej doglądać i często sprzątać, żeby zachować jaką taką czystość rany.
megson91 - Pią Mar 07, 2014 16:21

limomanka napisał/a:
megson91, kołnierz powinnaś dostać w lecznicy. Ciekawam po co szelki? Kasia powinna po prostu spędzić rekonwalescencję w osobnej klatce, ewentualnie transporterze, gdzie będziesz mogła jej doglądać i często sprzątać, żeby zachować jaką taką czystość rany.

No wlasnie nie wiem z tego co zrozumialam jak bylysmy na ostatniej wizycie, ze mam kupic szelki zeby do tego przyczepic kolnierz. Ale w sumie nie dowiedzialam sie czy go dostane czy mam sama wykonac. Powiedzieli mi jedynie ze ubranko nie ma sensu bo szczury je sciagaja. Na codzien mamy polaczone dwie ogromne klatki jedna na druga, wlasniee jade do domu je rozdzielic, kasi kuwete wyscielic moge np jakimis papierowymi recznikami kuchennymi? Boje sie strasznie tej operacji:(

Mao - Pią Mar 07, 2014 17:17

megson91, nie używałam nigdy szelek do mocowania kołnierza, sam się trzyma na łebku :) Nie każda lecznica daje kołnierz po operacji, więc warto podpytać i w razie czego zrobić swój.
Mój pierwszy kołnierz był z brystolu, pod koniec został troszkę objedzony, ale nosząca go dama była grzeczna i mężnie znosiła rekonwalescencję. Jak masz gdzie zdobyć, spróbuj kliszy ze zdjęć RTG albo z przezroczystej, sztywnej folii ze skoroszytu.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group