To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - dziura w mosznie-proszę o rady

baradwys - Pon Lut 22, 2010 17:33

ja nie smaruje, ja "wstrzykuję" do środka. Maść ma własciwości odkażająco-regeneracyjne czy jakoś tak
Layla - Wto Lut 23, 2010 11:10

Ta maść, którą stosowałam na dziury w szczurach, to maść Kocha, bardzo tłusta i świetna. Należy wciskać ją wręcz do dziury, po czym przez jakiś czas zajmować szczura, żeby nie lizał. Nie jest toksyczna, ale tłusta, więc po co ma lizać. To tą maść masz, Szaj?
baradwys - Wto Lut 23, 2010 11:14

chyba tak :P wiem że stosuje się ją również na martwice (w tamtym temacie napisałam jej nazwę). Największym plusem opakowania jest mały dzióbek jak w strzykawce dzięki czemu z łatwością docieram do wnętrza dziury
Małpa - Wto Lut 08, 2011 19:56

Mój Joy ma też coś takiego. Nie wiem za bardzo co robić. Kupić tą maść i smarować? Czy iść do weta...? Pomocyy....
furburger - Wto Lut 08, 2011 19:58

idź do weterynarza lekarze nie gryzą
Małpa - Wto Lut 08, 2011 19:59

furburger, Nie boję się ugryzienia, ale kosztów... W obecnej sytuacji nie jest mi to na rękę.
Bel - Wto Lut 08, 2011 20:15

Małpa, ale nikt nie mówił,że szczury są tanie w utrzymaniu co za tym idzie i leczeniu..a kasa na ewentualnego weta powinna być zawsze zachomikowana :|
Małpa - Wto Lut 08, 2011 20:16

Tak było. Zawsze. Nie brałabym na siebie tej odpowiedzialności, gdybym wiedziała co się stanie :( .
furburger - Wto Lut 08, 2011 20:17

zaraz Ci kilka osób napisze że skoro nie masz pieniędzy to mogłaś nie brać szczurów, miałam podobnie...
Bel - Wto Lut 08, 2011 20:20

furburger, i po co te teksty?skoro tak bardzo nie odpowiada Ci to forum i za każdym razem podkreślasz,że wszyscy się tu czepiają a w szczególności Ciebie bo co problem to widać twój nick z dopiskiem"ze mną było tak samo" to po co tu siedzisz?nikt Cię na siłę nie trzyma.

Małpa, a nie mogłabyś od kogoś pożyczyć?ile u was kosztuje średnio wizyta?

furburger - Wto Lut 08, 2011 20:21

siedzę bo lubię siedzieć i będę robić to co chcę wy możecie oceniać a ja mogę podkreślać wasze ocenianie i nikt mi tego nie zabroni :)
Mao - Wto Lut 08, 2011 20:21

Off-Topic:
Małpa, a nie możesz dogadac się z weterynarzem odnośnie pieniędzy? Ja np. ostatnio donosiłam weterynarzowi stówę, bo za mało przyniosłam po zabiegu. Na Twoim miejscu bym spróbowała, może się zgodzi.
Ew. pożyczyc od kogoś? (mama, tata, babcia da trochę na imieniny itd?).

Małpa - Wto Lut 08, 2011 20:22

Spoedziawałam się tego, więc od razu wyjaśnie. Moja sytuacja finansowa zawsze była w porządku, może nie przelewałó się, ale zawsze żyliśmy na jakimś poziomie, ostatnio trochę się sypło. Nie bedę się rozdrabniać, bo nie o to tu chodzi. Proszę o rady, nie kazanie.
Bel - Wto Lut 08, 2011 20:25

Małpa, nikt kazania nie prawi tylko podsuwa pomysły na znalezienie kasy na weta.Spróbuj może pożyczyć..od koleżanki/od kogoś z rodziny.. pogadać na prawdę z wetem o możliwości doniesienia kasy...
Małpa - Wto Lut 08, 2011 20:29

believe_86, wiem, wiem, przepraszam. Nie o to mi chodziło, po prostu się gubię. Za dużo osatnio się wydarzyło...

Pogadam, nie wiem ile, bo to pierwsza 'choroba' moich szczurków, więc u weta jeszcze nie bywałam, a przynajmniej nie gryzoniowego. Sprawdzałam w 'polecanych' . Jutro porozmawiam z dziadkiem, który zobowiązał się do pomocy w razie nagłych wypadków moich maluchów, może się uda i jutro wybierzemy się z Panem Joyem na ul. Ordona 7 w Katowicach. :kciuki:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group