To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - WSZYSTKO O KASTRACJI (jaka śmiertelność, powikłania,opieka)

zasadzkas - Pon Lip 30, 2007 15:16

Wysłałam, dzięki Angels. Zaznaczam, że kiepsko, bo komórą.
Wygląda to jakby mu jądra odrosły, znaczy wypełniła się moszna z powrotem. Twarde, kulkowate. Troszkę jakby sine, nie jestem pewna. Nie widać ropy, sama rana jest ładnie zabliźniona, to wewnątrz coś się dzieje.

AngelsDream - Pon Lip 30, 2007 15:23



Rzeczywiście nie wygląda to tak jak wyglądało u Orbitha czy Cida...

Anonymous - Pon Lip 30, 2007 15:24

hm, zasadzkas, dokładnie tak...
twarde, kulkowate. lekko sine, potem bordowe, ciemne. przeczytaj to wyżej i idź do weta jak tylko będziesz mogła.

u Ryjka pojawiło się już po całkowitym zabliźnieniu rany, wyraźnie w środku.

zasadzkas - Pon Lip 30, 2007 15:34

To tak samo, jak u nas. Rana zagoiła się idealnie, w sobotę byłam na ściągnięciu szwów, wetka się nachwalić nie mogła. Kurdę.
Nisia - Pon Lip 30, 2007 15:42

Potwierdzam, wygląda jak krwiak. Ropień wygląda inaczej. Nie jest tak nabiegnięty krwią.
Anonymous - Pon Lip 30, 2007 15:43

ano, bywa... jedyna różnica, to to, że Ryjkowi zrobiła się tylko jedna taka kulka.

wet, naświetlanie, antybiotyk, maść... może czyszczenie.

przy problemach Nitki z ropniem, kiedy utworzyła się duża kulka na szyj, smarowałam ją przez niedługi czas maścią ichtiolową - żeby pękła. a kiedy pękła, było łyżeczkowanie, wyciskanie ropy, przemywanie solą fizjologiczną i antybiotykiem, smarowanie maścią gojącą.

/edit:
fotki niestety przepadły, nie moge ich nigdzie znaleźć...

Nisia - Pon Lip 30, 2007 15:45

mataforgana, i zaczyna się długie leczenie. Kiedy Fatka wysiepała sobie dziurę i miała alergię na nici, to leczenie wydłużyło sie o 3 tygodnie...
Anonymous - Pon Lip 30, 2007 15:55

taaaak... wiem coś o tym.

nie pamiętam już, ile to trwało u Ryjka, ale Nituchna... ropień się odnawia i w zasadzie cały czas trzeba mieć to pod kontrolą.

zasadzkas - Pon Lip 30, 2007 16:06

Rysio też ma jedną kulką. Nie idę na kurs, trudno, i tak nie będę mogła się skupić. Muszę iść do wetki. Spisuję tu wszystko, może nie będę musiała jechać do stolicy. Zobaczę, co powie.
Anonymous - Pon Lip 30, 2007 16:15

heh, zasadzkas, czymam mocno kciuki, informuj na bieżąco.
zasadzkas - Pon Lip 30, 2007 18:46

Wróciłam. Ropień i antybiotyk w zestawie. Nie dopytałam, ale chyba cobactan.
Dopóki apetyt dopisuje, a tak jest, Rychu sobie poradzi spokojnie, z małą pomocą zastrzyków.
Więc teraz mam nadzieję, że gorszych powikłań nie będzie.

Anonymous - Pon Lip 30, 2007 19:29

zasadzkas, miejmy nadzieję. oby organizm szybko sobie z tym świństwem przy pomocy antybiotyku poradził i nie było powtórek...
zasadzkas - Wto Lip 31, 2007 22:55

U nas bez zmian. Rysiu nadal ma gulę, ale również apetyt. Wetka mówi, że się wyliże. Oby miała rację, bo nie wiem, jak to zniosę. Ryś ma już dość zastrzyków, dziś robiłyśmy mu na mnie bo strasznie uciekał. Kurczę, oswoił sie facet przez tą sterylkę i te wizyty. Ładuje się na kolana i pcha na ramię. Mój kofany :roll:
zasadzkas - Śro Sie 08, 2007 21:21

Wszystko dobrze. Kilka dni strachu. Rysio nie stracił apetytu i sam się wykurował. Kulka zniknęła. Mam nadzieję, że to koniec przygód. Dzięki za rady.
Anonymous - Pon Lut 11, 2008 13:48
Temat postu: Co muszę wiedzieć przed zabiegiem?
Temat informacyjny, muszę się doedukować, jutro z rana będziemy się ciąć, konkretnie będzie to kastracja szczurzycy. Gdzieś przeleciało mi przed oczami, że przed zabiegiem jakiś czas bez jedzenia, ile w tym prawdy? O czym muszę pamiętać idąc do weterynarza?

Wiem, że nie mogą mi oddać niewybudzonego szczura, muszę zapytać o inkubator bo szczury często tracą ciepło i antybiotyki, najlepiej enroxil + lakcid. Co jeszcze?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group