Leczenie - Pomocy! Rana u szczura na jądrach
domjnikax - Pią Sie 26, 2016 21:12 Temat postu: Pomocy! Rana u szczura na jądrach Witam. Adoptowałam dziś szczura, półtorarocznego i chciałam go poznać z moimi szczurami. Wyszło tak, że samiec alfa zaatakował nowego szczurka i zrobił my ranę na jądrach. Ciągle krwawi, przemywam to ale nic nie daje. Szczur chodzi normalnie, nie widać, żeby go bardzo bolało (przemywając nawet nie piszczy) Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Przemyć czymś konkretnym, jakoś "opatrzeć"?
limomanka - Pią Sie 26, 2016 22:22
domjnikax, rozumiem, że rana się nie otwiera, nie jest zbyt głęboka?
Na już możesz zasypać mąką kartoflaną, żeby powstrzymać krwawienie. Trzymaj go osobno, najlepiej na czystym podkładzie, nie trocinach czy żwirku - dobrze się do tego nadadzą białe ręczniki papierowe, albo biały, nieperfumowany papier toaletowy czy chusteczki higieniczne. Chodzi o to, żeby nie wdało się zakażenie. A później najlepiej weterynarz - zdecyduje czy rana nie wymaga szycia. Jeśli to nie jest bardzo głęboka rana, spróbuj zastosować aloes, jeśli hodujesz w doniczce lub ktoś ze znajomych ma (zwyczajnie urwij liść i posmaruj żelem, który wypłynie) albo kup w aptece solcoseryl. Na szczurze rany zwykle goją się szybko.
Powiedz, jak zapoznawałaś nowego? Mam nadzieję, że nie wpuściłaś po prostu do klatki rezydentów?
|
|
|