W kupie raźniej - szczury są stadne - SAMCE - łączenie samców w różnym wieku
wrednaruda - Wto Mar 26, 2013 23:52
chciałam je wsadzić do transportera, ale wiele osób odradza. Zresztą nie wiem czy nie dać im jeszcze paru dni odpoczynku od siebie, ze względu na stan Wiktora Od trzech dni prawie nie je i nie pije, leży w jednym miejscu i w ogóle nie chce nawet chodzić.
Cegriiz - Wto Mar 26, 2013 23:52
wrednaruda napisał/a: | chciałam je wsadzić do transportera, ale wiele osób odradza |
A to z jakiego powodu ?
mmarcioszka - Wto Mar 26, 2013 23:55
wrednaruda, a czy Wiktor jest zdrowy? To nie jest normalne zachowanie. Co dokładnie się z nim dzieje?
Kto i dlazego odradza Ci łączenie w transporterze? Jest bardzo mały?
SilRats - Śro Mar 27, 2013 00:02
Ja swoje szczurki łączyłam w transporterze i małych chomiczych klatkach. W zasadzie im mniej miejsca tym lepiej (oczywiście w granicach rozsądku), bo będą musiały na siebie patrzeć i się próbować dogadać.
Ja osobiście wolę metodę jednorazową - wrzucić do małej neutralnej klatki i wypuścić dopiero jak się dogadają. Zwykle trwało to jedną noc.
Cegriiz - Śro Mar 27, 2013 00:23
SilRats, jak się łączy 7 szczurów, to trudno aby całą noc siedziały w chomiczej klatce
Ale bardzo dobrze mówisz. Przy małych grupach najlepiej się sprawdza nocka we własnym sosie w małej klatce
Karena - Śro Mar 27, 2013 00:24
wrednaruda, Scaliłam z istniejącym już tematem.
mmarcioszka - Śro Mar 27, 2013 00:28
Małe przestrzeni zbliżają do siebie szczury, byleby tylko miały miejsce żeby się ruszyć
AngelsDream - Śro Mar 27, 2013 00:32
wrednaruda napisał/a: | Od trzech dni prawie nie je i nie pije, leży w jednym miejscu i w ogóle nie chce nawet chodzić. |
Normalny stres nie powinien tyle trwać.
wrednaruda - Śro Mar 27, 2013 11:48
no właśnie, pomimo tego że wcześniej nie łaczyłam szczurów tez wydaje mi się że tak długotrwały stres jest czymś nienaturalnym. Szczury dużo jedzą, piją a Wiktor tylko leży przerażony Nie za bardzo korzysta nawet z poidełka które ma pod nosem. Dla mnie nie jest to normalne zachowanie i właśnie tego najbardziej się obawiam.
Rady żeby dać im czas są dla mnie mało pomocne. Proszę o konkrety. Ile czasu Wiktor może leżeć jak warzywo żeby nie było za późno? Czy ktoś miał taki przypadek za szczurem czy po prostu sobie gdybacie? Dzisiaj idzie czwarty dzień, jego lezenia w kącie. Wczoraj zjadł tylko dwa kawałki swojej ulubionej marchewki i to po wielkich prośbach i namowach
Przed włożeniem do klatki wsadziłąm je do transportera. Było to samo- Wiktor leżał jak sparalizowany. Spędziły w nim dwa dni (bez nocy) i podjełam decyzje że bez sensu jest je tam dalej trzymać skoro nie ma między nimi żadnych reakcji
(wiele osób odradza transporter ze wzgl na mały dostep człowieka w trakcie dużych sprzeczek- chociaż u nich to bez znaczenia bo sprzeczek brak)
W miare mozliwości proszę tylko o konkretne rady dotyczace Wiktora. Ile moze trwać taki stan i czy nie lepiej przerwać to łaczenie i narazie wsadzić go do oddzielnej klatki żeby coś normalnie zjadł i sie napił. Z drugiej strony czy to nie wykształci w nim odruchów- nie podoba mi sie tutaj to przestane jesc, dadza mi znowu moja klatke
mmarcioszka - Śro Mar 27, 2013 12:03
wrednaruda, dostałaś konkretną radę - idź z nim do szczurzego weterynarza, bo takie zachowanie nie jest normalne.
Do łączenia wrócisz, jak z Wiktorem wszystko będzie dobrze.
Łysekfuzz - Nie Kwi 14, 2013 11:13
Mam takie pytanie .Czy jeśli szczurki są razem w jednej klatce przez 2 dni ale duży ma małego gdzieś i nie zwrac na niego uwagi to są jeszcze jakieś szanse na przyjaźń?
Proszę o odpowiedź.
Pyl - Nie Kwi 14, 2013 11:27
Łysekfuzz, tak. Jeśli nie ma agresji to jest dobrze, szczury też potrzebują nieco czasu, żeby się zaprzyjaźnić.
Łysekfuzz - Nie Kwi 14, 2013 11:43
Bardzo dziękuję. Odrazu jakioś mi lżej.
limomanka - Nie Kwi 14, 2013 15:47
Mam 2 parki samców do łączenia: Erwin & Anatol (11 i 8,5 miesiąca) oraz Mars & Twix (rok i 3 miesiące). Anatol ma być w przyszłym tygodniu kastrowany i zastanawiam się czy próbować łączyć wszystkich już teraz, czy tylko pozostałą trójkę (Erwin jest alfą), a Tola dołączać po kastracji. Zakładam, że po kastracji zmieni swoje zachowanie na mniej agresywne w stosunku do innych ogonów, ale nie chcę też, żeby siedział sam 2 tygodnie (teraz i po kastracji). Jak myślicie - odłożyć całe łączenie na czas po kastracji Anatola (tj. łączyć trójkę w czasie jego rekonwalescencji, a potem dołączyć tylko kolejnego kastrata)?
LawinaPL - Pon Kwi 22, 2013 20:39
Ja ostatnio w zoologu kupiłam Remusia ( 3 dni temu) a dziś kupilismy jego braciszka Leonka
Leonek siedzi w klatce a Remi lazi po lozku ciagle dzikusek XD
Zobaczymy co dalej
|
|
|