W kupie raźniej - szczury są stadne - SAMICE - łączenie samic w różnym wieku
jolaada - Wto Lis 15, 2011 21:02
Transport da się zorganizować wszędzie, bez większych problemów. Druga klatka w razie draki się przyda ale można pożyczyć na trochę od kogoś. Albo kupić używkę, chwilówkę za parę zł.
Niamey - Wto Lis 15, 2011 22:51
tak naprawdę na kilka dni wystarczy nawet duży transporter albo np. duże plastikowe pudło z zrobionymi otworami itp.
kefija - Czw Lis 17, 2011 17:13
za jakieś dwa tygodnie do posiadanych już szczurynek będę dołączać dwie malutkie...przeczytałam już chyba wszystko, mam tylko jedną (na razie) wątpliwość...łączyć je obie na raz czy próbować po kolei??
quagmire - Czw Lis 17, 2011 17:14
Obie na raz.
Możesz zacząć od zapoznania ich z najłagodnieszym członkiem stada.
LinakarO - Czw Lis 17, 2011 18:39
kefija napisał/a: | za jakieś dwa tygodnie do posiadanych już szczurynek będę dołączać dwie malutkie...przeczytałam już chyba wszystko, mam tylko jedną (na razie) wątpliwość...łączyć je obie na raz czy próbować po kolei?? |
Ja zapoznawałam poczynając od najłagoniejszej i potem "dorzucałam" nie wycofując tej pierwszej
kefija - Czw Lis 17, 2011 18:49
dzięki
nimka - Pią Lis 18, 2011 10:18
LinakarO napisał/a: | kefija napisał/a: | za jakieś dwa tygodnie do posiadanych już szczurynek będę dołączać dwie malutkie...przeczytałam już chyba wszystko, mam tylko jedną (na razie) wątpliwość...łączyć je obie na raz czy próbować po kolei?? |
Ja zapoznawałam poczynając od najłagoniejszej i potem "dorzucałam" nie wycofując tej pierwszej |
Też tak będę robić (już niedługo, za 3 tygodnie się doszczurzam maleństwem).
Najpierw zapoznam z Marcelinką (najstarszą, ale najbardziej uległą i niewyrośniętą), potem dołączę Myszaczka, a jak już nowa przejdzie zapachem moich dwóch beżowych samiczek dołączę ostatnią najwredniejszą Miśkę.
marchewusia - Pon Lis 21, 2011 23:10
Mam jedną samiczkę wredziulkę i chce ją połączyć z moim stadkiem dziewczyn po raz drugi, jest najstarsza i dość agresywna. Ale ostatnio dostrzegłam zadowalające zachowania, zaczyna polizywać moje dłonie i w ogóle zrobiła się spokojniejsza, no i moje pytanie brzmi, od której zaczynać łączenie, nie chce od najsłabszej, najmniejszej...bo wiem, że zwyczajnie może zrobić jej krzywdę
Niamey - Wto Lis 22, 2011 00:50
marchewusia, a na jakiej podstawie uważasz, że jest wredna? Bo szczur w stosunku do człowieka może być zupełnie inny niż w stosunku do szczurów.
marchewusia - Wto Lis 22, 2011 10:53
Bardzo atakuje przez pręty wszystkie szczurki, próbowałam już ją łączyć z moimi kilka razy, niestety latało futro i pojawiały się ranki, nie wiem jak zacząć, żeby przekonać się, czy w ogóle jest sens dla mnie jest właśnie w miarę, choć tfu tfu nie zapeszać, coraz lepsza, chyba na starość, ale jest bardzo bojowa na inne szczury.
Niamey - Wto Lis 22, 2011 11:10
marchewusia, ale jak to rzuca się przez pręty? Jeśli jej klatka stoi tuż przy klatce innych szczurów lub one mają dostęp do jej klatki, gdy ona w niej jest, to wzmaga to agresywne zachowania.
Myślę, że powinnaś powoli i systematycznie łączyć ją np z alfą a potem resztą szczurów. Każdego dnia przez godzinę lub kilka możesz trzymać je np. w transporterze, dać sobie i im dużo czasu i nie przejmować się, że się biją, bo taka szczurza uroda
marchewusia - Wto Lis 22, 2011 16:33
Łączyłam je wcześniej miesiąc, codziennie, regularnie i była dupa, aktualnie próbuję wywołać w niej pozytywne zachowania. A to przez pręty, chodzi że przy etapie zapoznawania się z zapachami innych szczurów, ,,atakuje" przez pręty każdą poruszającą się istotę w innej klatce. Dziś spróbuję od nowa cały proces spróbuję od mojej alfy,jak piszesz. Alfa nie będzie miała problemu, trochę poskacze po niej, potrzaska ogonem o podłogę i będzie ok po godzinie,ale właśnie ta wreduska, atakuje przy każdej możliwej okazji...
karola - Wto Lis 22, 2011 20:17
marchewusia napisał/a: | ,,atakuje" przez pręty | Podstawą przy łączeniu jest neutralne, nieprzesiąknięte szczurzymi zapachami miejsce. Zwłaszcza przy agresywnym czy mocno terytorialnym szczurze. Takie wąchanie się przez pręty tylko wzmaga chęć pogonienia rywalki.
Niamey - Wto Lis 22, 2011 20:17
marchewusia, nie poddawaj się Ale z tymi prętami to nie jest zbyt dobry pomysł, bo po prostu większość szczurów zaatakuje obcego szczura przez pręty i to może wzmagać agresję.
marchewusia - Wto Lis 22, 2011 20:28
Próba znowu nieudana, po niecałych 5 minutach latało futro mojej alfy, po 10 rozdzieliłam, bo wybaczcie, ale ja nie potrafię patrzeć jak się kulają i jedna drugą gryzie. Co innego jak skaczą po sobie,ale jak taką cielesną krzywdę,wyrywanie futerka,albo ranki, to już mnie przerasta. A czy połączenie tej samicy z kastratem, będzie łatwiejsze?
|
|
|