To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

W kupie raźniej - szczury są stadne - SAMCE - łączenie samców w różnym wieku

Helcia - Śro Mar 07, 2012 19:08

ehhh... jestem po kolejnej próbie. Wypuściłam Ryjka i alfę w kuchni, w której dotychczas żaden z nich nie był. Ryjek od razu przyparł alfę do ściany i pchał się do niego, były piski. Alfa postanowił schować się za lodówkę (nie wiem jak tego dokonał), a Ryjek próbował się do niego dostać. Odsunęłam lodówkę na środek kuchni i się zaczęło... Chłopacy utworzyli biało-brązową tarzającą się kulę... Pierwszy raz zobaczyłam szczura wspinającego się na tapetę i na lodówkę :shock: . Gdy młodszy uciekał Ryjek łapał go za ogon i w ogóle atakował go. Tym razem to on ewidentnie zaczynał. Krwi nie było, ale walka wydawała mi się strasznie brutalna ;( .
Może powinnam się zastanowić nad kastracją?

spiryt009 - Śro Mar 07, 2012 22:04
Temat postu: CIĄGŁE PISKI BITWY
Moje szczury tzn jeden wydaje ogromne piski przewaznie po nocach , zauwazylem ze jest to wtedy kiedy starszy od niego szczurek podchodzi i nie wiem czy chce sie bawic czasem go tak cialem popycha , ten panikuje i ciagle piszczy ucieka .. czesto widuje jakies rany ...
Szczur mały " tzn był od malutkiego juz urósł no i nadal są piski powoli to denerwuje moją rodzine z resztą mnie też ...
myślałem ze podrosnie i skonczy sie ten koszmar ale jednak jest tak czesto ... bardzo..
Czy to jakas dominacja czy nie wiem jest mozliwosc ze to przestanie czy musze je oddzielic na troche , czy na stałe?

Karena - Śro Mar 07, 2012 22:23

spiryt009, Scaliłam z istniejącym tematem. Zanim założysz nowy temat użyj opcji 'szukaj'.

Szczury piszczą i jest to normalne jak miauczenie kota czy szczekanie psa.
Dopóki przysłowiowo krew się nie leje i futro nie lata nie widzę potrzeby żebyś interweniował.

mmarcioszka - Śro Mar 07, 2012 23:35

Dokładnie tak jak mowi Karena - dopoki faktycznie krew się nie leje czekaj, nie wtrącaj się. Musisz dac im chwilę na dogadanie się ;)
natkapatka - Śro Mar 07, 2012 23:50

A u mnie Alex atakuje Chupsa. Wróciłysmy do domku i Chups do krwi duże dziabnięcie na zadku i na szyji. Alex jednak cały czas atakuje i jakoś ślady widac na biednym Chupsie.
Wydaje mi się, że musi się to skończyć kastracją,bo boję się, aby Chupsowi krzywdy nie zrobił.

mmarcioszka - Śro Mar 07, 2012 23:55

natkapatka, skoro aż tak się tłuką to może faktycznie warto rozważyć kastrację. Pytanie tylko na ilo może to pomoc... Poki co trzymam kciuki za ich dogadnie się jednak :serducho:
natkapatka - Czw Mar 08, 2012 08:11

mmarcioszka, chyba za długo to trwa. To już dwa miesiace mineły jak sie znaja i razem mieszkaja. Wszyscy sobie razem śpia nie ma problemów tylko Alex taki atakujacy i czasami zaczepia wszystkich.
taivas - Czw Mar 08, 2012 19:45

Wiem, że odpowiedź na moje pytanie na pewno gdzieś tu jest, ale nie mam czasu czytać tylu stron, przepraszam... Proszę powiedzcie mi, co z łączeniem dwóch samców, które w momencie łączenia będą miały 5 miesięcy, są braćmi i od urodzenia ze sobą przebywają oraz są zżyte, z miesięcznym maluchem z całkiem innej kolekcji? ;)

Plis, help, spieszy nam się, bo chcemy adoptować haskacza i dorzucić go do naszego dwuszczurzego stadka. :sirwwt: Więc musimy podjąć jakąś decyzję...

Karena - Czw Mar 08, 2012 19:47

taivas, Takie łączenie jest łączniem absolutnie normalnym, samce są jeszcze młode więc powinno być łatwiej.
Aż tak Ci się nie spieszy, przeczytaj temat ;) Adoptujesz nie dziś i dziś nie łączysz więc zachęcam do lektury 'na dobranoc' .

taivas - Czw Mar 08, 2012 19:50

Lektura będzie na pewno, to nie ulega wątpliwości, tylko nie mam czasu teraz, a muszę coś ustalić, czy w ogóle się decydujemy, czy jednak nie. Skoro jednak mówisz, że powinno być spoko, to zagłębię się w temat może jutro. :)
Pućka - Pią Mar 09, 2012 12:57

taivas, takie łączenia według mnie są najprostsze, bo starsi będą uważali malucha za dziecko (bo faktycznie nim jest) i nie powinni zrobić mu krzywdy:) Jednak to nie jest regułą..
jancia - Pią Mar 09, 2012 21:29

taivas, ja połączyłam 13 miesięcznego samca z 4 miesięcznym. Starszy na początku trochę "napierał" , ale teraz myje go i przytula. Jest kochanym mądrym szczurkiem i nawet już przestał tak często piszczeć jak przy bracie, który zmarł. Traktuje młodego bardzo dobrze. Mogę spokojnie wyjść do pracy i czekają na mnie dwa ciekawskie pyszczki bez żadnych ran itd. Ale jak wiadomo- wszystko zależy od charteru. U mnie sie udało.

[ Dodano: Pią Mar 09, 2012 21:31 ]
na zdjęciu jak widać- Freddie był wielkości dupki Edka- teraz rośnie nam jak na drożdżach ;)

lilith - Sob Mar 10, 2012 18:54

ja przeszlam kilka łączeń, przewaznie starsze szczurki ok 2,5 roku z mlodzikami ok 2mies, zawsze sie udawalo, wrecz moje staruszki traktowaly po matczynemu maluchy, ok 2 dni temu dalam mojemu Lizakowi powachac maluszki ( sa w leczeniu wiec nie moge juz polaczyc ) , obrazek nieziemski,maluchy włażą staremu pod brzuch a on zaczął je myć. Nie bylo zadnych piskow nawet. Czuje, ze nie bede miec klopotu z laczeniem za ok tydzien, wszoly jeszcze nie pozwalaja na to ;/ oczywiscie natychmiast lizak zostal wypryskany preparatem na pasozyty by sie nie zaraził.

warto jest probowac , j/w nawet piski i male uszkodzenia ciala nie sa powodem do rozlaczenia i zaniechania prób.

Staraj się pisać poprawnie, bez powielania przecinków i kropek w taki sposób: '.....' ',,,,,,,' Przyjemniej będzie się czytało Twoje posty. Kluska

jancia - Sob Mar 10, 2012 23:48

Kluska, lilith, pisała, że coś z klawiaturą ma nie halo :] a nawiązując do łączenia...to mój Ed cudnie opiekuje się Freddiem, będzie mam nadzieję niebawem nowy malec - powiększamy szczurzą willę. Zamawiamy sputniki i hamaczki. :serducho:
spiryt009 - Nie Mar 18, 2012 12:52

Mowicie chwile do dogadania się , ale jeden z nich jest juz od malutkiego z duzym i teraz jest tej samej wielkosci i są razem w klatce z 4 miesiące ;> maly piszczay u ganiaja sie po pietrach xD


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group