MH - Czw Lip 07, 2016 18:54 Temat postu: Niesamodzielny szczur Witam, chciała bym się dowiedzieć czy szczur który nie może już chodzić się męczy? I co było by najlepsze dla takiego szczura uśpienie czy czekanie na śmierć? Lok3rs - Czw Lip 07, 2016 19:15 Myślę, że najlepsza mogłaby się okazać wizyta u weterynarza. quagmire - Czw Lip 07, 2016 21:49 Masz na myśli, że jest stary i nie może już używać tylnych łapek? O ile nie jest chory, to przy odpowiedniej opiece (podmywanie, czyszczenie uszu, drapanie) się nie męczy. MH - Pią Lip 08, 2016 00:44 Ze starości raczej nie, bo ma dopiero rok. On w ogóle już nie używa łap ani przednich ani tylnych wiec leży ciągle w miejscu trochę jak przy jakimś raku lub czymś podobnym Senthe - Pią Lip 08, 2016 01:21 Byłaś u weterynarza czy zamiast tego postanowiłaś napisać na forum? Nie wiesz, czy Twój szczur cierpi czy nie? Nie da się tego po nim poznać? quagmire - Pią Lip 08, 2016 07:43 MH, jeśli roczny szczur nie może się ruszać, to znaczy, że jest bardzo chory. Jak jest chory, to cierpi. Jak jest chory, to się idzie do weterynarza. Jak jest chory, to się go leczy. Jak nie można wyleczyć lub gdy leczenie nie przynosi rezultatów, to się usypia. Chyba sama masz świadomość, że czekanie aż odejdzie w męczarniach nie jest dobrym rozwiązaniem. MH - Pią Lip 08, 2016 19:58 U weterynarza byłam, leczenie nie przynosiło rezultatów a szczur nawet nie piszczy wiec nie mam pojęcia co będzie dla niego lepsze, dlatego tu napisałam. czartoria - Pią Lip 08, 2016 21:07 A u jakiego weta bylas? Specjalizujacego sie w gryzoniach czy u "zwyklego"? Jaką diagnozę postawił, co stwierdził? quagmire - Pią Lip 08, 2016 22:19 MH, to sam wet nie zasugerował eutanazji? aneczka1-13 - Pon Lip 11, 2016 16:58 Nawet samo to że nie zasugerował eutanazji świadczy o tym że nie jest to dobry weterynarz a być może wręcz naciągnął ja na jakieś tam leczenie byle tylko zarobić lub po prostu po omacku leczył. |
||||||
