To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - Pseudohodowcy, "rodowodowe" szczury na allegro

Sorgen - Czw Wrz 23, 2010 13:25

Wniosek o spadku ilości młodych wyciągnęłam z notatek które robiłam studiując hodowlę zwierząt oraz znając kilka hodowli karmowych.

Zysk na hodowli nie musi odbywać się kosztem zwierząt tylko w sporej mierze ceną za dane zwierzę. Jeśli facet sprzedaje szczury za 60-100zł to choćby je karmił Versele-Laga to i tak zarobi. A sądzę że karmi granulatem labowym (dobry, tani i znany w środowisku hod. karmowych a taką hod. prowadził lub prowadzi nadal) więc zarabia sporo bez krzywdy dla zwierzaków.

Nie chcę tu wyjść na adwokata diabła, możliwe że grubo się mylę co do tego Pana.
Chodzi mi raczej o pokazanie pewnej kwestii. Są w tym kraju ludzie hodujący z głową, prowadzący ciekawe linie a nie będący w Stowarzyszeniu. Może warto się na takich ludzi otworzyć, rozmawiać, przekonywać ale na spokojnie bez nagonki. Bo skoro są w rodowodach szczury z hod. karmowych i niezrzeszonych to jednak takie hodowle czasem coś dobrego mogą wnieść.

dudzia - Czw Wrz 23, 2010 13:36

Devona, chodziło mi o nauke typu że jak wysyłka to pkp, że jak ma faktyczny problem z nazewnictwem to pokazac strony z tym zwiazane by jak już sprzedaje (bo sprzedawac bedzie) to by ludzi w błąd nie wprowadzał, że cena szczurka nie powinna mieć związku z kształtem uszu, że allegro nie jest dobrym miejscem dla zwierząt, że istnieje Stowarzyszenie do którego można wstąpić gdy posiądzie się odpowiednią wiedzę itp. informacje dotyczace genetyki uważam że mogą przynieść raczej poprawę niż szkodę... zwyczajnie uważam że można spróbować, jaki skutek bedzie nikt tego nie wie.nie jest to znudzony życiem gówniarz, tylko dorosły facet. jeżeli ma na celu dobro zwierząt to może wiele zyskać każda ze stron, jeżeli jest inaczej a zwierzeta dla niego są jak jabłka na targu to wiadomo bedzie że krytyka i nagonka są uzasadnione i sam w ten sposób wystawi sobie antyreklamę która w dobie internetu na pewno odbije się na nim i jego sprzedaży.
Nakota - Czw Wrz 23, 2010 13:51

Sorgen napisał/a:
Są w tym kraju ludzie hodujący z głową, prowadzący ciekawe linie a nie będący w Stowarzyszeniu. Może warto się na takich ludzi otworzyć, rozmawiać, przekonywać ale na spokojnie bez nagonki.

Tak, ale jeśli ów pan na próbę kontaktu reaguje ' :cenzura: się!' to po co SHSRP ma go mieć w swoich szeregach?
Poza tym, gdyby hodowla szczurów by go interesowała to najpierw zasięgnąłby wiedzy co do odmian, a nie wypisywał bzdury pokroju 'super silver' bo szczur jaśnieje :roll:

Cytat:
A skąd pewność że jego szczury są ze sklepu?

Pewność z faktu, że nie wierzę by ktoś, kto nie zna podstawowych odmian jechał do np. Czech i sprowadzał szczury. Na pewno nie kupił ich z SHSRP, więc przepraszam skąd?

Szczury użyte w hodowli SHSRP niosły dobre, wartościowe geny, nie miały problemów ze zdrowiem przed rozmnożeniem, a także wiadome jest co stało się z rodzicami, rodzeństwem - gdzie są, u kogo i czy chorują. Dodatkowo jest pewność, że jeśli stanie się coś złego z linią to zostanie ona wycofana. Jaką masz pewność, że ów pan coś takiego zrobi? Ano żadną.

Devona - Czw Wrz 23, 2010 13:51

dudzia napisał/a:
I nie wykluczam że ja być może też jestem do niego zbyt dobrze nastawiona, ale moje trzy dziewczyny są od tego pana i na dzien dzisiejszy nie mogę nic zarzucić, ale też nie oczekuje super zdrowia itp- czas pokaże jak będzie.
W takim razie ja i Ty nigdy się nie dogadamy. Nie kupiłabym szczura od pseudohodowcy ;) .
Sorgen napisał/a:
Jeśli facet sprzedaje szczury za 60-100zł to choćby je karmił Versele-Laga to i tak zarobi.
Hodowcy też biorą tyle za szczura, a jednak nie zarabiają na tym. Dlatego zarobkowe rozmnażanie zawsze jest kosztem szczurów.
Sorgen napisał/a:
Bo skoro są w rodowodach szczury z hod. karmowych i niezrzeszonych to jednak takie hodowle czasem coś dobrego mogą wnieść.
Tylko tamci hodowcy znali się chociażby na genetyce i odmianach, czego nie można powiedzieć o tym panu.
dudzia napisał/a:
Devona, chodziło mi o nauke typu że jak wysyłka to pkp, że jak ma faktyczny problem z nazewnictwem to pokazac strony z tym zwiazane by jak już sprzedaje (bo sprzedawac bedzie) to by ludzi w błąd nie wprowadzał, że cena szczurka nie powinna mieć związku z kształtem uszu, że allegro nie jest dobrym miejscem dla zwierząt, że istnieje Stowarzyszenie do którego można wstąpić gdy posiądzie się odpowiednią wiedzę itp. informacje dotyczace genetyki uważam że mogą przynieść raczej poprawę niż szkodę...
Dudzia, jakby chciał, to sam by się dokształcił, skoro wkłada taki wysiłek prowadząc księgę urodzeń i podobno nie krzyżuje zwierząt spokrewnionych, a jednak czasu na nauczenie się odmian nie znalazł :roll: , więc to jest takie krzyżowanie bez żadnej strategii (skoro nie zna się na genetyce). A strategia jest podstawą prawdziwej hodowli, nieważne, czy zrzeszonej czy karmowej czy jeszcze innej.
pixel - Czw Wrz 23, 2010 14:00

Ciekaw jestem czy ten pan zdaje sobie sprawę w ogóle z istnienia SHSRP, to jest ważna informacja.
nezu - Czw Wrz 23, 2010 14:05

pixel, zdaje sobie sprawę z istnienia FORUM.

Szczury siamese, kiedyś nazywał super coffee, po poprzedniej aferze w tym wątku jego "super coffee" nagle zmieniły się w siamese.
A skoro zna to forum, zna też SHSR, bo banner rzuca się w oczy i wątpię czy ktokolwiek by tego nie zauważył.

Znajomość stowarzyszenia sugerują też kurioza numerowania miotów.

Próbuje za wszelką cenę wyjść na specjalistę w sferze, w której jest kompletnym ignorantem.

dudzia - Czw Wrz 23, 2010 14:10

Devona, zrozum że nie chodzi mi o to co on zrobił nie zrobił umie czy nie umie. Chodzi mi o to co ludzie znający się na genetyce i rozmnażaniu mogą zrobić by polepszyć życie przyszłych pokoleń tych zwierząt które i tak nastąpi. Bo przepraszam ale zawsze miałam wrażenie że miłośnikom szczurów zależy Przede wszystkim na dobru zwierząt, wiec jeżli nie da się nic zrobić z mnożeniem w tym wypadku szczurów to da się coś zrobić ze świadomością osoby która tym kieruje. bo jeżeli lepiej wg osób tutaj jest pisać do allegro o usunięcie aukcji, niż do tego faceta by go uświadomić że to co robi może nie być dobre dla jego zwierząt ,mimo iż jemu się wydaje że jest inaczej, to chyba coś tu jest nie w porządku.

i tak- nigdy się nie dogadamy, dlatego że ja nie skreślam człowieka nie wiedząc nic o nim. jestem zdania że lepiej podać pomocną dłoń i naprowadzić na dobrą drogę jeżeli ma się taką możliwość niż jechać po kimś.

a co do tego że mam szczury z tej pseudohodowli- w tym temacie nie ma to nic do rzeczy bo nie mówimy o kupowaniu tych zwierząt tylko o sprzedaży.

pixel - Czw Wrz 23, 2010 14:12

nezu, znaczy znacie go bliżej już, tak?

To jest najważniejsza informacja, czy ten pan rozmnaża sobie szczury specjalnie mimo tego, że wie o działaniach SHSRP, czy jest niedoinformowany a chce dobrze ; )

Większość z was przecież pierwszego szczura ma z zoologa : )

nezu - Czw Wrz 23, 2010 14:14

dudzia, ktoś wcześniej wspomniał, że Ogoniasta do pana pisała, a jeśli ROZMNAŻA szczury, powinien swoją wiedzę sam poszerzać.
Mi nikt nie pomagał, sama doszłam do tego co teraz,. sama szukałam. Wystarczy zwykły wujek google.

I sory, ale nie wierzę że jego szczury są niespokrewnione.

Ma je z niewiadomego źródła.
NA PEWNO nie z hodowli rodowodowych, czy to w Polsce, czy w Czechach.
Z hodowli rodowodowych dostałby chociaż wypis przodków z dokładną rozpiską odmian a samo to powinno być dla niego powodem szukania odpowiedzi.

Jeśli go to NIE interesuje, nie powinien zabierać się do hodowli.

A skoro nie ma z hodowli, NIE ZNA przodków swoich szczurów.
Są więc z giełd/zoologów a pisanie o tym że rodzice są na pewno niespokrewnieni jest co najmniej nadużyciem.
Z twojej strony też, dudziu.

<edit>
pixel, wszyscy go tu znają. ;)
http://forum.szczury.biz/...er=asc&start=45

pixel - Czw Wrz 23, 2010 14:23

nezu, no to dla mnie rzeczywiście krótka piłka, skoro był kontakt, wyciągnięta ręka - a mimo to ten pan nie chce "lepiej" dla swoich podopiecznych, to należy mu się nagana ; )
Devona - Czw Wrz 23, 2010 14:40

dudzia napisał/a:
i tak- nigdy się nie dogadamy, dlatego że ja nie skreślam człowieka nie wiedząc nic o nim. jestem zdania że lepiej podać pomocną dłoń i naprowadzić na dobrą drogę jeżeli ma się taką możliwość niż jechać po kimś
Nie znasz mnie, więc może pohamuj troszkę takie komentarze. Ja nikogo nie skreślam, ale w biznesie pomagać mu nie zamierzam.
dudzia napisał/a:
a co do tego że mam szczury z tej pseudohodowli- w tym temacie nie ma to nic do rzeczy bo nie mówimy o kupowaniu tych zwierząt tylko o sprzedaży
Ma do rzeczy bardzo wiele, bo skoro kupujesz od pseudohodowców, to być może nie widzisz nic złego w rozmnażaniu bez strategii, a tym samym nie przekonam Cię do tego, że pseudohodowla to coś, co moim zdaniem należy tępić. Hodowlę od pseudohodowli można rozpoznać właśnie po wiedzy i strategii osoby kierującej przedsięwzięciem. Prawdziwy hodowca zna się na genetyce, wie, po co rozmnaża szczury i ma jasno określone kryteria krzyżowania. Sprawdza przyszłych opiekunów, utrzymuje z nimi kontakt, prowadzi zapiski chorób. Nie kontynuje linii niepewnych lub nadaje im status kontrolny. A co najważniejsze - robi to wszystko z miłości do zwierząt, nie dla pieniędzy czy fajnych kolorków i odmian.
dudzia napisał/a:
Bo przepraszam ale zawsze miałam wrażenie że miłośnikom szczurów zależy Przede wszystkim na dobru zwierząt, wiec jeżli nie da się nic zrobić z mnożeniem w tym wypadku szczurów to da się coś zrobić ze świadomością osoby która tym kieruje. bo jeżeli lepiej wg osób tutaj jest pisać do allegro o usunięcie aukcji, niż do tego faceta by go uświadomić że to co robi może nie być dobre dla jego zwierząt ,mimo iż jemu się wydaje że jest inaczej, to chyba coś tu jest nie w porządku.
Przecież pisali do niego, ale on nie chce rad. Zależy mi na dobru zwierząt, ale nie będę douczać pseudohodowcy, bo - jak napisałam wcześniej - ułatwiony dostęp do wiedzy o szczurach może przyczynić się do lepszych warunków ich trzymania czy wysyłania, ale jednocześnie ułatwi mi także "produkcję" ciekawych odmian, co tylko napędzi jego biznes. Jak do tej pory nie zainteresował genetyką i odmianami szczurów, więc nie widzę powodu, żeby mu to teraz podać na talerzu. Wybiórcze zainteresowanie tematyką hodowanych zwierząt to dla mnie to objaw lenistwa. Ze wszystkich "cennych" rad może wykorzystać tylko te, jak produkować kolejne ciekawe odmiany, a to nie polepszy sytuacji jego zwierząt.
dudzia - Czw Wrz 23, 2010 14:41

nezu, ale co Ogoniasta pisała. bo z tego co wywnioskowałam może i niesłusznie predzej to była wiadomość w stylu ' nie znasz sie na odmianach sierstnych, dzialasz poza shsr wiec jestes pseudohodowcą, powinienes zaprzestac rozmnażania bo sie nie znasz itp'. może nie słusznie tak myślę bo to co zostało napisane wywnioskowałam z brzmienia dyskusji na ten temat tu na forum.
Jeżeli napisała mu że jest wiele rzeczy w których powinien sie doszkolic jeżeli już zajmuje się hodowlą karmową i 'do kochania', bo ma o nich słabe pojęcie, że istnieje shsrp i by się tym zainteresował, że w niehumanitarny sposób wysyła zwierzeta i wprowadza potencjalnych kupujących w błąd. i jeżeli on odpowiedział że generalnie ma to w dupie i dajcie mi spokój, to tak, w tym przypadku przyznaję się że źle oceniłam tego człowieka i w takim przypadku są chyba lepsze środki w zmniejszeniu liczby kupujących niż pisanie do allegro.

ja poprostu nie lubie pochopnie skreślać człowieka nie mając podstaw innych niż pomówienia.

Devona - Czw Wrz 23, 2010 14:50

dudzia napisał/a:
ja poprostu nie lubie pochopnie skreślać człowieka nie mając podstaw innych niż pomówienia
Nikt tutaj nie skreśla człowieka, krytyka dotyczy jego działalności. Nie zna się na genetyce, na pewno nie ma szczurów o długim rodowodzie, rozmnaża przede wszystkim dla zysku (co można wprost wywnioskować po cenie szczurków "super silver", w innym wypadku wszystkie miałyby zbliżoną cenę, swoją drogą sprzedaje fenotypowo "ciekawszego" blazeda za 15 zł, a black husky za 100 zł ;) ), wysyła gryzonie pocztą, nie ma sprecyzowanych planów hodowlanych (poza produkcją ciekawych odmian kolorystycznych i sierstnych dla zysku) - jest pseudohodowcą i to nie są pomówienia. Nie ma tutaj nic do rzeczy zrzeszenie w jakiejkolwiek organizacji.
Ogoniasta - Czw Wrz 23, 2010 14:57

dudzia napisał/a:
nezu, ale co Ogoniasta pisała. .


:wink: Napisałam, że opisy szczurów są niezgodne z ich faktyczną odmianą... że wprowadza ludzi w błąd, bo odmiany tych szczurków nie są rzadkie. :wink:
Napisałam o SHSRP. Zapytałam o metryki.

Dostałam odpowiedź, że jak mi coś nie pasuje to mam zgłosić nadużycie i że nie obchodzi go opinia Stowarzyszenia ani innej takiej organizacji. :wink:

Mangusta - Czw Wrz 23, 2010 14:57

Aaaa jesu, to Nemo Art jest. Jak chcecie to mogę do niego zagadać żeby chociaż pozmieniał nazwy szczurów na ogólnie obowiązujące, bo jeśli idzie o cenę to z racji wolnego rynku może sobie zażyczyć za haszczaka i tysiąc. Nie słyszałam by na tcp były na niego jakieś pretensje czy coś.

edyta: no i nie wiem czy żądanie 50zł za przesyłkę pocztą to jest luźne podchodzenie do sprawy - gościu ewidentnie chce odstraszyć tą ceną ewentualnych chętnych ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group