To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leki - Dobry pomysł na podawanie niesmacznych lekarstw ogonkom!

Mao - Sob Cze 22, 2013 07:44

Pyl, Kjówka ładnie wsuwała Cabaseril w Gerberku, a Elena w niedużej ilości masła. Dostinexu przemycić nie mogłam, a Cabaser jak na razie wchodzi sam bez problemu.
pszczoła - Sob Cze 22, 2013 08:55

Pyl, Krzywił się i mazał, ale był dzielny i chciał zjeść ten sinlac. ;)
Pyl - Nie Cze 23, 2013 02:09

Mao, pszczółka, nadal uważam, że to jakieś dziwne szczury :P
cornflakegirl - Nie Cze 23, 2013 04:04

pszczoła napisał/a:
a zwykły sinlac? U mnie wchodzi w każdej ilości.


moje też szamią aż miło :D bromocorn. Tyle że ja podaję w strzykawce - żeby nic przypadkiem nie zostało.

Pyl - Nie Cze 23, 2013 20:01

cornflakegirl, bromocorn się nie liczy :P
Ogoniasta - Nie Cze 23, 2013 20:07

U mnie Brandy zjada Cabaseril/Dostinex z czymkolwiek :P zazwyczaj daje z sinlaciem lub gerberem w ilości takiej co na palcu :P z łyżeczki też wylizuje błyskawicznie do czysta i pyta czy mam jeszcze bo pycha :mrgreen:
Pyl - Nie Cze 23, 2013 20:11

Ej, no dziewczyny! Idę się zastrzelić. Czy mój Dostinex / Cabaseril jest mniej smaczny?!? Ja też tak chcę ;(
cornflakegirl - Nie Cze 23, 2013 20:14

Pyl, tyle, że jak mam strzykawkę 2.4 ml to napełniam całą sinlac'iem, jak jest mniej to już ciężko wchodzi :P
nimka - Pon Cze 24, 2013 23:01

Pasztet podlaski!!! :serducho: Dzięki! :serducho: :mrgreen:

Zadziałał! Przynajmniej raz :P Jutro powtórka ;)
Wciągnął wszystko, aż łapkami zagarniał do siebie, żebym mu przypadkiem nie zabrała ;)

edit: taka ciekawostka: podobny pasztet, ale z firmy Krakus (?) zawiera E621, co jest chyba mocno niezdrowe i szkodliwe, zawiera też inne niepotrzebne dodatki, których nie pamiętam. A podlaski nie ma żadnych trujących składników (prócz tego, że sam jest świństwem ze skórek i wątroby ;) ), same naturalne rzeczy, na ile się da.

pszczoła - Pon Cze 24, 2013 23:06

nimka, super :mrgreen:
u nas kolejna dawka cabaserilu weszła z sinlakiem, choć trochę gorzej niż w piątek. Do przetestowania jeszcze gerber :)

limomanka - Wto Cze 25, 2013 00:00

U nas kompletnie nie sprawdził się olej - a to dopiero 3 dzień podawania leków. Zabiłam jego smak dżemem, ale jutro chyba ugotuję kaszkę, bo mnie aż skręcało, że muszę im ten dżem podać... Najgorsza jest chyba vit. B... Tak trudno zabić ten zapach - zjedli już w kuskusie i Nutridrunku, ale każda kolejna dawka jest walką.
Też zauważyliście, że szczury wolą zjadać lekarstwo z palców, zamiast z miski? Twix nie da sobie podać nawet łyżeczką - tylko palec :roll:

nimka - Wto Cze 25, 2013 00:33

Ja się nie odważę dać na palcu. Jeszcze odgryzą razem z "tym czymś dobrym z lekiem" :wink:
Moje szczury nie są uważne, a ja swoje palce szanuję :P

Mao - Wto Cze 25, 2013 08:17

limomanka, ano. Kalina przede wszystkim. Na łyżeczce, o ile się nie rozpędzi ;) to zostawi, a z palca zawsze wszystko zje.
Devona - Wto Cze 25, 2013 14:18

Nie wiem, czy już pisałam tutaj, ale stosunkowo niedawno odkryłam dobry sposób na w miarę zdrowe zabijanie smaku leków - samodzielnie zrobione masło orzechowe, bez żadnych dodatków, po to, żeby pachniało mocno orzechami ziemnymi (uwielbianymi przez szczury, przynajmniej moje). Z rozgniecionego leku i masy orzechowej formuję małą kulkę i podaję szczurowi prosto w łapkę. Orzechy mielę w młynku do kawy :) .
Ebia - Wto Cze 25, 2013 16:53

limomanka napisał/a:
Twix nie da sobie podać nawet łyżeczką - tylko palec :roll:
Jakbym czytała o mojej Florze. Z palca najlepsze :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group