To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Zapalenie płuc

Bel - Pią Maj 27, 2011 20:07

iza981019, nie powinnaś czekać z wizytą. Pożycz od kogoś kasę i idź bo szczur na bank wymaga podania antybiotyku.. a jeśli zalega coś w płucach to pewnie i furosemid. Dokarmiaj szczura- kup Sinlack, Nutridrink,gerbery. Do poika vibovit a w gerbera beta glukan.
Tygrys66 - Pią Maj 27, 2011 23:37

iza981019, tempo koniecznie, to trzeba leczyć natychmiast bo inaczej może się naprawdę źle skończyć. Odkąd ją kupiłaś tzn. od kiedy? Jeśli infekcja trwa długo to mogą się też przydać leki wspomagające odporność, system immunologiczny. Jeśli tylko masz możliwość to pędź do weta jak najszybciej, sama możesz tylko wspomóc karmienie, tak jak pisała believe_86. Mam nadzieję, że szczuras z tego wyjdzie.
klauduska - Sob Maj 28, 2011 00:11

iza981019 byłaś u tego weta? masz jakąś diagnozę?
Ryoko__ - Sob Maj 28, 2011 08:45

To samo mój Hachi miał i ma. Chodze z nim do weta i dostaje antybiotyki w zastrzykach pomimo tego że ma zapalenie gardełka tylko. Nie zwlekaj bo jak na płuca padnie może być już za późno:(
iza981019 - Sob Maj 28, 2011 15:30

Do weta dopiero w poniedziałek mogę ; / . Ale postaram się jej podać witaminki . Dzięki za rady, a kupiłam ją jakieś 2-3 tyg. temu. (chciałam iść do weta, ale mama narzekała i nie mogłam ... ) a mogę podać tak 1/10 tabletki pikovitu? (takie witaminki dla dzieci ;d )
klauduska - Sob Maj 28, 2011 16:35

iza981019 jeżeli to jest zapalenie płuc, to liczy się każdy dzień. to poważna choroba jest. chciałabyś ty mieć zapalenie płuc, ale musieć czekać 2 dni, bo ci ktośtam gada? przekonaj ją, że to może być poważne i trzeba płuca osłuchać..
iza981019 - Sob Maj 28, 2011 17:59

Ale chodzi o to, że rodzice gadali tydzień temu, a pójdę dopiero w poniedziałek, bo w sobotę i niedzielę zamknięte.
Ja już wczoraj miałam jechać, ale o 18. zamykają ; /

iza981019 - Nie Cze 05, 2011 11:31

No i się rozwiązało. Dostała tabletkę, takie podobne do antybiotyku, tylko mniej obciąża, no i podziałało. Już się lek skończył mała już przestaje kichać ;d
Anomalia - Sob Wrz 17, 2011 09:17

Mój Floyd jakiś miesiąc temu miał problemy z oddychaniem, tj. "gruchał" i kichał. Przeszło mu, aż do teraz. Dziś zauważyłam ponowne kichanie i problemy z oddychaniem. Ani wtedy, ani dzisiaj nie jest ospały, normalnie je i się bawi. Czy to się mogło odnowić, tak o, po prostu?
karola - Sob Wrz 17, 2011 09:39

Anomalia napisał/a:
Przeszło mu
Dawałaś coś na wzmocnienie? Bo może poprawiło się jak wzmocnił mu się organizm, a teraz znowu coś złapał?
Anomalia - Sob Wrz 17, 2011 09:40

Dwa dni temu przestałam podawać Rutinoscorbin do poidła. Tak też sobie myślę, że to może być od jakiegoś pyłu, np. od trocin.
Phina - Sob Wrz 17, 2011 13:21
Temat postu: Pomoc potrzebna :(
Witajcie, wybaczcie, że tak się wcinam w środek dyskusji, ale mam problem z jedną z moich dziewczynek.

Wczoraj wieczorem zauważyłam, że nie ma ochoty na wybieg, jest osłabiona i oszczędza lewą przednią łapkę w trakcie jedzenia. W ogóle w niej nie trzyma pokarmu, dzisiaj rano delikatnie podtrzymywała, ale zaraz puściła. Nie widać, żeby łapka była w jakikolwiek sposób uszkodzona, chodzi normalnie. Widać, że nie ma siły, kładzie się przy byle okazji. Dałam jej Vibowit, posprzątałam klatkę i poszłam spać, bo wróciłam w nocy i naprawdę nie miałam siły dłużej ustać na nogach. Nie zdążyłam dzisiaj do weterynarza, dosłownie o kilka minut się spóźniłam... Stąd moja gorąca prośba do was. Bardzo się martwię o Binkę, ma prawie dwa latka i nigdy nie była chora, mam więc nadzieję, że to nic poważnego... Co do objawów, to przede wszystkim osłabienie, mocno nastroszona sierść, porfiryna, lekkie pracowanie boczkami, kichanie. Co mogę dla niej zrobić do poniedziałku? Będę mogła iść do weterynarza dopiero w poniedziałek po południu... Dałam Vibowita oraz witaminę C, wodę z miodem. Obawiam się, że może potrzebować antybiotyku, a wiadomo jak to jest ze szczurkami - choroba rozwija się błyskawicznie. Błagam o pomoc, zrobię dla niej wszystko co mogę.

Czy może to być zapalenie płuc?

karola - Sob Wrz 17, 2011 13:36

Phina napisał/a:
osłabienie, mocno nastroszona sierść, porfiryna, lekkie pracowanie boczkami, kichanie
Phina napisał/a:
Czy może to być zapalenie płuc?
Niestety tak. Ja bym poradziła przejść się do apteki i zapytać o Biostyminę. Wg ulotki polecana zwłaszcza przy infekcjach dróg oddechowych (wirusowych i bakteryjnych). Tu masz temat: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=1852 I koniecznie w poniedziałek do weta.
Phina - Sob Wrz 17, 2011 14:18

karola, dzięki wielkie. Do weta pobiegnę jak tylko będę mogła. Spróbujemy z tą biostyminą, mam nadzieję, że pomoże.
Pyl - Pon Sty 02, 2012 23:23

Nie wiem w zasadzie co napisać, ale od jakiegoś czasu pojawia się sporo bezobjawowych lub niezdiagnozowanych/źle zdiagnozowanych stanów zapalnych płuc kończących się śmiercią ogonów. Nie wiem czy jest to kwestia jakiegoś paskudnego wirusa/bakterii, nie wiem czy problem narasta czy też po prostu mamy lepszy przepływ informacji i wiemy więcej, ale... ale ja nie chcę obudzić się któregoś dnia i nie móc pomóc moim zwierzakom.

Czy osoby, u których takie przypadki wystąpiły mogą się podzielić swoją wiedzą? Wiem, że te informacje są w różnych wątkach, ale może warto by to uporządkować? Ile takich przypadków było w ciągu ostatniego roku? Czy cokolwiek mogło wskazywać na chorobę? Czy gdzieś problem występuje częściej (ja mam wrażenie, że dominuje Wrocław, ale to może być złudzenie)? Czy mamy szansę temu jakoś zapobiegać (inaczej niż robiąc co 3 dni RTG)?

Jeśli to coś pomoże to proponuję w opisie podać następujące informacje:
- wiek szczura
- czy występowały jakiekolwiek objawy choroby (również nie związane z płucami)
(edit) - czy występowały wahania wagi
- jeśli tak to ile czasu upłynęło od pierwszych symptomów do śmierci ogona
- jeśli były to jakie leki były podawane i czy była jakakolwiek reakcja
- czy i kiedy szczur był badany przez weta (np. osłuch, badanie krwi, RTG)
- czy sekcja (jeśli była) wykazała inne zmiany/choroby
+ oczywiście Wasze obserwacje, przemyślenia, wnioski, bo to może być najcenniejsze

Wiem, że to temat trudny, szczególnie jeśli są to świeże rany, ale nie mam na celu sprawianie nikomu przykrości, tylko zebranie informacji i wyciągnięcie wniosków na przyszłość. Liczę na Wasz odzew.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group