Mioty urodzone - rok 2008 - Miot Baśniowy Happy Feet - UWAGA str.24
Badoha - Śro Wrz 17, 2008 21:52
Viss Jestem rozumną istotą i kumam o co chodzi. Wiem, że Dory nie dostarczyła odpowiednich dokumentów Ale mam nadzieję, że to zrobi.
[ Dodano: Sro Wrz 17, 2008 21:58 ]
Azi napisał/a: | bo wszyscy są już nieco podirytowani |
Wyszło na to, że jestem zła i nie dobra
Oli - Śro Wrz 17, 2008 22:00
Badoha, czy to jest pierwszy rodowodowy miot jaki obserwujesz? Jeśli tak, to trudno Ci jest na pewno zrozumieć nasze reakcje. Widzisz, ja nie biorę żadnego malucha z tego miotu. Mimo to zauważam, że nie jest to w porządku co tu się dzieje. Mało tego, jak już wcześniej pisałam, jest wiele szczurów szukających domu - zarówno tych rodowodowych jak i kundelków. Poczytaj sobie tematy innych miotów, też tych nierasowych. Może zobaczysz, że w każdym temacie się coś dzieje. Może nie ma codziennie fot, ale kilka razy w tygodniu przynajmniej jest jakieś info, cokolwiek od hodowcy/opiekuna. Stąd nasze, tych co w rodowodowych szczurach dłużej siedzą, takie a nie inne reakcje i początek jakiś podejrzeń. Nie chcemy Cię atakować i tego nie robimy (może przypadkowo tak wygląda), ale ja przynajmniej, z Twoich wypowiedzi widzę, że nie bardzo wiesz jak to powinno wyglądać.
Badoha - Śro Wrz 17, 2008 22:05
Olimpia Zgadza się jest to pierwszy miot, który obserwuje - na forum jestem od niedawna i jeszcze się w tym wszystkim gubie. Ale wszystko przede mną
Oli - Śro Wrz 17, 2008 22:11
Badoha napisał/a: | Olimpia Zgadza się jest to pierwszy miot, który obserwuje - na forum jestem od niedawna i jeszcze się w tym wszystkim gubie. Ale wszystko przede mną |
Dokładnie. Dlatego też ja rozumiem Twoją postawę, bo czekanie na pierwszego szczura jest och i ach i w ogóle cudowne. Na kolejne też się czeka z ekscytacją, ale zaczyna się też zwracać uwagę na inne rzeczy, m.in. takie jak info od hodowcy, potem stopień socjalizacji maluchów, trafny opis ich charakterów, jakość odchowania itp. (niekoniecznie w tej kolejności ). Jak już posiedzisz w temacie, to sama zobaczysz, że czasem woli się poczekać na malucha z konkretnej hodowli, niż tego który wcześniej się urodzi lub ma fajniejszy kolorek.
Badoha - Śro Wrz 17, 2008 22:22
Olimpia napisał/a: | Dlatego też ja rozumiem Twoją postawę, bo czekanie na pierwszego szczura jest och i ach i w ogóle cudowne |
Tak bardzo czekam na te maluchy
persefona4 - Śro Wrz 17, 2008 22:39
Wow jakie maluszki na fotkach już duże Widzę ślicznego dumbusia, ciekawe czy to Fenio
wuwuna - Śro Wrz 17, 2008 23:17
persefona4, 50% szans, że to Fenio
persefona4 - Śro Wrz 17, 2008 23:21
wuwuna napisał/a: | persefona4, 50% szans, że to Fenio | heheh, no tak
Azi - Czw Wrz 18, 2008 19:36
Cytat: | Wyszło na to, że jestem zła i nie dobra | aj normalnie nie myśl tak nawet bo mi się odzywa moje utajone zuo i za takie głupoty to gryźć będę Jesteś dobra i kochana Po prostu trzeba rozumieć punkt widzenia wszystkich osób, b Cytat: | każdy ma do niego prawo |
Widmo utraty praw rodowodowych blednie, wszystko jest na dobrej drodze
Badoha - Czw Wrz 18, 2008 20:29
Azi napisał/a: | Widmo utraty praw rodowodowych blednie, wszystko jest na dobrej drodze |
Dzwoniłam dziś do Dory i obiecała, że dziś wszystko wyprostuje.
[ Dodano: Czw Wrz 18, 2008 20:59 ]
Są nowe fotki dodane na fotosiku
Moje dziewczynki
Dory - Czw Wrz 18, 2008 23:56
Wszystkich, którzy czekali długo na wieści, serdecznie przepraszam. Więcej wysyłam przyszłym właścicielom na pw.
Maluszki mają się świetnie. Chłopaczki już oddzielnie, a dziewczynki zostały z mamą. Wszystkie strasznie rozrabiają, ale każdy jest niezwykły. Wiem, że pewnie często pada takie zdanie, ale trafił mi się naprawdę wyjątkowy miot. Spędzam z wnusiami codziennie dużo czasu (razem się uczymy) i wszystkie są cudownie oswojone. Mam z nimi świetny kontakt, bardzo je pokochałam i wiem, że będę za nimi tęsknić jak wariatka .
Proszę Was bardzo, że kiedy już znajdą się u Was, dajcie mi znać od czasu do czasu, co u nich słychać. To naprawdę wyjątkowe maluchy i myślę, że największa w tym zasługa kochanej Kici, która pokazała im, jak ciekawy jest świat, że nie trzeba się go bać i że człowiek może być prawdziwym przyjacielem. Nie istnieje bardziej bliska ideału szczurza mama. Jestem z niej bardzo dumna.
A oto dzieciaki... ciężko rozpoznać w nich te małe, nieporadne robaczki, tak porosły.
Najpierw dziewuszki.
MANTYKORA zostaje w hodowli
 
  
Mańcia jest strasznym łobuziakiem (tak samo, jak jej mama ). Wszczyna wszystkie babskie bójki i pierwsza nauczyła się wchodzić na półkę. Wiecznie rozwichrzona grzywa i łobuzerskie spojrzenie dodają niuni niesamowitego uroku.
NIKSA - WOLNA
 
  
Nikusia to najspokojniejsza z dziewczynek. Bardzo przytulasta i łagodna. Prawdziwa modelka – podczas robienia zdjęć patrzy w obiektyw, ustawia się do aparatu i robi tą swoją przecudowną minkę pod tytułem kot ze shreka. Co wieczór biorę ją na ramię i razem wkuwamy do biologii. Lubi spać we włosach i zawsze ślicznie pachnie jedzonkiem, bo często wyleguje się w misce
KELPIA rezerwacja Badoha
 
  
Jedno słowo - MAMINCÓRCIA. To jedyne dziecko, które wszędzie z Kicią i zawsze z Kicią. Plusy tego takie, że rośnie mały nieustraszony osobnik, który garnie się do rąk (naśladując mamę). A minusy... cóóóż... Kicia niedługo będzie miała sutki rozciągnięte na parę centymetrów, bo jak ta kluska się przyssie, to łomem jej nie odczepisz . Nawet jak Hathor próbuje ratować się ucieczką i odbiec do stada pijawek, to ta mała zołza trzyma się jeszcze przez kilka dobrych maminych susów . Ale za to łatwo ją wyjąć z klatki – zawsze jest pierwsza przy drzwiczkach
A teraz mały wiercidupek, czyli
HYDRA rezerwacja Alexa
  
 

Hyderka, czyli Hyzia, a nazywam ją takl, ponieważ mam hyzia na jej punkcie. Szczurcia wymaga dużo uwagi, uwielbia się bawić. I nie tam z rodzeństwem, czy z mamą (oni są na 2 planie), ze mną Wkładam rękę do klatki i szuram nią w trocinach. Zaraz przylatuje mała błyskawica i rzuca się w wir bitwy. Podgryza mnie, koziołkuje, wyskakuje w górę i wywija fikołki wokół mojej ręki. Coś cudnego Jest też straszną wiercipupą i muszę się napocić, żeby zrobić jej choć jedno nieporuszone zdjęcie (czyli 1 na 50 ).
LORIEN rezerwacja Alexa
 
 

  
Lorien – tego uszolota nie sposób nie kochać – iska wszystkich i wszystko (człowieka, poduszkę, książkę, misia, poidełko, miskę, WSZYSTKO). Gdyby była człowiekiem, na pewno zostałaby kosmetyczką, ponieważ ma ogromne zacięcie do paznokci. Wyciągasz rękę ; „O, paznokcie!”, chcesz ją pogłaskać: „O, paznokcie!”, wsypujesz jedzonko: „Rany! Masz paznokcie!”, więc alexa, strzeż się i lepiej zainwestuj w tipsy, bo Lorka Cię dorwie
DRIADA rezerwacja Badoha
 
 
 
Duśka to chłopczyca. Było jej bardzo smutno, jak odłączyłam chłopaków. Wyobrażam ją sobie jako raperkę lub gdy breakdanceuje na ulicy w czapce na bakier. Oczywiście jak na chłopczycę przystało, straszna łobuzica. Razem z Gryfkiem dawała czadu, jak otworzyły oczka (miałam nieprzespane noce). Bardzo podobna do mamy – wszędzie pierwsza (tylko Niki wyprzedza ją przy drzwiczkach) i zawsze musi napsocić (powiem tylko tyle, że moje piórkowe dekoracje to już przeszłość...). Jej ulubionym miejscem do spania jest skarpetka. Wystarczy ją rozdziawić tak, żeby mała mogła wejść, a ona włazi do środka, robi pętelkę i z dziury wystają tylko wąsy i nos
Teraz chopaki.
FAUN rezerwacja Gratis
 
 
 
Funio to mój ukochany wnusio Wiecznie spragniony pieszczot. Kiedy chcę odłożyć go do klatki, muszę zdejmować go z ręki, bo nie chce zejść. Przytulak, śpioch i poeta (wiem, że to głupio brzmi, ale jak tak w zamyśleniu patrzy na świat, to mi zaraz jakiś renesansowy facet w rajtkach się na myśl nasuwa ).
GRYF rezerwacja Gratis
 
 
Gryfek – noo, to jest dopiero łobuz. Wszystko jest super, ciekawe, smaczne i tyle jest do obejrzenia! A babcia? Cóż, babcia to najlepszy na świecie park rozrywki. Tu można się powspinać, tam powisieć, pobuszować we włosach i zbiegać do góry nogami po całej długości człowieka – dla Gryfunia nie ma nic lepszego. Kocham go całym sercem i zawsze dostaję przy nim spazmów ze śmiechu.
GOBLIN - WOLNY
  
 
Goblin – lubi rozrabiać . Stał się ulubioną zabawką Gryfka i cały czas się kotłują. Jest pomiędzy nimi bardzo silna braterska więź, aż miło patrzeć. Zdecydowanie nie jest to szczur naramienny – zaraz złazi i robi mi kipisz na biurku . Ulubiony przedmiot – pióRnik z całą zawartością. Niestety niszczyciel niemożebny... ale tego szczura się nie oduczy. Za to ma tyle uroku, że jeśli przyłapię go na obgryzaniu ołówka, to zamiast go zganić biorę na ręce i całuję...
FENIKS rezerwacja Persefona
 
  
  
Fenio to mały komediant i eksplorator. Robi takie miny, że nie sposób się z niego nie śmieć. Np. moja ulubiona, kiedy na jego ryjku widać autentyczne zdziwienie, zaczyna bujać główką na boki, żeby wyostrzyć, tak, jakby chciał powiedzieć: „Babcia?! To naprawdę Ty?!” A jego uszyska są boskie... Pewnie Aneta mnie zabije, ale uwielbiam się z nim droczyć i go za nie tarmosić . Wtedy fuka, wzdryga się całym ciałkiem, robi małe kółko, sprzedaje mi dziaba i... czeka na więcej. Taki z niego aparat Jest to jeden z najbardziej wesołych malców, jakie widziałam, po prostu tryska energią
A tak spędza czas cała rozwydrzona gromadka (oczywiście w 2 turach), kiedy wieczorem czytam

Jeśli macie jakieś pytania albo pilną sprawę, to najlepiej do mnie dzwonić (codziennie po 16), bo ostatnio nie mam czasu na internet. Mam nadzieję, że maluszki się podobają
nezu - Pią Wrz 19, 2008 00:04
Matko..
Ale hipopotamy...
No nie mam słów.
persefona4 - Pią Wrz 19, 2008 00:06
Dory napisał/a: | Jest to jeden z najbardziej wesołych malców, jakie widziałam, po prostu tryska energią |
Dory napisał/a: | Fenio to mały komediant i eksplorator. Robi takie miny, że nie sposób się z niego nie śmieć. | juz go kocham
Piękne maluszki
Dory, a masz już jakies podejrzenia w sprawie poincików? choć przyznam że ze zdjęc Fenio mi wyglada na pointkowego blutka
Anonymous - Pią Wrz 19, 2008 01:15
Oo łaaaa, ale opisy genialne! Maluchy prześliczne, zaśliniłam się zwłaszcza do Fauna.
gratis - Pią Wrz 19, 2008 07:00
Dory, a gdyby tak dopisać rezerwacje? Bo nie wiem czy mam się cieszyć, czy płakać z żalu
|
|
|