O szczurach ogólnie - Pseudohodowcy, "rodowodowe" szczury na allegro
quagmire - Czw Paź 07, 2010 12:16
nawet nie zwróciłam uwagi na cenę
Martuha - Sob Paź 09, 2010 23:48
http://allegro.pl/szczur-...1263434714.html po prostu ręce opadają,a potem się dziwić skąd tylu rozmnażaczy
nezu - Nie Paź 10, 2010 00:18
Geniusz od supersilver jednak nadal ciemne siamy nazywa coffee...
Poza tym inne cuda...
Na przykład russian blue nazywany "gray"...
PATY$$ka - Nie Paź 10, 2010 08:38
A propo rozmnażania...
W CH ALFA w Olsztynie, znajduje się sklep zoologiczny "Rekin". Byłam tam ostatnio i tak:
1. Szczury różnej płci są razem. Niedość tego, jedna z samic ma młode:
-jedne wyglądają na ok. 3-4 tygodni
-drugie są jeszcze łyse.
Karmi oba mioty. A w około latają jeszcze samce. Jeden z nich jest chyba fuzzem, bo taki łysy z meszkiem.
2.Z innymi gryzoniami jest tak samo. Zawsze są jakieś małe glisty przy samicach.
Nie wiem...im to poprostu chyba na rękę, dlatego nie oddzielają samic i samców.
Samica urodzi maluchy-więcej towaru do sprzedania=więcej kasy.
L. - Nie Paź 10, 2010 14:23
oni tam szczury sprzedają na karmówkę.
mają podział na bardziej oswojone dla ludu i nieoswojone na żarcie.
i sklep to aligator nie rekin.
co nie przeczy, że ceny towaru (jedzenie i żwirki dla zwierząt) mają konkurencyjne.
z tego zoologa poza tym pochodzi cały miot double rex'ów od Dori.
Bel - Nie Paź 10, 2010 18:18
mój Golas? bidulek...
L. - Nie Paź 10, 2010 18:29
believe_86, tak, Twój Golas.
Dori - Nie Paź 10, 2010 18:40
Niekoniecznie, z tego, co mi wiadomo, to nie to centrum handlowe.
PATY$$ka - Pon Paź 11, 2010 12:08
A co to jest TOZ? Shy_Lady poradziła mi bym się do nich zgłosiła i im o tym zoologu powiedziała....
Może ktoś za mnie by to zrobił, bo ja jestem jeszcze niepełnoletnia i nie wiem, czy mni8e posłuchają
greenfreak - Pon Paź 11, 2010 13:00
PATY$$ka, TOZ to Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, sądzę, że nie zignorują Cię tak po prostu przez wiek, bo sami mają część niepełnoletnich wolontariuszy pod sobą.
Martuha - Pon Paź 11, 2010 14:21
greenfreak, mnie zignorowali,a byłam już dawno pełnoletnia,coraz bardziej wątpię w ten nasz TOZ niestety
Mangusta - Pon Paź 11, 2010 15:26
jeśli chodzi o wszelkie TOZy, SdZ i inne to niestety w dużej mierze wszystko zależy od organizacji danej jednostki terenowej. Jeśli są w niej osoby które interesują się wszelkimi zwierzętami (tu w szczególności ważny jest szef jednostki) to jest większa szansa na pomoc, jednak jeśli to garstka karierowiczów którzy uprawiają pseudowolontariat, a tak naprawdę chcą się tylko nachapać przy okazji pokazując się jako obrońcy uciśnionych, to nie ma co w ogóle sobie nimi głowy zawracać. Co gorsza, wraz z jakimikolwiek zmianami na górze bardzo szybko może się pogorszyć całość - tak jak niegdyś SdZ była najlepszą tego typu organizacją w Polsce, teraz lepiej nie mówić, wstyd kiła i mogiła.
ogólnie polecam zwracać się do organizacji lokalnych, które działają tylko w obrębie danego miasta/regionu i nie są zrzeszone z żadną jednostką centralną. Takie małe stowarzyszenia reagują szybciej, sprawniej i często są prowadzone przez osoby którym jeszcze idea wolontariatu nie wyleciała z głowy.
PATY$$ka - Pon Paź 11, 2010 16:59
Dzięki za wyjaśnienie , chodzi mi jeszcze o to, by, jeżeli już, ktoś inny tym się zajął a nie ja, bo mam mało doświadczekania w takich sprawach....
Off-Topic: | L., to jest sklep Rekin, bo Aligator jest w realu |
Martuha - Pon Paź 11, 2010 18:18
Off-Topic: | Mangusta, zgadzam się z Tobą,jednak mi wiele razy pomogly właśnie takie male organizace niż np TOZ we Wrocławiu,gdzie wielokrotnie prosiłam o pomoc i się nie doczekałam i musiałam sobie radzić sama,a miałam nawet niezbite dowody na to, w odpowiedzi słyszałam tylko zajmiemy się tym i na tym zbywaniu się kończyło.Nawet jak bywałam na forum bullowatym wiele razy pisałam i prosiłam o pomoc to nawet odpowiedzi nie otrzymałam i nie tylko ja.Kiedy wzięłam kicię od ludzi którzy dosłownie ją maltretowali i miałam na to dowody i prosiłam TOZ o pomoc bo nie mogłam jej trzymać w domu,ze względu na agresywnego psa do kotów,dostałam odpowiedź żebym ją wysterylizowała i przetrzymała tylko na ten czas po operacji,a potem oni ją wezmą i poszukają domu, zrobiłam to i co ?Wypięli się i napisali tylko przykro nam,nawet nie sprawdzili tych ludzi,nic.Ale warto próbować i pisać bo może tylko ja w tych przypadkach trafiłam na kogoś niekompetentnego. |
mruk30 - Śro Lis 17, 2010 21:40
Co to za "hodowca"!!!!????
http://allegro.pl/coffee-...1308075299.html
|
|
|