To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Tajemnicze guzy - operacje

Layla - Wto Kwi 01, 2008 22:52

kasia_123, powiem tak. Aria jest dokładnie w tym samym wieku co Dewi. Miała wycinanego guza, teraz ma kolejne dwa guzy i ja podjęłam decyzję o nie operowaniu jej. Uważam, że cena jednego miesiąca dłużej nie może być aż tak wysoka. Aria dostaje Theranekron, czyli taki wyciąg z jadu tarantuli czy innego pająka, ale średnio działa na nią. Ja, będąc w podobnej sytuacji co Ty - nie operuję. Decyzja oczywiście należy do Ciebie.
Anonymous - Wto Kwi 01, 2008 22:59

kasia_123, skoro jest słaba to wet ma oczywiście rację. To co możesz zrobić, to karmić Dewi nutri z beta/scano. Możesz spokojnie dawać pół kapsułki scano dziennie przez 10 dni. Może to ją wzmocni i pomoże dojść trochę do siebie. Ale czy wyzdrowieje na tyle, żeby ją kroić to nie wiem. :(
kasia_123 - Śro Kwi 02, 2008 07:07

Tak, weterynarz także mi polecił podawanie scano...Dewi dostaje ale nie widać poprawy na tyle żeby móc ją operować. Nutri też dostaje :roll:

Będę na dniach u weterynarza więc zapytam o Theranekron.

Jeśli Dewi nie odzyska sił to nie zdecyduję się na wycięcie guza...może to egoistyczne ale nie chcę stracić jej na stole :(

Layla - Śro Kwi 02, 2008 08:03

kasia_123, to wcale nie jest egoistyczne. Moja Aria ma świetne samopoczucie, apetyt ale ja i tak jej nie kroję. Dla mnie to zbyt duże ryzyko.
kasia_123 - Śro Kwi 02, 2008 08:13

Layla, operowanie nawet zdrowego szczurka w tym wieku jest dużym ryzykiem :roll:
Nisia - Czw Kwi 03, 2008 09:14

kasia_123, a czego jest to guz?

"jakiś czas temu znalazłam znów guza u Dewi
w tym samym miejscu co ostatnio tylko że z drugiej strony "
To brzmi jak gruczolak sutka, gdy dziewczynka nie była wykastrowana przy pierwszej operacji?

kasia_123 - Czw Kwi 03, 2008 13:11

nie była kastrowana :roll:
i jest to gruczolak

Nisia - Czw Kwi 03, 2008 15:08

kasia_123, z gruczolakami to jest tak.

Jeśli to jest gruczolak bez tendencji do złośliwienia, będzie rósł, ale nie zaszkodzi szczurci (mogą sie pojawić gruczolaki też na innych sutkach).
Jeśli to gruczolakowłókniak, to nie powinien rosnąc. U ludzi, uważa się, że ich usuwanie nie jest konieczne.
Jeśli gruczolakorak - to i tak mierne szanse, że zdążysz przed przerzutami.

Są leki hormonalne, które mozna podawać szczurkom z gruczolakami (i tu uwaga: leki należy podawać wtedy, kiedy operacja nie ma sensu, bo guzy sie mogą na leki uodpornic i na takiego dziada nie ma metody).
Mam na myśli Tamoxifen i Galastop. O obu możesz poczytac na forum Oazy (wetki w Oazie testują głównie Tamoxifen). O Galastopie dużo jest na forum fancy-rats (lek ten jest dostępny też w Polsce).

Efekty, dawkowanie... trudno powiedzieć. Chemioterapia u szczurów jest wciąż w fazie doświadczeń...

Fea - Nie Cze 29, 2008 18:53

Ronja ma coś dziwnego w okolicach sutka. Z zewnątrz wygląda jak guz, w dotyku przypomina jakąś galaretowatą tkankę z gruzełkami, ukrytą pod skórą. Nie jest to jednolity twardy guzek, a raczej jakiś glutowaty kalafior. Chyba jej nie boli, ale przez parę dni jej nie widziałam (była w domu, dopiero dziś ją zabieram) i od razu w oczy mi się rzuciło, że jest osowiała i psika porfiryną. Przeraziłam się.
1 marca stuknęly jej dwa lata i jest gruba - czy to nie wyklucza ewentualnej operacji? Pojutrze pójdziemy do weta, jutro nie dam rady, ale się boję jak cholera. Jej matka zmarła na raka, w miocie też się chyba zdarzyły przypadki zachorowań.

Nisia - Pon Cze 30, 2008 09:32

Fea, Iskierka miała takie samo. Miękkie w dotyku, ale o nieregularnej fakturze, do tego jak raz wywaliło, to potem już nie rosło. I przy sutku.
To był gruczolak, ale nie taki normalny (gruczolakowłókniak).
Oglądałam guza po wycięciu. Był słabo ukrwiony, powierzchnię miał gładką, ale pokrytą takimi jakby gruzłami.

Niewykluczone, że Ronja też ma gruczolaka, ale w tym wypadku chyba pożądana byłaby również (poza operacją oczywiście :) ) histopatologia.
Fea napisał/a:
1 marca stuknęly jej dwa lata i jest gruba - czy to nie wyklucza ewentualnej operacji?

Jeśli stan ogólny jest dobry, to nadwaga nie wyklucza operacji. 2 lata to jeszcze nie jest taki znów zaawansowany wiek. Znam mnóstwo szczurków, które pomyślnie przeszły operację w wieku powyżej 2 lat.

Edit. Nie wiem, gdzie będziesz robic operację, ale wskazane byłoby wykonanie wcześniej rtg. Gruczolakoraki lubią dawać przerzuty do płuc, a zdjęcie da odpowiedź, czy z płucami wszystko w porządku. Można też ocenić serce.

Andzia - Nie Wrz 21, 2008 16:39

A my dziś zauważyliśmy u Imbira mały guzek/zgrubienie nie jest twardy i raczej ruchomy względem skóry. Powstał w okolicy pachy ale w miejscu wcześniejszego, dość głębokiego ugryzienia. Raczej wykluczam zbieranie się ropy i jakiś stan zapalny, bo miejsce nie jest bolesne ani zaczerwienione. Wiem że Nisia gdzieś pisała o zbieraniu się limfy? Czy to może być to?
Pacyfka - Pon Wrz 22, 2008 00:09

jeżeli pod pachą, to może węzły chłonne są powiększone?
Andzia - Pon Wrz 22, 2008 00:43

Pacyfka, no już ustaliliśmy że to najprawdopodobniej ropień. Nie wiedziałam żę ból nie zawsze temu towarzyszy. Jutro pójdziemy do wetki żeby się upewnić :) dzięki
Loreley - Sob Wrz 27, 2008 22:47

Ja u swojego szczurka albinoska też wyczuwam jakiś guzek :( Do tego ma on dziwne strupki na skórze... Co to może być? Czy to prawda, że białe szczury często chorują na raka? Bo mojej kumpeli szczurzyca miała właśnie nowotwór, pod skórą i nawet na nóżce jej urósł :x Chyba muszę się wybrać z moim Wacikiem do weterynarza :?: Dziwne, bo ma on niecałe pół roku czyli młodziutki jest...
Anonymous - Nie Wrz 28, 2008 10:09

Loreley napisał/a:
Ja u swojego szczurka albinoska też wyczuwam jakiś guzek
Gdzie i jakiej wielkości?
Loreley napisał/a:
Do tego ma on dziwne strupki na skórze... Co to może być?
możliwe, że pasożyty. Idź do weterynarza, niech obejrzy i guzek i strupki. Znajdź polecanego w Poznaniu, możesz spytać Ren i mataforganę do jakiego one chodzą, bo bardzo go chwalą.
Loreley napisał/a:
Czy to prawda, że białe szczury często chorują na raka?
chyba nie bardziej niż inne. I trzeba pamiętać, że nie każdy nowotwór jest złośliwy. Najczęstszym nowotworem u szczurów jest gruczolakowłókniak gruczołu mlekowego, u samic jak i u samców.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group