spiryt009 - Sob Gru 31, 2011 01:16 czyli mam pośród tych 49 znalesc to o co mi chodzi? ; < całą noc musiałbym na to poswiecic. Niamey - Sob Gru 31, 2011 01:39 spiryt009, naprawdę nie musisz czytać każdej literki z 49 stron. Po prostu przejrzyj sobie i spróbuj wyłapać podobną sytuację jak Twoja - od tego warto zawsze zacząć jak ma się jakiś problem. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć - tak z opisu wygląda na to, że Twoje szczury zachowują się normalnie. Anonymous - Sob Gru 31, 2011 12:14
Niamey - Sob Gru 31, 2011 12:47
babyduck - Sob Gru 31, 2011 13:18
Niamey - Sob Gru 31, 2011 15:28
Anonymous - Sob Gru 31, 2011 19:09
Żelek^^ Drucik - Nie Sty 01, 2012 14:31 Nawiązując do moich postów...wyżej. Drucik robi się coraz gorszy. Stroszy się na mnie gdy chcę go dotknąc i gdy go głaszcze, dzisiaj ugryzł mnie w reke do krwi. Za pierwszym razem lekko, pomyslałam,że może przygryza mi reke bo szczury czasami tak robią ale za drugim razem ugryzł mnie do krwi. Nie wiem co z nim jest. Stał się aspołeczny i osowiały, dzisiaj podjęłam decyzję,że będę musiała poszukać mu domu który jest bardziej doświadczony. Poświęci mu więcej uwagi niż ja.  Nie wiem co z nim się dzieję. eh
rysia.13 - Nie Sty 01, 2012 14:39 Żelek^^ Drucik, ty ich trzymasz w jednej klatce ? smeg - Nie Sty 01, 2012 15:00 Żelek^^ Drucik, ten szczur ma ewidentnie wskazania do kastracji. Nie jest wcale "aspołeczny", tylko buzują mu hormony i sam się przez to męczy. Jeśli chcesz mu pomóc, to znajdź dobrego weta i go wykastruj. Trzymanie go do końca życia samego u Ciebie lub innego właściciela z powodu jego problemów jest najgorszym, co możesz zrobić. pszczoła - Nie Sty 01, 2012 15:10 Żelek^^ Drucik, no proszę Cię. Znalezienie mu nowego domu to najgorsze rozwiązanie w tej sytuacji. Pozbędziesz się tylko problemu. Nie ma co czekać, dzwoń jutro do Homeo i umawiaj się na zabieg. Tam kastrowali już wiele szczurów, ja mam do nich zaufanie w kwestii operacji. A poprawa może nastąpić już nawet w 2 tygodnie po kastracji. Nie rozumiem tego toku myślenia, że skoro szczur sprawia problemy to go oddam. Tym bardziej, że są to ewidentnie zachowania pod wpływem hormonów i kastracja najprawdopodobniej może pomóc  Decydując się na samce, trzeba się liczyć z tym, że niektórym może odbić... Niektórzy, bardziej doświadczeni, może i by sobie poradzili z tym przypadkiem i bez kastracji. Ale wg mnie nie ma co męczyć zwierzaka kilka miesięcy 
spiryt009 - Wto Sty 03, 2012 16:32 Co do mojego problemu , to młodszy szczur strasznie piszczy skrzeczy często w nocy ... ale kiedy jest pora spania , to mają takie narozne kuwetki na piętrach .. mimo , ze one nie są zawielkie to jeden na drugim leży i wyglądają jak najwieksi przyjaciele xDD i teraz ich nie rozumiem ; D kameliowa - Czw Sty 05, 2012 02:36 Ja w ogóle mam wrażenie, że malutcy panowie to najwięksi awanturnicy w nocy. U mnie w zasadzie przy każdym łączeniu malca ze starszakami pierwszej drugiej trzeciej nocy, malec piszczał jakby mu się krzywda działa. Więc budziłam się po nocach, biegalam do klatki czy aby na pewno jest wszystko okej, a tam malec w najlepsze się bawi z resztą. Więc chyba się nie masz o co martwic. pszczoła - Pią Sty 06, 2012 21:10 Żelek^^ Drucik, i jak tam? Podjęłaś już jakąś decyzję? 
spiryt009 - Czw Sty 12, 2012 22:02 No młodziaki zaczepiają starszych a jak ten podejdzie to od razu kwik kwik xD i piszczy czasem jakby mu skórke zdzierano 
|
||||||||||||||||||
, ale dla ogólnego klimatu forum lepiej wtedy wziąć głęboki oddech i pójść podlać kwiatki. No ale ja wiem - czasem kwiatki podlane, ale nadal ma się ochotę pokrzyczeć