W kupie raźniej - szczury są stadne - SAMCE - łączenie samców w różnym wieku
Sirius - Sob Cze 25, 2011 19:59
Nie na czekanie mam mało czasu tylko na czytanie całego tematu.
Vaco - Sob Cze 25, 2011 21:36
Off-Topic: | pff...chodzilo mi o czekanie na towarzystwo w odpowiednim wieku |
Pixie - Sob Cze 25, 2011 22:01
Ja natomiast wiem, że w sierpniu przeprowadzę rozmowę na temat kolegi Albusa.( z rodziną. Argumenty za i przeciw zgromadzone, mam nadzieję, że się uda ). Mam tylko jedno pytanie ( Temat na forum związany z procedurami łączenia przeczytałam dwa razy ). W jakim wieku ma być kolega? Bo na pewno maluszek ( Albus ma pół roku ).
Journey - Sob Cze 25, 2011 22:30
Vaco, jak Ci idzie łączenie?
czartoria - Nie Cze 26, 2011 10:45
karola napisał/a: | czartoria, przede wszystkim po co ze sklepu? Mało szczurów czeka na adopcję? |
po to ze sklepu, że już raz tam umknął paszczy węża... sklep jest nastawiony na akwarystykę, gryzoni ma mało, a szczurów już wcale od ostatniego przypadku kiedy 3 szczuraski się nie sprzedały, urosły i w dodatku były zaświerzbione i zapaleniem płuc - też miałam je tam zostawić? kilku terrarystów zagląda tam od czasu do czasu i pyta o szczury; jak akurat na zmianie jest mój kumpel to im nie sprzedaje szczurów, ale nie on jeden tam pracuje; poprzednie 3 chore zabrałyśmy, wyleczyłyśmy i już mają domy, a jeden został u nas (Tentej)
Od tamtego czasu sklep nie ma już w ofercie szczurów, ale jakiś miesiąc temu dziewczyna przyniosła im szczurka z rozmnożenia mówiąc że nie może mu znaleźć domu. Jak do tej pory nie sprzedał się, za to już raz w tym czasie był tam zainteresowany hodowca węży. Więc pozwól że będę ratować te zwierzątka, które mi się podoba....
karola napisał/a: |
czartoria napisał/a: | jak Tentej nie zaakceptuje malucha to nie będzie co z nim zrobić | W większości przypadków przy sprawnie prowadzonym łączeniu nie ma dużych trudności w tej kwestii. Swoją drogą nie rozumiem podejścia "nie będzie co zrobić z maluchem". Jak się decyduje na zwierzaka to trzeba brać pod uwagę wszelkie ewentualności, także taką, że trzeba będzie mieć np. dwa osobne stada. |
Ja mam w zamiarze mieć jedno stado, ale malucha nie miałam zamiaru zostawić dla węży.
Czy dziewczyna, która znalazła szczura na ulicy w Warszawie (gdzieś wczoraj widziałam taki wątek) też miała go zostawić, bo ciągle wyjeżdża i dlatego nie może się opiekować na stałe żadnym zwierzęciem?
Na szczęście okazało się, że Tentej idealnie przyjął malucha i od wczoraj wieczór mieszkają zgodnie w jednej klatce
Vaco - Nie Cze 26, 2011 14:36
Journey, o tak idzie http://img190.imageshack....imboikafcio.jpg
Journey - Nie Cze 26, 2011 16:31
Super
PALATINA - Śro Lip 13, 2011 12:11
Wow...
Szczury mi się połączyły. Same praktycznie.
Próbowałam je łączyć pod koniec zeszłego roku. Nic.
Mimo kastracji, nic. Awantury, jatki... na etapie ustalania dominacji.
Tymczasem stado się zestarzało nieco.. W maju spróbowałam. W wannie było ok, ale wspólnie w klatce bili się.
Tydzień temu puściłam wszystkich po pokoju (2 stada po 3 samce). Spokojnie biegały, bez awantur.
Klatki były pootwierane i dziwnym trafem cała 6stka znalazła się w jednej klatce.
Bijatyka była jedna. Ktoś zrobił dziure w skórze dominanta ze starszego stada. Poza tym spokojnie.
Siedzą razem od tygodnia. Czasem nawet śpią w wymieszanych połączeniach. Choć zwykle swoi ze swoimi.
Pućka - Śro Lip 13, 2011 13:47
Mi tez sie tak polaczyly szczurki:p w sumie nasmarowalam je tylko olejkiem waniliowym, puscilam na lozko, obylo sie bez awantur:) od trzech dni sa razem w klatce:D
bywaja czasem tylko lekkie spiecia, ale po chwili wszystkie sie iskaja i spia razem:)
mojazyl - Pon Lip 18, 2011 09:16
Witam:)
Na forum jestem pierwszy raz więc od powitania zaczynam:)
Piszę, gdyż chciałam poprosić o poradę w kwestii łączenia szczurasków. Kilka dni temu dokupiłam małego kolegę (Mirona:D - to mój szczurek) rocznemu Ryszardowi (szczur koleżanki, który zamieszkał u mnie), gdyż żal mi się zrobiło, bo biedak wyglądał na dość samotnego...I wykorzystałam okazję do nabycia własnego gryzaka:) Ryszard jest bardzo przyjaznym szczurasem, pieszczochem okropnym i nie wykazywał chęci do dominacji (choć notorycznie gwałci rękę właścicielki przy mnie nigdy takich zapędów nie miał - za to uwielbia przychodzić po pieszczoty^^), więc pomyślałam, że z łączeniem problemów nie będzie. Irzeczywiście - większych nie było. Oprócz małego zadrapania (które gdyby Miron miał dłuższą sieść nie byłoby widoczne) było bardzo dobrze - poszło w miarę szybko i łatwo. Tylko, że - no właśnie... Ryszard nie specjalnie lubi towarzystwo szczurzego kolegi. Do ludzi nadal przychodzi, łasi się, a Mirona traktuje jak zło konieczne. Nie pozwala się iskać, dotykać. Jak Miron łazi za nim i chce się iskać, Ryszard ucieka, a zapedzony do rogu odgania Mirona łapką... Żal mi malucha bardzo jak widzę jak samotnie śpi i się myje... Mam wrażenie, że wychowuję drugiego samotnego Szczura... Zastanawiam się nad zakupem 2go malucha, żeby były w podobnym wieku i bawiły się razem. Prosze o poradę...kupować czy czekać? Czy łączenie z trzecim szczurem wymaga takich samych zabiegów? Mycie kaltki etc...? Czekam na odpowiedź i pozdrawiam!
AngelsDream - Pon Lip 18, 2011 11:34
mojazyl, jeśli chodzi o konfigurację stada, trójka może okazać się dość kapryśna. To taka ilość, że właściwie jeszcze nie stado, a już nie duet. Nie jest to zły pomysł, żeby malec miał kolegę w swoim wieku, wręcz powinien go mieć, żeby dobrze się rozwijać, ale łączenie, zwłaszcza ze starszym samcem trzeba przeprowadzać z wyczuciem.
quagmire - Pon Lip 18, 2011 11:50
mojazyl, do tego te kilka dni to za mało dla szczura, który, jak rozumiem, do tej pory był sam. On musi załapać, że to jest fajne. Na razie poświęcaj obu chłopcom dużo czasu.
mojazyl - Pon Lip 18, 2011 12:49
Dziękuję za słowa otuchy:)
Dziś zobaczyłam jak Miron wciska pyszczek pod głowę zasypiającego Ryszarda i ten już się nie wzbraniał:) Tylko leżał tak nieruchomo, jakby nie wiedział co zrobić A potem Miron wszedł mu na głowę i zaczął iskać i znów dalej wciskać się pod głowę Ryśka:D Chyba brak reakcji go trochę zdezorientował, bo poszedł spać w drugi kąt, ale uważam to za dobry znak:) A małego ściurasa jeszcze nabędędę tak czy inaczej ponawiam tylko pytanie, więc o ponowne łączenie... czy znów czyścić klatkę, czy wystarczy jak do Mirona wpuszcze małego szczurasa, i jak już się poznają i nabędą wspólnego zapachu to wpuszcze Ryszarda...? może tak być?
AngelsDream - Pon Lip 18, 2011 12:56
mojazyl napisał/a: | może tak być? |
Zdecydowanie lepiej nie, to łączenie dość ryzykowne, zwłaszcza, kiedy nie ma się doświadczenia.
Lepiej zapoznać szczury na terenie neutralnym, klatkę wymyć, wyszorować, a szczury wpuścić dopiero wtedy, kiedy na wybiegu będzie widać, że nie ma między nimi wszystkimi napięć. I oczywiście nie łączyć przed samym pójściem spać czy wyjściem z domu.
quagmire - Pon Lip 18, 2011 13:03
mojazyl, zawsze lepiej ostrożnie. Koniecznie zapoznaj ich na neutralnym gruncie. Jeśli to będzie maluch, to nie powinno być problemu, ale oczywiście lepiej, jak klatka będzie pozbawiona zapachu stada.
Przy okazji pamiętaj, że malucha najlepiej zaadoptować (przejrzyj dział Oddam na forum i temat, skąd się biorą zwierzęta w sklepach zoologicznych ). No i oczywiście klatka dla 3 szczurków będzie musiała być odpowiednio większa niż dla jednego czy dla dwóch - nawet jeśli zwierzęta dużo biegają. Tu możesz sprawdzić, czy Twoja klatka się nadaje.
|
|
|