To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Tajemnicze guzy - operacje

Anonymous - Czw Sty 24, 2008 13:39

xxx napisał/a:
zamowilam mu noni,sprubuje....


spróbować możesz, ale ja bym na to akurat specjalnie nie liczyła...

xxx - Czw Sty 24, 2008 16:50

.....wiem ze NONI to pewnie wiecej wiara niz fakt....ale " tonacy brzytwy sie chwyta"...nie chce go tez meczyc zastrzykami,kroplowkami itp by pozyl sobie 2-3 tyg.....co to za zycie,takie :cry: a on to dzikus i nawet przytulic go nie moge by bylo mu lepiej.....

zadzwonie jutro rano do Oazy,na 15 mam do weta w Lublinie z nim na kroplowke....nie wyobrazam sobie jak oni tego dokonaja bo on 20 sek. do zastrzyku nie moze usiedziec tylko sie wierci....

generalnie tez nie wiem dlaczego od razu zakladaja ze to bialaczka bez szczegolowych badan....tylko ot tak sobie z RTG.....i generalnie pani gadala ze mna tak jakby juz nic sie nie dalo zrobic tylko "ewentualnie" mozna podleczac to co wyjdzie w wyniku nowotworu....zapytalam w koncu " a co wogole mozna zrobic?''.......no i mam to co mam

wkluje mu dzis to enro(choc sensu w tym nie widze ale J. jest wetem,jakas droga musze pojsc.....i steryd)(znow jest slabiutki....taki jak moja Sitka pare dni przed smiercia:-(.....)

a do tego ja mam cos z jelitami,tak mnie bola ze chodzic nie moge..... :|

dostal kroplowke..ale zamiast miec wiecej sily sprawia wraznie jeszcze bardziej umeczonego,bez sil :( dzwonilam do Oazy.....zaproponowalam pani Jurczuk porady ktore mi tam dano ale odrzucila,dalej jest przy enro i dexamethasonie ktory nic nie daje(jak przed sterydem tak i po)......pomecze go tymi kluciami,kroplowkami dwa dni...jesli nie bedzie poprawy pomoge mu odejsc....

zreszta niewiem czy wczesniej sam nie odejdzie :( doszly mu problemy z oddychaniem,jakby lekka dusznosc choc RTG wykazalo ze pluca i oskrzela ok.....moze wiec cos z ukladem zarzadzajacym oddychaniem,niewiem :roll: tak dumam.... :cry:

umylam go dzis tak leciutko wacikiem gdy mial zamkniete oczka.....dzikus z niego ale jak tak go mylam to czulam ze mu dobrze :wink: bo wacik zrobilam taki lekko mokry i maly jak szczurzy jezyk...moze wiec nie skojarzyl ze to ja :wink: i tak sie fajnie wyluzowal....

AngelsDream - Pią Sty 25, 2008 17:37

xxx, przykro mi. Jeśli jest nadzieja, walczcie! Jeśli nie ja wolę zasadę: godne życie, godna śmierć. Nauczyła mnie jej moja mama i jestem jej wdzięczna za to.
Izabela - Pią Sty 25, 2008 20:35

xxx, przykro mi, że z małym gorzej. A jakie porady uzyskałaś w Oazie?
xxx - Pią Sty 25, 2008 21:14

porady z Oazy
z tym ze nie znam nazwiska pani ktora ze mna rozmawiala,nie wiem tez czy byla specem od szczurow(ta pani wet. spec jest dopiero w pon.)
Dexafort zamiast Dexamethasonu bo dluzej dziala....a dexamethasone z powodu krocietkiego okresu dzialania moze nie dac zadnych rezultatow,pani dr. Jurczuk powiedziala natomiast ze nie chce dawac sterydu ktorego dzialania nie bedzie mogla przerwac....zamiast enro Sulfonamid.(bo szczurek ma tez jakby objawy ze strony ukladu nerwowego tzn glowa mu leci troszke na lewo,zachowuje sie jak przy wybudzaniu z narkozy....jest nieswoj)....do tego nutri drink....

teraz
dzis troszke jadl przed kroplowka..."po" jest jeszcze bardziej wymeczony :( juz nic nie chce jesc....a ja nie wiem czy wpychac mu na sile bo ma jakby takie powiekszone boczki mimo ze nic nie jadl(jakby w brzuchu bylo tez cos nie tak,niedawno samczyk tez z nowotworem mial guza i pare dni przed smiercia tak samo jak temu zrobily sie boczki....w sekcji okazalo sie ze to byla ropa od guza)tak wiec gdybym miala jasnosc ze w brzuszku ok i jedzeniem nie sprawie mu jeszcze wiekszego cierpienia to bym pakowala w niego....ale skoro RTG nie wykazalo dwoch guzow ktore potem sama wymacalam to rownie dobrze moglo nie wykryc potencjalnych w brzuszku :( ......jesli nie zacznie choc interesowac sie jedzeniem podawanym mu na palcu i nie nastapi zadna poprawa od kroplowki to jutro dam mu odejsc ;(

xxx - Sob Sty 26, 2008 18:03

dzis od czwartej rano zaczal sie dusic...nic juz nie pomagalo....okolo 16.30 zdecydowalam sie na uspienie go :cry:

dziekuje wszystkim ktorzy probowali mu pomoc....

;( ;( ;(

apsik - Sob Lut 16, 2008 07:45

odkopuję temat.
Parę dni temu wymacałam u Gabci dziwne zgrubienie w okolicach paszek. Dzisiaj zgrubienia są większe, takie ostre kulki się wyczuwa po obu stronach. Po jednej stronie są chyba większe i chyba nawet dwa albo podłużne-wiercipięta nie da się obejrzec dokładnie. Co to może byc?

szczu*milka - Sob Mar 08, 2008 12:04
Temat postu: Guz - jama brzuszna
Chyba dobre miejsce :? jak nie to proszę o przeniesienie.

Pytanie czy to megacolon ?? ;(

http://szczu-milka.fotosik.pl/albumy/386935.html

czy może co innego ?
nie mam zielonego pojęcia co to może być :cry:
zauważyłam dzisiaj rano, jest miekkie i ruchome ma ok. 2cm średnicy
Boję się iść do weta bo w szczecinie nie ma takiego któremu bym mogła zaufać :(

[ Komentarz dodany przez: AngelsDream: Sob Mar 08, 2008 12:33 ]
Wydzielone z Pytań i Porad. Angels.

Mangusta - Sob Mar 08, 2008 12:11

to jest guz. idź z tym do weta do wycięcia. jeśli szczur jest w dobrej kondycji to nic mu nie będzie.
szczu*milka - Sob Mar 08, 2008 12:16

;( dziękuje za odpowiedź ;( strasznie się boję :( No ale chyba nie ma innego wyjścia.
Azi - Sob Mar 08, 2008 12:22

szczu*milka, to wygląda identycznie jak ropień Nesski, tez był miękki i ruchomy. Idź do weta, Nessce usunęły to nawet wetki zbyt nie znające się na szczurach ;)
LunacyFringe - Sob Mar 08, 2008 12:49

szczu*milka napisał/a:
Pytanie czy to megacolon ??

Nie , w ogóle mi nie przypomina tego co miał Dante , więc nie .
Tak jak dziewczyny mówią guz , dość spory . Do weta i po bólu ;)

PALATINA - Sob Mar 08, 2008 16:47

Off-Topic:
"Guz - jama brzuszna" - guz o którym mowa w tamacie nie jest w jamie brzusznej, a na powłokach brzusznych (to znacząca różnica, na korzyść zwierzaka). :wink:

Wygląda jak guz gruczołu mlekowego.

Anonymous - Sob Mar 08, 2008 17:18

szczu*milka,
PALATINA napisał/a:
Wygląda jak guz gruczołu mlekowego.
też tak uważam, dokładnie tak samo wygląda guz Guci.
szczu*milka - Nie Mar 09, 2008 11:35

Jutro idę do weta i zobaczymy :| dzisiaj zauważyłam dodatkowo poryfinke z noska co mnie zaniepokoiło. Jutro napisze jeszcze.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group