W kupie raźniej - szczury są stadne - Dlaczego w stadzie, a nie pojedynczo?
Nisia - Czw Lis 06, 2008 14:07
Blue_Sylvia napisał/a: | ładnie się zachowują a wydawało by się że nawet lubią dlatego z chęcią dołączyła bym mojego ogonka |
Ale to jest fajne, kiedy pozostaje na stałe. A nie - nagle rozdzielasz, koniec zabawy i szczury nie rozumieją dlaczego...
wuwuna - Czw Lis 06, 2008 14:08
Ja też trzymałam szczura samego przez niewiedze
I moja pierwsz Uoijka...przez to, że była sama nie chciała jeść przez co nie urosła ( dwa szczury to już rywalizacja jak je jeden to drugiemu też się chce) Jak po trzech miesiącach przyjechał drugi ogon to Uoi nie chciała go zaakceptować do tego stopnia, że na Wuni na 5 tygodniowym malcu została zrobiona 2 cm. rana. Uoika walczyła do upadłego nawet na neutralu.Bo do tej pory była ona i ja ( czyli człowiek). Łączyłam przez miesiąc
W tej chwili do stada dołączyłam jeszcze 4 ogony i za każdym razem Uoikabyła najszczęśliwszym ogonem pod słońcem.Ona kocha szczury i nie może bez nich żyć.
A przez to, że była trzymana długo sama zatraciła instynk szczury.
Blue_Sylvia - Czw Lis 06, 2008 14:10
S Nie dostałam pw..
Nisia - Czw Lis 06, 2008 14:11
wuwuna napisał/a: | A przez to, że była trzymana długo sama zatraciła instynk szczury. |
Właśnie, miałam to samo z Lolą... Udało się połączyć, bo ja jestem uparta, a Lola miała chęć mieszkania ze szczurami, no, ale trwało to miesiąc. Z powodu braku włąśnie tego instynktu. Biedna Lola nie wiedziała, czego od niej chcą i co ona powinna zrobić.
S - Czw Lis 06, 2008 14:23
Blue_Sylvia, wysłałam jeszcze raz
wuwuna - Czw Lis 06, 2008 14:25
Nisia napisał/a: | Biedna Lola nie wiedziała, czego od niej chcą i co ona powinna zrobić. | Identico.
Wunia chciałą się bawić, przytulać, iskać a Uoika nie rozumiała tego.I się wkurzała, że mała do niej podchodzi.
Gdy moja mała miała 10 tygodni spotkały sie z siostrą ( która mieszkaław stadzie) Uoi 90 gram siostra 180. To o czymś chyba to świadczy. Zastanów się.Przeczytaj co piszemy. A pioszemy z doświadczenia nei z własnego widzimisie. Uoika dorosła i jedwo ważyła 200 gram
Ja w tej chwili mam samice 3 4 miesięcznektóre ważą blisko 300 i po wyżej ( czyli waga normalna)
Anonymous - Czw Lis 06, 2008 15:59
Blue_Sylvia, dziewczyny z forum sa moze b surowe (czasem za bardzo) ale znaja sie na rzeczy. Nie sadze ze trzeba od razu tak atakowac z powodu tego ze wzielas szczurka. Moim zdaniem lepsza taka pani niz jakis rozwydrzony bachor, co w ogole nie ma pojecia o szczurkach i meczy zwierzaka. Nie wnikam dlaczego nie mozesz miec drugiego szczurka ale rzeczywiscie musze sie zgodzic z innymi. Szczegolnie mlode szczurki potrzebuja zabaw z innymi szczurkami by sie odpowiednio socjalizowac i rozwijac (wiedziec, ze sa szczurem). Wiem ze masz dobre checi lecz nie dawaj malego do dwoch obcych doroslych szczurow bo moga go nawet zabic (jest tak jakby z innego stada, inaczej pachnie itp.), a chyba nie widzialas jak strasznie wyglada walka szczurow. Niekiedy laczenie trwa miesiacami, a wystarczy ze szczur zostanie zabrany ze stada na nawet 2 tyg (np bo byl chory) i juz stado moze go traktowac jak intruza (tak bylo z moimi 2 ogonkami). Mimo ze szczury twojej kolezanki sa moze mile i najspokojniesze dla was to nie znaczy ze beda takie super dla maluszka. Natura ma swoje prawa... Jak nie chcesz go oddac to na wybiegach rob mu jaknajwiecej przeszkod i ciagle pobudzaj jego myslenie (duzo zabawek, digging box i szukanie jedzenia itp). Wszystko jest na forum.
Moj szczurek tez jak pierwszy raz spotkal kolege to nie bardzo wiedzial jak ma sie zachowywac i czemu malec kladzie sie na plecy a jak piszczal to dziwnie sie na niego patrzyl. To jakby spotkal sie czlowiek z francji i z polski i zaden nie wie o czym ten drugi mowi. Po woli nabieral zachowan typowego szczurzego samca. Niestety kolega umarl ale moj ogonek jest calkiem dorosly wiec zostal 100% szczurem i mnie traktuje po szczurzemu(calkiem inaczej niz za mlodu). Niestety nie moge juz mu dokupic nowego kompana, a szczur jest tak bardzo przywiazany do miejsca i ludzi, ze kazdy wyjazd lub zmiana bardzo odbijaja sie na jego zdrowiu i zachowaniu, ze nie wyobrazam sobie oddania. Nie cierpi na depresje itp bo on to od zawsze byl zosia samosia z drugim szczurem to lubil tylko spac
Blue_Sylvia - Czw Lis 06, 2008 18:59
tamiska
Twoje słowa wiele dla mnie znaczą... i chciałam wspomnieć że ogonek je i rośnie naprawdę dobrze i jest zdrowy.
Zastanowię się nad tymi planowanymi spotkaniami ale...nigdy nie było aż tak źle... lecz w końcu może tak się stać. Postaram się zapewnić mu na tyle rozrywki na ile będę mogła.
Jak na razie troszkę się pobawimy i idzie spać. Nie na długo lecz śpi a w nocy... w nocy bywa różnie, raz śpi a innym razem szaleje.... gryzonie miałam w swoim domu przez wiele lat lecz szczura mam pierwszy raz... wcześniej były to chomiki, świnki morskie i szynszyla i zdaje sobie sprawę że są to zwierzęta nie porównywalne w psychice.
... jeszcze raz dziękuję...
wuwuna - Czw Lis 06, 2008 19:09
Blue_Sylvia, a powiedż dlaczego nie możesz wziąć drugiego szczurancjusza ?
Oli - Czw Lis 06, 2008 21:56
Blue_Sylvia napisał/a: | a zabierać jak podrośnie do innych szczurów go będę... |
Przeraziły Cię małe ranki na jego ogonie, gwarantuję Ci, że dostaniesz zawału jak zobaczysz jak dorosłe szczury ustawiają małego. Nie będzie w tym nic z zabawy, a na swoim terytorium dorosłe szczury młodego mogą zagryźć - były takie przypadki nawet na naszym forum. Do tej pory mogło nie być problemu, bo to jeszcze dziecko, ale jak zacznie dorastać, zacznie pachnieć szczurem dojrzałym (nie daj Bóg jeśli to samiczka dostanie rujki w czasie spotkania) to będzie kłopot, na bank i milion %.
idaa - Czw Lis 06, 2008 22:21
No a u mnie wychodzi na to, że mam dwa jednoszczurze stada w jednej klatce. Razem można ich spotkać tylko przy misce i tylko wtedy, gdy Rodney tłucze Hektora (to na szczęście ostatnio rzadko się zdarza). Nie pamiętam, kiedy ostatni raz razem spali. Nie bawią się razem, nie iskają, śpią każdy na swojej półce. Po prostu żyją obok siebie. I cieszę się tylko z jednego. Ano z tego, że nie muszę ich trzymać w osobnych klatkach
Anonymous - Pią Lis 07, 2008 08:52
Blue_Sylvia, to nie znaczy ze popieram samotnego ogonka ale jak tak wyszlo i chcesz zatrzymac no to kompromis trzeba znalezc. Dziewczyny maja racje ze dopoki maly pachnie dzieciakiem to nie bedzie jakiejs duzej jatki ale pozniej moze byc strasznie. Uwierz nie chcialabys tego widziec. Kazda z nas przezyla walki szczurow, rany i latajace futro i fajnie to nie wyglada. I tez mnie ciekawi czemu nie mozesz wziasc drugiego ogonka nie ma co od razu atakowac ludzi
Oli - Pią Lis 07, 2008 16:51
Idaa, już sam fakt, że wspólnie jedzą świadczy o tym, że tworzą stado. Wspólne posiłki i brak walk przy nich są akurat najlepszym wyznacznikiem czy szczury są zgodne.
Salcicia - Pią Lis 07, 2008 17:21
W stadzie! Ja jakiś czas temu myslałam, że to bez róznicy, ale jak teraz patrzę na moich chłopców, to widze, że sa szczęśliwsze i jestem przeciwnikiem trzymania szczurków pojedynczo.
Anonymous - Sob Lis 08, 2008 08:05
wszystko tez zalezy od szczurka bo i tez sa takie co nie lubia towarzystwa a jak juz dadza sie polaczyc to tylko toleruja kompana...
|
|
|