To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Cesarskie ciecie i komplikacje porodowe.

Naciol - Wto Kwi 03, 2007 17:42

Kinga, bedzie dobrze :przytul:
Kciukam.

Kinga - Wto Kwi 03, 2007 21:01

No to po cesarce. Było ich w macicy jeszcze 7 małych.
Szczurka jak narazie jest taka 'bezwładna' i giętka. Strasznie chodzi i jest bardzo chuda. Ale całe szczęscie, że żyje :)

devilline - Wto Kwi 03, 2007 21:03

opiekuj się dobrze kluską ;)
uff

Azi - Śro Kwi 04, 2007 08:15

Kinga, to miejmy nadzieję, że teraz będzie juz tylko lepiej i szczura wróci szczybko do zdrowia :)

Nie oszczędzaj na skamołykach, naleza się jej ;)

Nisia - Śro Kwi 04, 2007 08:22

Kinga, zapraszam do mojego tematu o rolce - sposób na uniemozliwienie szczurowi drapania szwów.
ktl - Pią Sie 24, 2007 12:46

Piszę w tym temacie bo mam chyba identyczny problem :( dzisiaj zauważyłam, że moja ciężarna szczurka ma krawawienie z pochwy... poza tym wyciek poryfiny(?nie wiem czy dobrze napisałam, ale na pewno wiecie o co chodzi) z oczek :-( (( podejrzewam, że ma coś nie tak z ciążą - nie wiem dokładnie kiedy zaszła w ciąże, bo miesiąc temu oddałam ją na przechowanie koleżance, która ma samca i potem byłam na wakacjach. W każdym razie uważam, że poród powinien nastąpić lada dzień... Szczurka jest osowaiała, jednak jak myłam jej dzisiaj katkę i wyciągnęłam ją, to troche się ożywiła. Dzisiaj idę do weterynarza, czekam tylko na rodziców jak wrócą z pracy... Po prostu nie mam przy sobie pieniędzy a głupio mi iść do weta tak bez niczego, nawet nie wiem ile takie leczenie/cesarka(:() mogły by kosztować??
agacia - Pią Sie 24, 2007 12:49

To ladnie sie kolezanka szczurcia zajela :roll:
helen.ch - Pią Sie 24, 2007 12:52

No nie da się ukryć, powinna się chyba dorzucić do kosztów teraz, zanim przyjdą rodzice możesz zadzwonić do lecznicy i podpytac o cenę wizyty i ewentualnego leczenia/cesarki. Chociaz orientacyjnie będziesz wiedzieć. A szczurka w jakim wieku?
ktl - Pią Sie 24, 2007 13:00

hmm z moich mglistych obliczeń wynika, że ma około 1 rok i 4 miesiące. a nie wiecie jak jest u was z kosztami? poszukam telefonu do lecznicy, ale nie wiem czy znajde bo mieszkam w małej miescinie i weterynarz jest tylko jeden...
Azi - Pią Sie 24, 2007 13:19

ktl, to bardzo niedobry wiek na ciążę, mówiąc prosto jest już mocno za stara na ciążę, pierwszą ciąże, co także mogło być powodem komplikacji... Mam nadzieję, że weterynarz zna się na szczurach, a jeżeli nie, to może skontaktowac go telefonicznie z jakimś wetem, który się zna (nie pamiętam który weterynarz udzielał konsultacji tego typu, poratuje ktoś?).
Nisia - Pią Sie 24, 2007 13:21

ktl, w tym wieku może mieć poważne problemy z urodzeniem, zwłaszcza jesli wcześniej nie rodziła. Zespolenie łonowe nie jest już elastyczne.
Być może maluchy się zaklinowały i dlatego nie może urodzić. Jesli nie będzie operacji, może umrzeć.
Maluchy tak wydobyte, bez opieki matki, nie przeżyją (a matka po narkozie opiekować się nie będzie). Dlatego można od razu zrobić kastrację aborcyjną (usunięcie macicy i jajoowodów/jajników). W Warszawie to ok. 150 zł, ale z tego, co kojarzę, w Warszawie jest najdrożej.

Azi, z warszawskich wetów aktualnie nie urlopujących się na pewno doardzi Wojtyś i Lewandowska.

Ratata - Sob Sie 25, 2007 09:19

W takiej sytuacji nie ma co czekać, trzeba od razu pędzić do weta i dzwonić po rodziców, żeby ewentualnie potem podjechali do lecznicy zapłacić za zabieg. Tutaj liczy się każda godzina, mam nadzieję, że ktl zdążyła na czas.
Off-Topic:
A swoją drogą ceny macie w W-wie koszmarne

ktl - Sob Sie 25, 2007 12:29

Byłam z nią u weta i dał jej 3 zastrzyki: oxytocyne i jakies przeciwgoraczkowe/przeciwzapalne. Wczoraj urodziła martwe szczurki :( To strasznie jak ona się męczy.:( Teraz wiem, jak głupio postąpiłam pozwalając ją dopuścić :( Kupiłam jej vibowit junior i dałam niecałą torebeczkę do poidełka ale nie chce jeść ani pić :( eh dzięki za odpowiedzi i mam nadzieje ze ktos zastanawiajacy sie nad powiekszeniem szczurzej rodzinki trafi na ten wątek i nauczy sie czegos na moim błędzie;/
helen.ch - Sob Sie 25, 2007 12:35

ktl napisał/a:
To strasznie jak ona się męczy.
będzie pod opieką weterynarza mam nadzieję nadal?
ktl napisał/a:
Teraz wiem, jak głupio postąpiłam pozwalając ją dopuścić
no nie da się ukryć, ale teraz najważniejsze jest żeby doszła do siebie jak najszybciej.
agacia - Sob Sie 25, 2007 13:41

Jak nie chce jesc ani pic moze kupi jej nutri drink.Moj Sasza bardzo lubi czekoladowy :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group