Lavi - Śro Gru 08, 2010 23:37 Srubencja, miałam szczura samotnego. Nie masz pojęcia, co ona wyprawiała, byle się tylko wybić z nudy, byle tylko znaleźć odpowiednik szczura. Teraz ostatnio adoptowałam chłopaka i zanim przyjechali do niego pozostali lokatorzy, siedział w klatce sam. Był strachliwy, bał się ręki, piszczał, jak chciałam go wziąć, uciekał, jeżył się. Wieczorem szalał, gryzł pręty. Nie pomagało wypuszczanie. Jak przyjechał do mnie od siebie, to był miziakiem, zasypiał na kolanach. Ale automatycznie jak został sam to strasznie był smutny, bał się, szukał rozrywki. Jak dojechali do niego towarzysze, szczur zmienił się nie do poznania o 180 stopni. Nie poznaję go. Wdrapuje się na kolana, łapie moje palce, jak otwieram klatke, wylizuje je, wpycha się pod bluzkę, daje buziaki... Uwierz, że ludzie mówią to, bo prawie każdy zaczynał z jednym szczurem i jak znajdował mu towarzysza od razu widział różnicę... Srubencja - Śro Gru 08, 2010 23:38
AngelsDream - Śro Gru 08, 2010 23:40 Lavi, ale możemy podać dowolną ilość przykładów, filmów, zdjęć, nawet prac naukowych, Srubencja wie i to w dodatku wie najlepiej. Czasem żałuję, że forum nie ma drzwi, które można komuś wskazać, a potem je za nim zatrzasnąć. I nie wstydzę się tego poglądu. Cola - Śro Gru 08, 2010 23:42 AngelsDream, może i dobrze że nie ma. może takie osoby jak Srubencja kiedy dojrzeją zrozumieją? Oli - Śro Gru 08, 2010 23:43
![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]")
dobrze, że nie ma, bo na jedną taką Srubencję przyjdzie 10 innych osób, które przeczytawszy to zrozumieją i Ci będą najważniejsi, nie jedna zatracona 
Srubencja - Śro Gru 08, 2010 23:44 [quote="AngelsDream"]Jesteś. Jak każda osoba, która koniecznie i z góry wie, co jest dobre, przyjmując jako aksjomat własne zdanie, nie szukając wiadomości ani wiedzy. Smutne, że teraz ludzie nie chcą wiedzieć. A jak sie to ma do Ciebie ? AngelsDream - Śro Gru 08, 2010 23:46 Cola, może uwierzyłabym w to parę lat temu. Teraz wiem, że większość osób albo naprawdę wie, albo szuka wiedzy, albo udaje, że słucha i robi swoje, albo do ostatniej kropli krwi broni swojego zdania. I ludzie rzadko zmieniają kategorie. 
Nie rozumiem, czemu ktoś, wiedząc, że szczur jest stadny, nie zdecyduje się na zwierzę, które nie jest stadne? To taka trudność/poświęcenie? W ostateczności można zaadoptować szczura, który z jakiegoś powodu nie może żyć w stadku, ale takowy zwykle sprawia też inne problemy, a to już wyzwanie nie dla kogoś, kto wybiera drogi na skróty. Srubencja, a jak ma się to do mnie. Proszę, powiedz, jestem ciekawa. Lavi - Śro Gru 08, 2010 23:47 AngelsDream, to smutne, że przez takie osoby cierpią niewinne zwierzęta... babyduck - Śro Gru 08, 2010 23:51 Srubencja, przychodzisz na forum, na którym panują pewne zasady. Jeśli nie dotarłaś jeszcze do Regulaminu forum, to cytuję pkt. II.8.:
Tak impulsywne bronienie własnego przekonania jest w tej chwili w twoim wykonaniu czystym trollingiem. W dodatku prowokujesz sprzeczki swoimi nic nie wnoszącymi do tematu odzywkami. Za to dostajesz ostrzeżenie. Jeśli chcesz nas przekonać - użyj argumentów. Pozostałe przypadki będą karane kolejnymi ostrzeżeniami. Pozostałych użytkowników proszę o wstrzymanie się od komentarzy i niereagowanie na zaczepki, ale o dyskusję na argumenty. AngelsDream - Śro Gru 08, 2010 23:53 Lavi, tak jak napisałam powyżej - zwierząt domowych jest mnóstwo. Ktoś chce samotnika, są inne zwierzęta, w ostateczności, jeśli upieramy się na szczury, mamy nawet gambiany, ale do tych trzeba rzetelnej wiedzy, a także, co może nawet ważniejsze, elastyczności, łatwości przyswajania nowych informacji i prawdziwego rozumienia, że świat zwierząt nie polega na spełnianiu ludzkich kaprysów. Edycja: kosmetyka. Oli - Czw Gru 09, 2010 00:00 harpoonka, te filmiki są na 23 stronie tego tematu w jednym z moich postów wiem, że tu jest ich więcej, ale nie chciało mi się przekopywać 
harpoonka - Czw Gru 09, 2010 00:12 babyduck, dzięki wielkie. O ten filmik mi chodziło, a nie mogłam znaleźć  Srubencja, możesz też zerknąć, bo warto.
Poza tym widzę, że już nie ma sensu nic Ci mówić, bo to i tak nic nie zmieni. Niektórzy ludzie nie chcą się zgodzić z tym, że nie mają racji. Tym bardziej jeśli nagle okazuje się, że krzywdzili swoje zwierzęta (w tym przypadku wydając im wyrok samotności). Przemyśl jeszcze to wszystko. Jak nie wierzysz nam, poszukaj innych stron o szczurzej tematyce. Ps. Obejrzałam właśnie "Geniusz szczura" na YouTube. Polecam, warto. EDIT/ Przepraszam, że odpowiadam na to, co było na poprzedniej stronie. Nie zauważyłam, że jest jeszcze jedna
Oli, Tobie również dziękuję za odnalezienie filmików
Nisia - Czw Gru 09, 2010 14:43 Srubencja, miałam kiedyś szczurka, którego zaadoptowałam po tym, jak pół roku mieszkał sam. Mała miała świetny kontakt z człowiekiem, ale totalnie nie umiała zachować się w kontakcie ze szczurami. Wysyłała sprzeczne sygnały, nie rozumiała ich sygnałów, nawet nie zachowywała się jak szczur. Ale "reedukacja", która pozwalała jej obserwować stado z boku pozwoliła jej poznać zachowania stadne szczurów i przejąć je (pewnie ułatwieniem było to, że były one dla niej naturalne, tylko zapomniane), co z kolei pozwoliło na szybciutkie jej połaczenie ze stadem. Dlatego twierdzę, że szczurki trzymane samotnie, pozbawione odpowiednich stymulacji (= inne szczury), nie rozwijają się prawidłowo psychicznie i społecznie. A więc na swój sposób są kalekami. A co do zachowania szczurka samotnego i w stadzie. Też zaczęłam od samotnego szczurka, ale jak widziałam jej smutek, kiedy była w klatce, beze mnie, to sprawiłam jej szybciutko psiapsiółkę. Szybko sie pokochały i od tej pory były nierozłączne, a smutek pojawiał się tylko w chwili choroby. A co do połączeń. Z uporem maniaka mam ciagle szczury "z róznej parafii", z różną przeszłością. Raz tylko miałam rodzeństwo. Na 11 łączeń - wszystkie zakończone pełnym sukcesem. gusiek1 - Czw Gru 09, 2010 22:45 Napisałam posta, ale mi go wcięło. Gdy u nas pojawiła się realna szansa, iż nasza rodzina powiekszy się o ogonek - trafiłam na to forum (w czasie kompletowania wyprawki dla ogonka) Zaczęłam od regulaminu, potem Poradnik żółtodzioba - stąd info, iż to zwierzątko stadne i myśl: o rany, czy damy sobie radę z dwoma? Za chwilę przyszła myśl: czy ogonek poradzi sobie sam z nami? Pomyślałam sobie, że wartałoby jednak uwzględnić ogonkową stadność, ale bałam się łączenia ogonków (kompletnie nie mamy doświadczenia w tym temacie). Na szczęście przeglądając forum dostrzegłam nasze dziewczynki
Dziewczyny są kompletnie różne, ale patrząc na nie - nie wyobrażam sobie ich osobno - Julcia opiekuje się Kasią, Kasia tonuje trochę rozbrykaną Julcię. Patrząc na ich zachowania - jak się myją, jak tulą, jak razem zwiedzają, jak śpią wtulone w siebie - nie wyobrażam sobie, aby to robiły pojedynczo, ani jak my moglibyśmy w tym uczestniczyć 
Cola - Wto Lut 01, 2011 19:37 Pixie, a albus nie będzie miał kolegi? zainwestuj od razu w klatkę dla 2 szczurów. |
||||||||||||||
