susurrement - Pią Paź 12, 2012 16:43 Sacia, nie możesz oczekiwać od weterynarza, że będzie diagnozować na podstawie opisu i zdjęcia. nieważne ile leków masz w domu - nie będąc lek. wet. nie możesz leczyć sama w domu, bo możesz zrobić więcej złego niż dobrego. szczury chorują często, nierzadko poważnie, a zawsze w nieodpowiedniej chwili. taki gatunek sobie wybraliśmy, więc musimy sobie z tym radzić. zdjęcia generalnie słabej jakości, ale na tyle na ile coś widać - wygląda to dziwnie i ja bym się wybrała jak najszybciej do szczurzego weterynarza. quagmire - Pią Paź 12, 2012 17:29
Dokładnie. A Ty w ogóle rozmawiałaś przez telefon z weterynarzem, a nie z panią z recepcji, która jedyne, co mogła zrobić, to zaprosić Cię do gabinetu? Sacia - Pią Paź 12, 2012 18:04 bylismy w medicawecie czy jak to sie tam nazywa i powiedziano nam ze to prawdopodobnie grzybica bo to samo tylko we wczesniejszym stadium ma drugi maluch. Dostalismy masc co sie nazywa cos na K i mam im smarowac 2x dziennie i przytrzymywac malce zeby sie wchlonelo. spowodowane to jest tym ze są słabe i zle byly wykarmione przez matke (ktora nie chciala ich karmic ) mam podawac duzo nutri drinkow i duzo wazyw i vibowit do poidla na wzmocnienie 
Dostalismy tez kapsulki do rozrabiania np. z gerberem tez na wzmocnienie. dzięki Wam bardzo bede pisac jak rozwija sie sytuacja (oby dobrze!  )
|
||||||||
