To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - POMOCY! COŚ SIĘ DZIEJE Z MOIM SZCZURKIEM!

TheBlackGaming - Czw Lut 14, 2019 21:06

Hej!
Od rana zero ataków tak jakby nic się nie stało jedyne co teraz zostało to to że szczurek wygląda na zmęczonego i śpi dość dużo, natomiast stan o wiele się polepszył już nie ucieka po kontach.
Jeżeli chodzi o innego weta to jak pytałem to rzucają takimi cenami na które niestety mnie nie stać kompletnie a to tylko diagnoza a gdzie dalsze leczenie.
Aczkolwiek stan jakby się polepszył puki co stosuje się do zaleceń poprzedniego weta aby nie podawać leków i obserwować, podałem jej wodę z miodem ponieważ nie raz słyszałem że może być pomocna.
PS.
Dodam iż na rękach także brak jakichkolwiek ataków, jeżeli natomiast chodzi o odżywianie i picie wydaje mi się że wrócił jej apetyt. Co więcej po włożeniu ręki do klatki aby sprawdzić temperaturę weszłą chętnie na rękę.

Pyl - Pią Lut 15, 2019 00:09

TheBlackGaming, nie nalegam, ale zważ, że czasem warto dobrze wydać pieniądze raz na dobrą diagnozę niż wiele razy na złe leczenie. Dobry gryzoniowy wet to podstawa.

I cieszę się, że jest poprawa - niech tak już zostanie.

Białka - Pią Lut 22, 2019 16:57

Witajcie,

na forum tym piszę pierwszy raz, ponieważ chcę się upewnić, czy jest coś, co mogę dla mojego szczurka zrobić, oprócz weta.

Dziś zdiagnozowano u niej zapalenie oskrzeli. Wczoraj wieczorem nie było jeszcze żadnych objawów, a dziś koło południa zaczęła bardzo szybko "brzuszkowo" oddychać. Natychmiast wet, diagnoza, antybiotyk, jutro następna dawka.

Nie ma innych objawów, tzn. kaszlu, świszczenia, kichania, porfiryny, temperatury. Może ma trochę nastroszone futerko. Teraz śpi. Ogólnie je, pije, wychodzi, gdy ją wołam, gdyby nie ten dziwny oddech, że aż hamak się kołysze, to nie wiem, czy można byłoby zauważyć różnicę - ogólnie jest z niej leniuszek.

Druga szczurzynka zdrowa, żwawa.

Białka to laborek, uratowana z karmówki, wiek poniżej roku, dokładny nieznany. Wcześniej nie chorowała.

Czy dokupić np. sinlac? Wiem, że ma mikro/makro+Bifidobacterium lactis, czy lakcid? albo biostyminę lub podać wit. C? Czy odpalić jej nawilżacz powietrza? Co można zrobić więcej, żeby poczuła się lepiej, żeby ją wzmocnić?

Karmiona JR Farm, owoce, warzywa, zioła, gałązki - staramy się jak możemy.

No i pytanie, jeśli to zapalenie oskrzeli, to skąd się wzięło? Słabsza odporność (jeśli tak to czemu?)?, ktoś z domowników zaraził? oskrzeli u nas nie było, ale przeziębienie. Jak długo u Was trwało leczenie?

Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam <3

Albireo - Pią Lut 22, 2019 20:34

Białka, czasem ciężko stwierdzić, skąd się jakieś choróbsko bierze. Czasem wystarczy lekki przeciąg, a ogon już jest chory. Ważne, że szybko zareagowałaś i szczurka dostała już odpowiednie leki. Ważne będzie systematyczne podawanie, pilnowanie, żeby nie było przeciągów czy nagłych skoków temperatury. Witamina C - tutaj zdania są podzielone. Generalnie z tego co pamiętam, to szczury same wytwarzają tę witaminę, więc nie wszyscy widzą sens jej podawania dodatkowo. Wzmocnić odporność możesz przez podawanie beta-glukanu, który powinien mieć weterynarz (np. w postaci kapsułek Vetomune, Scanomune) albo sama zamówić chociażby z Allegro. Mi za opakowanie 50 sztuk wyszło około 45 zł z wysyłką. Można dodać troszkę miodu do poidła albo Vibovit junior. Są też preparaty z echinaceą, zwaną też jeżówką. Tutaj trzeba jednak poszukać takich bez dodatku alkoholu.
Sinlac możesz kupić, przydaje się na czarną godzinę, gdy ogon np. nie ma sił jeść stałego pokarmu. Szczury na ogół uwielbiają smak kaszek i łatwo wtedy przemycać w nich leki. Mam szczurkę chorą na serduszko i od miesiąca podaję jej leki 2 x dziennie - zawsze pożera łyżeczkę kaszki z lekiem bez mrugnięcia okiem ;)
Obserwuj ją, czy poza tymi mocniej pracującymi boczkami nic się nie dzieje. Podawaj leki, a my trzymamy za Białkę kciuki, żeby szybko wyzdrowiała :kciuki:

Białka - Nie Lut 24, 2019 21:54

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Niestety nie jest lepiej. Nie doszły żadne nowe objawy, ale jest apatyczna, dalej tak ciężko oddycha i bardzo mruży oczka. Je różne rzeczy i suche i mokre, ale mało pije. Wychodzi do nas, reaguje, nie chowa się, ale jak na trzy dawki leków to średnio to wygląda... 😞 ktoś mi powiedział, że takie leczenie u szczurów trwa nawet 7 dni, to możliwe? Jutro z rana jadę do weta od razu. Jestem zdziwiona, bo dziś rano miała się o wiele lepiej, a wet w sobotę powiedział, że szmery zmniejszyły się znacznie po pierwszej dawce...
Pyl - Nie Lut 24, 2019 23:02

Białka, leczenie antybiotykami u szczurów powinno trwać przynajmniej 2 do 3 tygodni. Więc to 7 dni to bardzo mało. Co nie zmienia faktu, że po trzech czterech dawkach powinnaś już widzieć różnicę. Może się zdarzyć, że antybiotyk jest źle dobrany i akurat on nie działa na tę konkretną bakterię, więc wizyta u weta i kontrola czy nie zeszło na płuca się przyda.
Dopytaj też, bo może warto żebyś zrobiła inhalację i zwiększyła wilgotność w pokoju, w którym są szczury. Stare babcine metody działają również na szczury ;)

Białka - Nie Lut 24, 2019 23:14

Bardzo dziękuję za odpowiedź :serducho: właśnie kilka godzin temu ustawiłam w pokoju nawilżacz. No to dobrze, leczymy, czekamy, nie pogarsza się, nie ma innych objawów, to mnie pociesza. Oby jutrzejsza wizyta była przełomowa.
Albireo - Pon Lut 25, 2019 21:13

Białka, gdybyś chciała trochę zainwestować w kwestii wilgotności, to za kilkanaście złotych można kupić na Allegro higrometry. Pokazują i temperaturę w pokoju, i wilgotność. Dla mnie świetna sprawa, staram się trzymać chociaż te 40% wilgotności i niedaleko klatki zawieszam wilgotne ręczniki. Bez higrometru nie miałabym pojęcia, jak ma się sprawa z wilgotnością w domu.
Białka - Śro Lut 27, 2019 00:54

Niestety serca nam pękły na pół i Białka odeszła dziś. Dosłownie 5 minut przed badaniem echo serca... Okazało się, że zebrała się woda w płucach. Wszystko zadziało się tak szybko, że jeszcze jesteśmy w szoku 😓 dziękuję Wam za cenne rady.
Pyl - Śro Lut 27, 2019 15:01

Białka, niestety u szczurów wszystko dzieje się ekspresowo. Czasem nawet wyskakując ze skóry nie jesteśmy w stanie im pomóc. Dobry szczurzy wet dostępny pod ręką to podstawa, ale i on czasem nie pomoże.
Tulę mocno.

Moprzyj - Pią Mar 01, 2019 18:30

Hej, chcę się Was poradzić odnośnie mojej Loli.
Dziś cały dzień jest bez energii, siedziała większość dnia w sputniku, niedawno przeszła do tunelu i dalej tam leży. Otwierałam klatkę, by je wypuścić, Yoyo energiczna jest, normalnie się zachowuje, ale Lola nawet nie wyszła. Nigdy taka nie była.

Ma trochę porfiryny przy oczkach. Moje pytanie jest takie - czy lepiej zanieść ją do weta, czy na początku spróbować może kupić beta glukan i podawać jej to? Ogółem dziś dałam jej nawet kawałek wędliny z indyka, to zjadła normalnie, ale nie wychodzi, żeby zjeść karmę czy się napić. Przynajmniej przez ostatnie 3h obserwacji nie widziałam :/

Senthe - Pią Mar 01, 2019 19:33

Moprzyj, tak, w takiej sytuacji należy się jak najszybciej udać do weterynarza. Nie masz przecież pojęcia, co jej właściwie jest, więc domowe leczenie nie ma żadnego sensu.

Poza tym, na marginesie, nie dajemy szczurom żadnego ludzkiego jedzenia, w szczególności serów, wędlin, chleba, nabiału czy przygotowanych obiadów. Chorego szczura najlepiej dokarmiać kaszką Sinlac z dodatkiem wody.

Moprzyj - Pią Mar 01, 2019 20:49

Okej, dzięki za radę.

Zaniosłam ją do weta, dostała antybiotyk i mam podawać przez 3 dni leki i beta glukan i w poniedziałek na kontrolę. Może być coś z wątrobą lub w najlepszym przypadku niestrawność. Bo okolice wątroby ją bolały... W poniedziałek jeśli nie minie jej, to zrobią morfologię.

MusliEater - Sob Mar 16, 2019 20:52

Hej
Mam 4 tygodniowego szczurka (odratowany), dzisiaj byłam z nim u weta (około 12) ze względu na schodzącą skórę z całego ciałka i łupież, dostał iwermektynę na kark oraz hexoderm w którym nie był jeszcze umyty. Teraz zauważyłam u niego osłabienie, ledwo chodzi, dałam mu pić, je samodzielnie, niekiedy ma duszności ( próbuje ziewać, naciąga pyszczek. Teraz kiedy je zasypia przy tym. Czy to może być przedawkowanie iwermektyny? Proszę o wyrozumiałość

angelus - Sob Mar 16, 2019 23:18

MusliEater, iwermektyna potrafi dawać bardzo mocne skutki uboczne, które mogą doprowadzić nawet do śmierci zwierzęcia, więc myślę, że jak najbardziej jest możliwe, że to właśnie reakcja na lek. Szczególnie, że 4 tygodniowy szczur, to takie maleństwo, że teoretycznie jeszcze z matką powinno być, więc bardzo łatwo o przedawkowanie.
Mam nadzieję, że maluch jakoś się trzyma, ale wizyta u weta z samego rana jest niezbędna, szczególnie, że występują duszności.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group