Leczenie - Problemy z oczami
Ninek - Pią Wrz 06, 2013 17:48
mmmol, ja bym raczej próbowała pisać do jakiejś szczurzej kliniki, o ile któraś odpowiada na takie maile.
Akiś - Wto Wrz 24, 2013 23:35 Temat postu: Nagle czerwone oko U mojej Sevi zaobserwowałam parę dni temu niepokojącą zmianę w lewym oczku. Było całe czerwone (normalnie ma czarne), jakby do środka wylała jej się krew. Nie zauważyłam by z tego powodu miała problemy z widzeniem. Następnego dnia podejrzany kolor zniknął. Przedwczoraj jednak incydent powtórzył się. Aktualnie pozostał jej jedynie czerwony paseczek tuż nad dolną powieką. Co to może być? Czy to coś groźnego?
FaerielDeVille - Śro Wrz 25, 2013 00:19
A może by tak do weterynarza?
Cegriiz - Śro Wrz 25, 2013 00:21
Akiś, z okiem to najlepiej do doktor Oliwii Łobaczewskiej - okulistki.
U mnie tylko czerwonookie miały wylewy do gałki ocznej i kończyło się to ślepotą. U czarnych takie przypadku jeszcze nie miałam.
Akiś - Śro Wrz 25, 2013 07:35
Pani Ciurowa, wiem, że do weterynarza. Najpierw tu pytam, bo najbliższe jakiekolwiek pieniądze będę miała najwcześniej w poniedziałek i nie wiem czy mam teraz szybko się pozapożyczać u znajomych, bo mi szczur oślepnie czy jednak mogę spokojnie poczekać do następnego tygodnia.
Dodam też, że czerwony pasek zdążył w ciągu nocy zniknąć i teraz szczur wygląda na zdrowego. Porównując oczy są teraz praktycznie takie same, tak jakby w ogóle tej czerwieni nigdy nie było. Zastanawiam się czy to nie mogło być spowodowane stresem. A może ma problemy z ciśnieniem? Nie wiem
mmmol - Czw Wrz 26, 2013 12:10
problemy z ciśnieniem często dodatkowo dają wytrzeszcz oczu więc to bym raczej na logike wykluczyła. Stres u szczurków też ujawnia się za pośrednictwem porfiryny na nosku i oku- ale taki objaw wygląda inaczej niż to co opisujesz. Dr. Oliwia będzie najlepszym wyjściem- poszperaj w internecie, być może da się z nią skontaktować telefonicznie.
qisia - Pią Paź 04, 2013 12:10 Temat postu: Spuchnięte oko Witam! Już nie wiem co robić. W zeszłym tyg zauważyłam, że oczko szczura jest podpuchnięte i zakrwawione. Na następny dzień oczywiście wizyta u weterynarza, polecanego na jednym z szczurzych forów. Początkowo doktor zapewniła, że to nic takiego dała krople, powiedziała, że to pewnie bójka albo się uderzyła. 5 dni było oczko kropione, niestety nic nie pomogło. Dostała więc zastrzyk i tabletki ze sterdyami, ale tylko się pogarsza . Dzisiaj dostała ost tabletkę.Wizyta miała być dopiero w pon, bo doktor nie ma ale zadzwoniłam tam, bo sprawa wymaga naprawdę szybkiej interwencji. Dzisiaj ktoś ma ją przyjąć. Już sama nie wiem co robić i jak ulżyć szczurkowi w cierpieniu, to tak puchnie, że dzisiaj aż się wystraszyłam. Mieliście do czynienia z takim przypadkiem? Co to może być?
http://i1109.photobucket....zpsfb725469.jpg
[ Komentarz dodany przez: Karena: Pią Paź 04, 2013 12:15 ]
Usunęłam załącznik i dodałam w formie linka.
Cegriiz - Pią Paź 04, 2013 12:18
Jeśli dobrze widziałam, to chyba się już to pod operację zalicza
qisia - Pią Paź 04, 2013 12:22
Poza tym oczkiem zachowuje się całkowicie normalnie, nawet nie jest apatyczna, ale aż żal patrzeć, bardzo chciałabym jej pomóc
ema0505 - Pią Paź 04, 2013 12:31
Nie wygląda to najlepiej. Napisz co powie Tobie weterynarz. Nie chcę straszyć, ale chyba Cegriiz ma rację z tą operacją
Karena - Pią Paź 04, 2013 12:37
Możliwe również, że guz przysadki uciska oko. Jeśli jest w takim stanie to niestety już najpewniej do usunięcia.
Do jakiego weterynarza chodzisz i skąd jesteś?
Czym jest leczony szczur?
susurrement - Pią Paź 04, 2013 12:39
qisia, z tego co widać to nie uratujecie już tego oka, należałoby je jak najszybciej usunąć..
qisia - Pią Paź 04, 2013 12:41
Już właśnie miałam nadzieje, że te sterydy to troche zmniejszą, i miała mieć dokładniej obejrzane to oko ale dopiero w poniedziałek, bo wtedy będzie doktor. Dzisiaj ktoś ma ją przyjąć, ale czy coś więcej doradzą - nie wiem. To chyba tylko jakiś lekarz dyżurujący ma być to nie wiem czy to zoperują/obejrzą dokładniej. Jak nie to chyba szybki maraton po innych weterynarzach. Szczurcia nie ma nawet roku
qisia - Pią Paź 04, 2013 12:42
Pochodzę z Wrocławia, byłam u dr Strugały z fizjowet. Dostawała krople naclof w momencie gdy było to malutkie, dzisiaj wzieła ostatnią 4tą tabletkę ze sterydem. Od wczoraj bardzo urosło przez noc
quagmire - Pią Paź 04, 2013 12:48
qisia, to może jednak warto się przejechać do dr Piaseckiego, skoro dr Strugały nie ma?
susurrement pracuje w gryzoniowej lecznicy, więc pewnie niejedno chore oko widziała, więc pewnie się oka nie uratuje.
Szczury są bardzo odporne na ból, więc skoro się zachowuje normalnie, istnieje szansa, że nic poza tym jej nie dolega.
A skoro nie ma nawet roku, bo powinna ładnie znieść operację.
Powodzenia
|
|
|