To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - MAM PYTANIE I NIE WIEM, GDZIE JE ZADAĆ

Devona - Śro Cze 18, 2014 18:43

Pyl, nie chcę krakać, ale znam tylko jeden przypadek takiego krztuszenia, które z czasem przeszło w cofanie pokarmu płynnego (takie jakby "ulewanie") - zdiagnozowany pośmiertnie guz płuc, który utrudniał drożność przełyku.
Pyl - Czw Cze 19, 2014 02:19

Devona, a jak było w tym przypadku z jedzeniem twardego? Też był z tym problem czy tylko z płynnym?
Kasik - Czw Cze 19, 2014 10:05

Pyl, jeżeli jest ucisk na przełyk, to masz zwężanie jego światła w miarę wzrostu guza i najpierw jest problem z pokarmem stałym, potem z płynnym. Jeżeli nawet płynny już nie jest w stanie przejść, to stały tym bardziej.
Pyl - Czw Cze 19, 2014 11:03

No to u Czarnej Damy jest odwrotnie. Większą trudność sprawia jej płynny pokarm, twarde wcina z przyjemnością (mimo, że czasem też się nim krztusi), co nie do końca jest dla mnie zrozumiałe. Rozmawiałam wczoraj z wetką - powiedziała, że prawdopodobnie to efekt przesunięcia narządów w klatce piersiowej i zmiany ułożenia przełyku, co powoduje, że jej "leci nie w tę dziurkę". To co prawda optymistyczna wersja (w znaczeniu lepsza niż nowotwór), ale z drugiej strony nic nie mogę pomóc tylko muszę pilnować jej jak je. Stresujące. Nie wiem czemu miałam nadzieję, że mi doktor da gotowe, działające rozwiązanie tego problemu.
Devona - Czw Cze 19, 2014 12:21

Pyl, zapytam, bo to nie był mój szczur. Może właścicielka jeszcze pamięta. Jeżeli dobrze kojarzę, to nowotworu w ogóle nie podejrzewano właśnie dlatego, że szczur miał te problemy okresowo.
cornflakegirl - Sob Cze 21, 2014 22:41

Byłam ostatnio u wetki (szczurzej, polecanej), ze względu na fakt, że jedna z moich dziewczyn podejrzanie porfiryni, bez jakiś większych objawów chorobowych. Wetka powiedziała mi, że często porfiryna jest objawem niedoboru witaminy B i C. Powszechny jest pogląd, że szczury same syntetyzują C i nie jest ona im w suplementach do szczęścia potrzebna.
Słyszał ktoś coś o tym? Zwłaszcza o wit. B? Poleciła mi B Complex Beaphara do poidła do podawania przez cały czas oraz Vetomune (zwierzęcy betaglukan) przez co najmniej miesiąc, bo ponoć on lepiej działa na ogonki niż ludzkie.
Mógłby mi ktoś mądry to wszystko trochę zweryfikować? Nie wydaje mi się by podawanie witamin non stop było takim rewelacyjnym pomysłem a Vetomune takie tanie nie jest.

sliwkowapanna - Czw Cze 26, 2014 08:57

był gdzieś taki temat, ale za nic nie mogę go znaleźć;/ chodzi mi o łupież hormonalny szczurów. wcześniej temat olewałam, ale ostatnio zauważyłam go u Wallego i nie wiem czy z tym fantem coś zrobić czy po prostu "przejdzie", bo nie czytałam wtedy tematu a teraz no chyba się rozpłynął;d
Zizollo - Czw Cze 26, 2014 11:23

sliwkowapanna, tutaj masz wątek o łupieżu http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=4121 ;)
Devona - Czw Cze 26, 2014 11:51

Pyl, wracając do "wymiotów", źle zapamiętałam historię tej samiczki, ale na forum są informacje na ten temat: post zuźmen i filmik. Landrynka miała odruchy wymiotne, a z czasem zaczęła ulewać pokarmy płynne (którymi była dożywiana z powodu chudnięcia).
Pyl - Czw Cze 26, 2014 12:25

Devona, dzięki, idę czytać.

cornflakegirl, nie słyszałam o brakach witamin u szczurów (co w żaden sposób nie przesądza o ich nie-istnieniu). Natomiast witaminy z grupy B dość często się podaje przy problemach neurologicznych. Byłabym ostrożna z podawaniem do poidła, bo te formy witamin B co znam są niesmaczne i myszy mogą mało pić. Ja podawałam zwykłe B Compositum zakwaszone witaminą C (jest gorzkie).
Witaminę C podawałam, wyłącznie żeby zakwasić mocz lub smak witaminy B ;)
No i niestety u mnie się w większości sprawdzała reguła, że porfiryna była z jakiegoś powodu, tylko czasem znalezienie tego powodu trwało bardzo długo. Myślę, że stymulowanie odporności nie zaszkodzi, ale okresowo szukałabym dalej.

sliwkowapanna - Czw Cze 26, 2014 15:21

Off-Topic:
Zizollo napisał/a:
sliwkowapanna, tutaj masz wątek o łupieżu http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=4121 ;)

dzięki Zizollo!

cornflakegirl - Czw Cze 26, 2014 15:40

Pyl, jest powód moim zdaniem i to nie mały- jej siostra miała stwierdzoną myko, sekcyjnie ale tylko "na oko". Wena grucha, ona tez po osłuchaniu miała jakieś szmery. Ja ogólnie przeleczylabym stado antybiotykiem, ale już trzeci wet zaleca mi samo wzmacnianie odporności. Pić piją.
Shiva - Wto Lip 15, 2014 19:18

Witam. Pędzę z pytaniem, gdyż strasznie mnie to nurtuje...
Od 3 dni mam dwa szczuraski (samce) z zoologa. Wcześniej miałam do czynienia z tymi gryzoniami, jednak pierwszy raz zdarzyło mi się, żeby były właśnie ze sklepu i tak malutkie. Mają około 12-13 cm długości bez ogonka. Wydają mi się naprawdę malutkie. Co prawda jeszcze się boją i niechętnie wychodzą z klatki, ale to raczej normalne.
Jednak jeden z nich wydaje dziwne dźwięki, co mnie zastanawia. Kiedy na przykład kładzie się w polarowym rękawie i tam zasypia bądź po prostu odpoczywa, wydaje z siebie dźwięk podobny do tego, jakbyśmy ocierali paznokieć o paznokieć. Z początku myślałam, że może kasła czy coś. Nigdy wcześniej się z tym nie spotkałam. Przy tym otwiera oczywiście pyszczek i porusza główką w przód. Nie wygląda jakby było mu źle, bo leży sobie z przymkniętymi oczkami spokojnie.
Jakaś sugestie? Czy to może po prostu jakieś jego widzimisię?
Byłabym wdzięczna za jakąś odpowiedź :)

Devona - Wto Lip 15, 2014 19:35

Shiva, czy to może być zgrzytanie zębami?
Shiva - Wto Lip 15, 2014 19:47

No właśnie nie. Przy tych dźwiękach szczurasek otwiera pyszczek i nijak może zgrzytać zębami z tego co zauważyłam.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group