To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Szczur gryzie przez kraty tylko jedną osobę.

Trysta - Pon Mar 02, 2015 12:08
Temat postu: Szczur gryzie przez kraty tylko jedną osobę.
Witam.
Jeden z trzech moich ogonków-Mepisto (trochę ponad pół roku, samiec, w 100% oswojony, nie alfa) gryzie moją mamę kiedy wkłada palce przez kraty. Nie karmię szczurów przez kraty a ponadto Mefik nikogo innego tak nie gryzie. Kiedy ja albo mój chłopak wkładamy palce do klatki, on spokojnie bierze je w łapki i je oblizuje, ewentualnie bardzo leciutko podgryza, lub wcale nie zwraca ne nie uwagi. Za to kiedy robi to moja mama on od razy rzuca się na nią z zębami.
Jest to dla mnie dosyć dziwne, bo kiedy wypuszczam go z klatki Mefik normalnie siedzi u mojej mamy na kolanach i nie atakuje jej. Mama nigdy nie zrobiła mu nic nieprzyjemnego ani nie skrzywdziła go (albo przynajmniej tak twierdzi :p).
Jaki jest powód takiego zachowania i czy mogę coś na to zaradzić? Pozostałe szczury jej nie gryzą.

gucia_ska - Pon Mar 02, 2015 12:35

Może chłopak nie zna za dobrze zapachu twojej mamy lub nie uważa jej za członka stada i dlatego gryzie (broni terytorium?). Albo zapach jej palców kojarzy mu się jakoś z zagrożeniem albo po prostu z jedzeniem.
Ja bym w ogóle nie wkładała palców przez kraty, bo po co? Przez otwarte drzwiczki klatki też gryzie?

Trysta - Pon Mar 02, 2015 12:42

gucia_ska napisał/a:
Może chłopak nie zna za dobrze zapachu twojej mamy lub nie uważa jej za członka stada i dlatego gryzie (broni terytorium?). Albo zapach jej palców kojarzy mu się jakoś z zagrożeniem albo po prostu z jedzeniem.
Ja bym w ogóle nie wkładała palców przez kraty, bo po co? Przez otwarte drzwiczki klatki też gryzie?


gucia_ska nie, przez otwarte drzwiczki jej nie gryzie. Jak napisałaś że jej zapach może mu się kojarzyć z zagrożeniem od razu pomyślałam o naszym kocie, ale on się kota generalnie nie boi, czasem jak Pasiu (tak się kote nazywa) leży na kanapie to Mefik go wącha a nawet na niego wchodzi. Poza tym, nie raz ja wkładałam place do klatki zaraz po głaskaniu kota a Mefisto reagował tak jak zawsze-przyjaźnie.
Wiem, że szczury gryzą przez kraty kiedy daje się im przez nie jedzenie, ale on gryzie tylko mamę, a przez kraty ich nie karmię, dla tego jest to dla mnie dosyć dziwne.
A palce przez kraty wkładam dlatego, bo przerwy między prętami w wolierze są dosyć szerokie, a na górnym piętrze nie ma drzwi, są tylko od góry, więc kiedy chcę szczura podrapać po boczku albo pomiziać, najwygodniej jest właśnie przez kraty.

ort.: "dlatego" zapisujemy razem

bolek - Pon Mar 02, 2015 15:19

Ja tez daje czasem smakołyki przez kraty i nikogo nie gryzą. Wiec mama niech po prostu nie wkłada palców przez kraty to nie będzie gryzł skoro nie gryzie mamy w innych sytuacjach niech mama unika wkładania palców między kratki i tyle :)
Trysta - Wto Mar 03, 2015 15:10

Sytuacja sprzed kilku minut:
Cała wspaniała 3 biegała sobie beztrosko po pokoju. Rudolf w okolicy klatki, Szczery pod kołdrą a Mefik wokół mnie. Wchodził na kolana, na ramie, czasem gdzieś po pokoju się przebiegł i wracał. Wzięłam go w obie ręce pod pachami i podniosłam dosyć nisko, ten chcąc się wyrwać zrobił fikołka i upadł na materac. Ja do niego rękę żeby pogłaskać "Meficzku no coś ty" a ten jak się nie rzuci z zębami! No to ja go od razu na plecy i spokój, trochę mnie gryznął ale nie zbyt mocno, ledwo zadrapanie. No to ja wszystkich chłopaków do klatki i idę sobie przemyć żeby czegoś nie ubrudzić krwią. Jak wróciłam, może błędem było wkładanie ręki do klatki w celu nawiązania jakiegoś porozumienia z Mefisto bo wynikła z tego walka tak zawzięta jak z Rudolfem-samcem alfa. Ja próbując przewrócić Mefika na plecy poległam z bardzo głębokim ugryzieniem na palcu. Wygląda makabrycznie.
Zabrałam się właśnie za przeglądanie wątków na temat agresji. Poza mamą Mefik nigdy nie był agresywny w stosunku do innych. Normalnie diabeł z niego się zrobił :evil: Nie wiem co w niego wstąpiło, może wkurzył się przez ten upadek? Ale to się już wcześniej zdarzało i nie reagował w ten sposób.

smeg - Wto Mar 03, 2015 15:47

Trysta, poczytaj o dojrzewaniu samców i agresji hormonalnej. Wiek się zgadza, u niektórych samców następuje wtedy gwałtowna zmiana zachowania i nerwowość spowodowana najlżejszymi bodźcami połączona z agresją. Rozwiązaniem jest kastracja szczura.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group