Mioty urodzone - rok 2011 - Miot O SunRat's - rezerwacje str. 6
Karena - Pią Lis 08, 2013 20:52
pszczoła,
quagmire - Pią Lis 08, 2013 21:50
Trzymam, trzymam
heniok - Sob Lis 09, 2013 14:49
Kciukam za wnusia, wymiziaj go od nas
maris - Sob Lis 09, 2013 16:59
Za stabilizację
Liriel - Nie Lis 10, 2013 00:10
za braciszka
Pyl - Pon Lis 11, 2013 02:25
A ja byłam, Ozziczka widziałam, wymiziałam, utuliłam i umówiłam się na następne spotkanie za miesiąc Jest bardzo dzielny. Kochany miś
Nakasha - Pon Lis 11, 2013 10:27
Kilka moich samców w wieku 2 lat i 5 miesięcy ciągnęło za sobą tylne łapki. Kilka zaczęło w ogóle wcześnie, bo po ukończeniu 2 lat. Wszyscy mieli zmiany zwyrodnieniowe.
Mocno kciukam.
pszczoła - Pon Lis 11, 2013 19:10
To dzielny miś
Pyl, quagu, dziękuję za wizytę
Karena - Pon Lis 11, 2013 19:11
http://s1141.photobucket....dd0f05.jpg.html
heniok - Pon Lis 11, 2013 19:34
pszczoła, piękny pysio
quagmire - Pon Lis 11, 2013 21:36
Dzielny i zupełnie uśmiechnięty
AngelsDream - Wto Lis 12, 2013 08:43
quagmire, z takimi ciociami nie mogło być inaczej.
Podobieństwo Fejna do niego jest uderzające, wciąż i niezmiennie.
heniok - Pią Lis 15, 2013 08:45
Miot za 4 dni skończy 2 i pół roku.
Samice:
Opal – [*] 02.04.2013 - matka miotu A2 SR, poddana eutanazji, objawy guza przysadki
Oksodroma – [*] 05.06.2013 – przerost serca
Samce:
Oxygen – [*] 14.03.2013 – guz na jelitach
Omiś – [*] 18.09.2013 – guz w uchu, eutanazja
Orient – [*] 25.07.2012 – niewydolność krążeniowo-oddechowa, wzdęte jelita
Obi One – ok, niedowład tylnych łap, przyjmuje leki nasercowe
Okruszek – ok, niedowład tylnych łap, przyjmuje leki nasercowe
Omen – ok, niedowład tylnych łap
Olaf – [*] 08.11.2012 – niewydolność krążeniowo-oddechowa
Olgierd – ok, niedowład tylnych łap
Onyar – [*] 18.03.2013 – pienisty płyn w tchawicy, obrzęk płuc, rozstrzeń prawej komory serca, zmiany zwyrodnieniowe nerek
Ozzy – ok, niedowład tylnych łap, przyjmuje leki nasercowe
quagmire - Pią Lis 15, 2013 10:24
Podsumowanie dla żyjących chłopców brzmi dość podobnie.
pszczoła - Wto Lis 19, 2013 00:34
Już było tak dobrze, po digoxinie widać było poprawę, arytmia nie była już tak straszna, poprawiało się. Przez jakieś 2 tygodnie... Dziś Ozzy zaczął oddychać całym sobą, widać niestety, że się troszku męczy. Jeść lubi, ale sinlac sprawia mu problemy, poddusza się, więc zjada go tylko zlizując z palca.
W piątek mieliśmy mieć kontrolę, by stwierdzić, że JEST DOBRZE i dodać prilium do leczenia. Nie wiem jednak, jak ta wizyta się skończy.
|
|
|