Mioty urodzone - rok 2013 - Miot I2 SunRat's
pszczoła - Śro Wrz 16, 2015 13:13
Smutno, mój ulubieniec
Trzymaj się, Pyl
monika123 - Śro Wrz 16, 2015 19:28
Pyl, bardzo mi przykro
monika123 - Czw Wrz 24, 2015 22:12
Isza pozdrawia
Pyl - Pią Wrz 25, 2015 09:16
monika123, po niej zupełnie wieku nie widać
Ja znów chcę mieć dziewczynki!
monika123 - Pon Paź 12, 2015 18:33
U Iszy znowu pojawił sie gruczolak. Znowu ładnie oddzielony. Pytanie co dalej.Jutro rudzielec kończy 2 i 7 miesięcy. Ostatnio narkozę przeszła dobrze. Jesteśmy umówieni na zabieg na środę. Boję się tej narkozy w tym wieku.Ech.... Szczury.
Pyl - Pon Paź 12, 2015 23:25
monika123, u Was to wysyp... Tu też moc kciuków wysyłam. Irytek też się dołącza.
monika123 - Śro Paź 14, 2015 23:44
isza po zabiegu,miała usuwane dwa gruczolaki,dużo kciuków prosimy.
oxxy - Czw Paź 15, 2015 00:11
Trzymam kciuki.
Pyl - Czw Paź 15, 2015 12:17
monika123, co jest z Iszą?
monika123 - Czw Paź 15, 2015 12:28
U Iszy wetka znalazla drugiego gruczolaka, tak że miała usuwane dwa , jeden dosyć spory.Niby się wczoraj wybudziła, ale cały czas śpi, nie chce nawet pić.Były jeszcze problemy z krzepliwością, ale dostała zastrzyk i przestała krwawić . Ale nie daje mi spokoju , że tak dlugo dochodzi do siebie.Wiem , wiek też ma znaczenie. O 16.30 mamy kontrolę.Jest teraz sama w domu, tez myślę co z nią.Mąż się zwalnia o 13 i jedzie do domu do Iszy. Może podjedzie się dowiedzieć co z Lusią.
monika123 - Sob Paź 17, 2015 09:06
Isza doszła do siebie, wczoraj wyjęła sobie szwy, była szyta.Zrobiłam kołnierz, poradziła sobie.Coś źle robiłam, że dała mu radę. Obwiązałam ją bandażem, nie spałam do piątej rano, pilnowałam. Ale przed szóstą usnęłam.Skutek?- Isza jest na szyciu- znowu dziura.Poradźcie jak prosto zrobić ten cholerny kołnierz, bo zwariuję.
oxxy - Sob Paź 17, 2015 10:14
monika123, jak moja rozwaliła sobie ranę to miała tylko wyciągnięte resztki szwów. Nie chciałam jej kolejny raz zszywać pod narkozą. Siedziała w czystej klatce i smarowałam ją Sorcoserylem. W jakim miejscu ma tą ranę? Jeśli gdzieś koło uda, czyli w miejscu, które non stop się rusza, to zerwą jej się znowu albo sama sobie je wyciągnie. W takim miejscu te szwy strasznie ciągną skórę i im to przeszkadza. Co do kołnierza - ja miałam z górnej części butelki plastikowej i przyklejoną do sierści plastrem.
Pyl - Wto Paź 20, 2015 01:00
monika123, poradziłaś sobie jakoś? Jak mysza?
monika123 - Wto Paź 20, 2015 23:37
ISZA ma ranę w pachwinie koło uda.Wczoraj nie poszłam do pracy, bo dwie noce jej pilnowalam, dziś rano była już dziura w połowie, teraz wieczorem zauważyłam dziurę na całej długości.Mąż poleciał do apteki po maść sorcoseryl, ale jak jest taka dziura to wątpię czy pomoże, dobrze że bierze antybiotyk.Siedzi w kolnierzu, co robić już niewiem.
Pyl - Śro Paź 21, 2015 01:26
monika123, jeśli "dziura" dotyczy tylko skóry to nie ma tragedii - będzie długo zarastać, ale zarośnie (zarośnie a nie zrośnie się, bo proces będzie od środka postępował). Tyle, że długo trzeba trzymać ogona w sterylnych warunkach, przemywać dziurę i smarować. Myszek miał kiedyś taką gigant dziurę - też w pachwinie i świetnie sobie poradził z zarastaniem.
Jeśli dziura dotyczy też powłok brzusznych czy mięśni to już gorzej i bez weta się nie obejdzie.
Biedna mysza i biedna Ty
|
|
|