To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - OGON - urazy, zmiany

Lux - Pon Lip 09, 2012 14:17

Takie małe pytanie, bo to w sumie nasz pierwszy poważny uraz ogona - przy łączeniu Eśka została dziabnięta w ogon. Krew się lała masakrycznie, ale też relatywnie szybko się uspokoiło i lecieć przestała. Przy dupce ma ciuteczkę zdartej skóry, ale ciutkę no i dziaba, dalej na ogonie. Wyjęliśmy ją z klatki, ułożyliśmy w transporterze, na ręcznikach, z wodą i jedzeniem, żeby nie było problemu zarazków na świeżą ranę. I tak sie zastanawiamy, przemyć pewnie rivanolem? Nie ma żadnej tragedii, różnych kolorów, pisków z bólu, czy zimnego ogona, więc iść do weta? Czy nie panikować i przeczekać, właśnie w spokoju, przemywając i obserwując, czy nic się nie będzie działo? Bo sama podróż do weta będzie stresem, niestety zostaliśmy chwilowo bez samochodu, a dojazd do p. Ani w Gdańsku na Osowej wszyscy gdańszczanie wiedzą, jaki jest. Poczekać do jutra przemywając i obserwując? Gdyby się cos działo, to byśmy jechali od razu, ale skoro cała reszta ogona jest spoko i to tylko taki dziab...?

Edit: A Eśka aktualnie śpi, ma wszystko w dupie i wypoczywa, bo trochę stresu było. Nie szaleje, nie kwiczy, po prostu kima, jak zwykle w dzień, kiedy nic się nie dzieje.

smeg - Pon Lip 09, 2012 15:21

Ja bym zdezynfekowała i obserwowała ;) Mój tymczasowicz Gryzak miał niefajną manierę gryzienia innych szczurów w ogony, krew zawsze leje się jak z wiadra, ale dość szybko się goi. Tylko w jednym przypadku miałam sytuację, że szczurowi od miejsca ugryzienia do końca ogona zrobiła się martwica, ogon zrobił się ciemny i nadawał się do amputacji, ale szczurek był stary, 2,5 roku, wydaje mi się, że miał problemy z krążeniem.
Wikunia - Wto Sie 07, 2012 12:17

Moje szczurki mają na ogonach przebarwienia żółto-pomarańczowe, w sumie mają je od dawna i nie przejmowałam się nimi bo myślałam, że to normalne. Potem przeczytałam że mogą być one brudne, ale po próbie zmycia tego, nie zeszło. Poszukałam dalej i dowiedziałam się że może to być przyczyna braku witaminy A i E, czy to jest prawda?
Jak myślicie zacząć im je podawać?

Kasik - Wto Sie 07, 2012 12:26

Wikunia, a masz jakieś zdjęcia? Czym próbowałaś to zmyć (bo to wcale nie schodzi łatwo, większy brud trzeba trochę czasu odmoczyć)? No i czym karmisz szczury?
Wikunia - Wto Sie 07, 2012 12:42

No więc tak, wpierw zdjęcie:

Próbowałam zmyć to tym w czym kąpie szczury, czyli szampionie dla niemowląt.
A do jedzenia dostają świeże warzywa i owoce, gerberki i do pochrupania mieszankę zbożową.

Kasik - Wto Sie 07, 2012 13:48

Wikunia, to wygląda jak brud.
Wikunia napisał/a:
i do pochrupania mieszankę zbożową.
Ale jakiejś konkretnej firmy? Poza tym to powinno być na pierwszym miejscu, bo ziarna są podstawą diety szczura, przed gerberami i owocami ;)
Wikunia - Wto Sie 07, 2012 16:52

Kasik, nie mam konkretnej firmy, bo za każdym razem kupuje z innej firmy, aby im się nie znudziło. No i w sumie jest to na pierwszym miejscu, bo zawsze w miseczkach te ziarenka mają.
smeg - Śro Sie 08, 2012 12:13

Wikunia, to bardzo ważne, żeby karma była dobrej jakości, a nie pierwszej lepszej firmy. Wiele tanich karm dostępnych w sklepach zoologicznych nadaje się do śmietnika, a nie do karmienia zwierząt. Szczury je jedzą, ale dzieci też lubią chipsy - co nie znaczy, że są zdrowe. Poczytaj w dziale o żywieniu o dobrych karmach.
Kasik - Śro Sie 08, 2012 12:16

Wikunia, a dodatkowo zmiana karmy co chwilę nie jest dobrym pomysłem. Szczury mają wrażliwy układ pokarmowy i przystosowanie się do nowej karmy wymaga kilkunastu dni, a zmianę, jeżeli już, powinno się wykonywać stopniowo.
Wikunia - Śro Sie 08, 2012 12:39

A dobrze rozumiem i dziękuje ;) To dzisiaj poczytam i wybiorę najlepszą, która będzie im odpowiadać ;)
Nisia - Wto Sty 29, 2013 21:37

Zrobiłam krzywdę Ahirce ;(
Całkiem nieświadomie i niechcący - przytrzasnęłam jej koniec ogonka. Ona musiała szarpnąć, zerwała się skóra, a ogonek wygląda tak, jak u taivas.
W pierwszym odruchu oczywiście zgłupiałam, złapałam szczurkę, rywanol i polałam hojnie. Przygotowałam klatkę-chorobówkę, wyścieliłam ręcznikami papierowymi. Krew leciała obficie, ale przez jakieś 10 minut. Potem, w klatce, zauważyłam tylko pojedyncze krople, pewnie, kiedy sobie polizała ten koniec ogonka.
Kiedy już przestało krwawić, jeszcze raz rywanol i tribiotic. Dałam też tolfedynę, bo bolało bardzo.
Aktualnie jest bardzo nieszczęśliwa, bo.... nie chcę pozwolić jej na wychodzenie z klatki, przynajmniej dopóki solidny strup się nie zrobi
Czy mogę coś jeszcze dla niej zrobić? Poza obserwacjami i dezynfekcją/smarowaniem tribiotikiem?
Planuję jeszcze jak najszybciej udać się do weta, niezależnie od zależności. Gdyby uciąć ten kawałek ogonka, który już jest bez skóry, może szybciej by się wszystko zagoiło. Ile czasu może trwać samoistne obumieranie i odpadanie takiego ogonka? Myślę, że długo?

Mai-ah - Czw Kwi 17, 2014 21:57

Czy sinienie ogona zawsze oznacza konieczność amputacji? Dzisiaj zauważyłam, że Tika ma zimny, posiniały ogon :( Jutro mój TŻ bierze Figę do weta na operację to i Tika z nimi pójdzie. Uraz mechaniczny/ przydepnięcie raczej odpada, bardziej stawiam na jakieś niedokrwienie z powodu wieku i ogólnie kiepskiej kondycji (Tika ma około 2, 4 roku, od 9 miesięcy na kabergolinie z powodu nowotworu przysadki). Zastanawiam się, czy czeka ją ciachnięcie ogonka czy to można jakoś lekami przywrócić do normy?
Pyl - Pią Kwi 18, 2014 00:21

Mai-ah, pewnie zależy od stanu ogonka. Jeśli dłuższy czas nie ma w nim krążenia to raczej nic nie przywróci życia tkankom. Pytanie tylko czy trzeba to operować czy może samo obumrze i odpadnie - pewnie wet jak obejrzy to będzie mógł to ocenić. I jeśli to nie uraz mechaniczny jak piszesz to może ważniejsze pytanie jak jest z ukrwieniem pozostałych "peryferii" - czyli głównie łap. Czy one też są blade lub sine? I chłodne?
Mai-ah - Sob Kwi 19, 2014 00:33

Pyl, a jednak mechaniczny podejrzewają, może ją ktoś jednak depnął, albo coś spadło na nią albo cholera wie co. Na razie "nie ruszać obserwować, czucie w ogonie jest". No to czekamy - albo będzie lepiej albo faktycznie obeschnie.
Pyl - Sob Kwi 19, 2014 00:47

Mai-ah, w sumie to chyba najlepsze co może być. Bo nie trzeba szukać przyczyny w szczurze i bać się jej innych możliwych konsekwencji.
Daj znać jak dalej.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group