W kupie raźniej - szczury są stadne - SAMCE - łączenie samców w różnym wieku
PALATINA - Pon Gru 06, 2010 23:11
Wiem, ale Klemens stracił jajka 1,5 miesiąca temu i już był całkiem grzeczny (naprawdę!), a teraz go nie poznaję.. przez co zaczynam pesymistycznie patrzeć na możliwość zgrania tej całej 6stki.
Ale może musi minąć trochę czasu.
Dzięki za kciuki. Póki nie robią sobie większej krzywdy (te drobne dziury to w sumie nic strasznego) postaram się wierzyć, że będzie lepiej.
[ Dodano: Sob Gru 11, 2010 17:27 ]
Nie mam siły.
Rozdzieliłam stada.
Biali znów do adopcji, choc pewnie takich diabłów nikt nie zechce.
wrona99 - Pon Gru 13, 2010 16:22
powiedzcie mi, czy mogę zapoznawać szczurki ze sobą stopniowo w sensie puścić tych dużych i maluszka razem na kanapie i obserwować co robią, ale po tym nie wpuszczać ich razem do klatki. Nie chcę ich łączyć tak na fest bo kiedy próbowałam pierwszy raz Shadow był za mały i wielkoszczury strasznie go szykanowały, do tego ostatecznego łączenia chce dać małemu trochę czasu żeby podrósł i miał jakieś możliwości obrony
Poradzicie mi coś?
quagmire - Pon Gru 13, 2010 16:27
Własnie tak trzeba wrona99. Nawet lepiej jakby pierwsze spotkania były na bardziej neutralnym gruncie, czyli tam, gdzie starsi nigdy nie biegali.
wrona99 - Pon Gru 13, 2010 17:21
to jest łóżko w pokoju po którym zwykle biegali. Na łóżko nigdy nie wchodzili, do momentu kiedy zaczęłam tam puszczać maluszka. Dzisiaj pozwoliłam pochodzić razem po łóżku Kermitowi i Shadow'owi. Mały nie był już taki nieśmiały, a Kermit trochę go poobracał, obwąchał ze wszystkich stron, ale krzywdy nie zrobił, nie gryzł, ani jakoś specjalnie nie poniewierał, ale mimo, ze nie wyglądało to tak tragicznie nie ekscytuję sie tym aż tak. Kiedy próbowałam ich połączyć za pierwszym razem jak byli w wannie wszystko było cacy, a jak wpuściłam ich do klatki zaczęło się znęcanie nad maluszkiem.
Bel - Pon Gru 13, 2010 17:30
wrona99, wsadź ich do transportera na noc
wrona99 - Pon Gru 13, 2010 17:36
believe_86 napisał/a: | wrona99, wsadź ich do transportera na noc |
?
To byłaby bezsenna noc
Bel - Pon Gru 13, 2010 19:02
wrona99, a spodziewasz się,że tak łatwo łączenie przechodzi to wsadź ich w dzień.Ale musisz przy łączeniu być.
wrona99 - Pon Gru 13, 2010 19:20
chcę jeszcze trochę poczekać z ostatecznym łączeniem. Niech mały trochę urośnie.
Bel - Pon Gru 13, 2010 19:54
wrona99, ok ale czy do tego czasu aż podrośnie będzie miał na stałe towarzystwo?czy musi czekać sam?Łączenie malucha zazwyczaj jest znacznie mniej problemowe niż dorosłych szczurów
wrona99 - Wto Gru 14, 2010 00:38
ale on jest taki maleńki.. Jak te dwa duże szczury się na niego uwzięły to żal mi było na biedaka patrzeć. Nie miał przy nich najmniejszych szans, wisiał 2 godziny pod sufitem klatki tuż nad hamakiem gdzie spał Kermit. Jak tylko schodził od razu przybiegał Gonzo i zaczynał go maltretować...
Nakasha - Wto Gru 14, 2010 01:55
wrona99, ale dopóki nie gryzą go do krwi, to nie trzeba ingerować. Mały może być przestraszony, ale to normalna kolej rzeczy. Jeśli nie pozwolisz im przebywać ze sobą i ułożyć sobie hierarchii i stosunków, to jak maluch ma się do nich przyzwyczaić ;?
harpoonka - Wto Gru 14, 2010 11:35
wrona99, to normalne, że maluch się boi. Zdarzały mi się łączenia, kiedy mały szczurek wisiał pod sufitem, bo bał się dać obwąchiwać i dominować innym. Nie ingerowałam, bo nikt nikomu krzywdy nie robił. Było dużo pisków i wrzasków, ale raczej wynikających ze strachu niż faktycznego "maltretowania"
Jak będziesz cały czas zabierać malca, to nie dasz rady ich łatwo połączyć. Poza tym u mnie sprawdza się to, że im szczurek mniejszy, tym łatwiej przebiega łączenie
quagmire - Wto Gru 14, 2010 12:17
wrona99, to opróżnij klatkę, wyjmij półki, hamaki, wszystko, zostaw kuwetę, nawet z miski możesz zrezygnować na jakiś czas.
Najłatwiej jest jednak do stada dołączyć młodego szczurka, bo takiego gówniarza najłatwiej zaakceptować.
Oli - Wto Gru 14, 2010 12:29
quagmire napisał/a: | nawet z miski możesz zrezygnować na jakiś czas | dodam tylko tak zapobiegawczo - to nie oznacza, że masz im nie dawać jedzenia, tylko karmę po prostu sypiesz w kilka miejsc na ściółkę.
wrona99 - Wto Gru 14, 2010 15:41
Domyśliłam się, że mam ich nie głodzić
Myślę, że spróbuję łączenia w czwartek od rana. Wrócę z wykładu około 9 i jeśli wygram z pragnieniem powrotu do łóżka to ostro wezmę się za chłopaków. Wczoraj wieczorem znów puściłam całą trójcę na łóżku, maluch został wywąchany ze wszystkich możliwych stron, a później albo on biegał za starszakami albo dla odmiany oni za nim.
|
|
|