To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2006 - Miot "D" Rat`s Troop - dumne 'trzecie urodziny'

helen.ch - Pon Lis 10, 2008 19:31

nezu napisał/a:
bo Dantuś też odszedł, niedawno...
a ja bałam się pytać... :( chorował?
nezu napisał/a:
Mam nadzieję, że dziewczynki będą żyły co najmniej tyle ile żył ich tata... Tego im życzę
ja również
nezu napisał/a:
Doris, to moje wieczne dziecko z talią osy
Daisy słyszysz? A ty taka pulchna :oops:
nezu napisał/a:
Helenko, bardzo ci dziękuję za wspaniały, kochający dom jaki zapewniłaś mojej wnusi..
to ja Ci powinnam dziękować, że się wtedy zgodziłaś... wiesz, ona jest ulubienicą wszystkich naszych znajomych, no i nie da się jej nie kochać.
:urodziny: dzielne babeczki

wuwuna - Pon Lis 10, 2008 19:34

Jej jaką Doris ma obłędnie gladziutką i lśniaca sierść.

Wszystkiego najlepszego dla siostrzyczek

Pacyfka - Pon Lis 10, 2008 20:00

:urodziny: :urodziny: wszytskiego najlepszego dla dziewczynek, niech cieszą się kolejny roczek takim zdrówkiem jak do tej pory :kciuki: :kciuki:

A dla rodziców i braci świeczunie: ['][']['][']

A Dorisie cudnie wygląda :) jak małolata ;)

helen.ch - Pon Lis 10, 2008 20:08

Pacyfka napisał/a:
A dla rodziców i braci świeczunie: ['][']['][']
oj tak ... ['][']['][']

U nas właśnie skończyły się urodzinki. Tort z ciasta z jabłkami został częściowo zjedzony a częściowo skonfiskowany przez panią. Inaczej to by mi jubilatka pękła z obżarstwa. :D

nezu - Pon Lis 10, 2008 21:59

helen.ch napisał/a:
a ja bałam się pytać... chorował?

Często nawracające zapalenia płuc i oskrzeli tak mniej więcej od półtora roku życia małego. Podobno nie serce.... ale kto wie.
Tam gdzie mały mieszkał nie było aparatury, która mogłaby stwierdzić z całą pewnością "tak, winna niewydolność" albo "tak, winna słaba odporność". W pewnym momencie faktycznie, serduszko się poddało. Katie była przy nim w jego ostatnich chwilach..

Boję się jednak że także w przypadku Dantusia ten czynnik, czyli niewydolność serca jest możliwy.
Jakoś nie wiedziałam jak o Dantem napisać w temacie... zdecydowałam się zrobić to teraz. Dante odszedł dokładnie 9 października, czyli miesiąc i jeden dzień przed 2 urodzinami. Wieczorem, koło godziny 22.30.. [']

Z nieco milszych wieści. Doris dziś dostała swoją ukochaną zabawkę - przysmak.
Orzecha włoskiego (po orzechu włoskim zostało już tylko wspomnienie i pogruchotana skorupka).
No i deserek gerberka którym się upaprała od czubka nosa po koniuszek ogona. Bo jak przystało na wieczne dziecko, najfajniej jeść całym ciałem, a na do widzenia wylizać z futra słodkie resztki. MNIAM (według niej...).

Oli - Pon Lis 10, 2008 23:40

Off-Topic:
nezuś zmień proszę temat tego wątku, bo ja za każdym razem jak widzę go podświetlonego to zawału dostaję czytając te "złe wieści". ;(



:urodziny: :mysza:

nezu - Pon Lis 10, 2008 23:41

Już poprawiłam..
helen.ch - Wto Lis 11, 2008 14:08

nezu napisał/a:
Daisy dziś dostała swoją ukochaną zabawkę - przysmak.
Babciu, no co Ty? Byłaś u nas? :D Wycałuj Doris od nas :serducho:
nezu - Wto Lis 11, 2008 20:08

Doris, ja spałam wczoraj i w ogóle jestem debil.
helen.ch - Wto Lis 11, 2008 20:42

Off-Topic:
nezu napisał/a:
i w ogóle jestem debil.
:glaszcze: nie obrażaj babci mojego szczura :D

Anonymous - Śro Lis 12, 2008 15:21

zapomnialam :doh:

takie spoznione ale szczere sto ... no przynajmniej 4, lat.
:urodziny:

i dla chlopakow [*]

ale to zlecialo. pamietam jak byly takie cztery wielkie kluchy na zielonym polarowym legowisku. Daisy byla przepiekna i mama kazala sie spytac nezu czy nie jest przypadkiem niezarezerwowana :P
a teraz mam ja tak niedaleko :]

helen.ch - Nie Lis 30, 2008 11:49

katasza napisał/a:
a teraz mam ją tak niedaleko
weź mamę i przyjedźcie miziać :D .

[ Dodano: Sob Sty 10, 2009 16:50 ]
Dla Doris ['] ... żegnaj maleńka

No i została tylko Daisy ... Dziś kończy 2 lata i 2 miesiące , ale smutno nam z powodu siostrzyczki, więc imprezować nie będziemy

Anonymous - Pią Kwi 10, 2009 13:20

HopHop!

To juz dwa latka i piec miesiecy :mrgreen:

helen.ch - Pią Kwi 10, 2009 13:42

katasza napisał/a:
To juz dwa latka i piec miesiecy :mrgreen:

Dokładnie :)
Dejuś już sama na tym świecie, bez mamy i taty, bez rodzeństwa... trzyma się nieźle, chociaż guzy szpecą jej śliczne ciałko, ona się nie poddaje :) . Moje kochane rudo-brązowe czarne szczęście :D
:urodziny: to już 29 miesięcy :)

Anonymous - Pią Kwi 10, 2009 13:43

Piękny wiek :urodziny:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group