Zachowanie, psychika i oswajanie - PROBLEMY Z OSWAJANIEM? MOŻE KTOŚ POMOŻE!
mała - Śro Mar 30, 2016 18:07 Temat postu: pomocy Mam problem, moje szczury nie chcą się oswoić. Próbowałam już wszystkiego! Uciekają przede mną i mnie gryzą, jak wkładam rękę do hamaczka, to gryzą ze strachu do krwi. Czy to dlaczego, że mam w domu koty?
Poprawiłam błędy ortograficzne, skorygowałam interpunkcję. /Rusałka
Rusałka - Śro Mar 30, 2016 18:24
Scaliłam z odpowiednim tematem.
mała, ponownie upominam, zamiast zakładać wielokrotnie nowe tematy - użyj opcji "szukaj".
olgapsiara - Czw Mar 31, 2016 21:41
Mam dość! Próbowałam już wszystkiego, a Rusałka wciąż atakuje stado! Mama i reszta grożą mi, że je ,,zabija" jak jej nie oddam niedługo
Senthe - Czw Mar 31, 2016 23:23
Off-Topic: | Rusałka, ładnie to tak atakować stado? Nie spodziewałam się po moderatorce takiego zachowania |
olgapsiara, opisz może, czego próbowałaś konkretnie i jak długo te próby trwały?
Karena - Pią Kwi 01, 2016 00:09
Senthe napisał/a: | Rusałka, ładnie to tak atakować stado? Nie spodziewałam się po moderatorce takiego zachowania |
olgapsiara - Pią Kwi 01, 2016 06:39
Było drugie łączenie, dziś mija drugi dzień kiszenia bez wybiegów
Chester - Pią Kwi 01, 2016 18:02
Życzę powodzenia i trzymam kciuki
Off-Topic: | haha, a to o Rusałce - świetne |
olgapsiara - Pią Kwi 01, 2016 18:36
Dziękuję, ale już nie mam siły. Oddaje ją
Gotya91 - Pią Kwi 01, 2016 19:01
Olgapsiara jaka Ty jesteś nieodpowiedzialna.
Najpierw bierzesz szczura z dziwnego miejsca a potem jeszcze go oddajesz.
Ciekawe kto go od ciebie weźmie.
olgapsiara - Pią Kwi 01, 2016 20:02
Gotya91, nieodpowiedzialna? Ciekawe co ty byś zrobiła na moim miejscu. Reszta stada ma wszędzie rany, trzeba z nimi jeździć do weta, a ty mi mówisz, że jestem nieodpowiedzialna...
Dziękuję za wsparcie
A... Już widze, że jesteś jedną z tych, co się na tuśka uwzięły. Czyżby kolejną osobę do męczenia wzięłas? Ciekawe jak tam u twoich szczurów...
Gotya91 - Pią Kwi 01, 2016 20:32
Nikogo nie męczyłam ani się nie uwzielam i nie mam zamiaru!
Widocznie źle łączyłas ze sobą szczurcie i to twoja wina że się teraz nie dogadują.
I nie nie będę wspierać oddawania zwierząt.
olgapsiara - Pią Kwi 01, 2016 21:15
Moja wina?!
Tak się składa, że robiłam wszystko według wskazówek, teraz znowu od nowa i znowu i znowu. Weź się lepiej zajmij swoimi szczurami
[ Dodano: Sob Kwi 02, 2016 09:55 ]
Pomyślałam, że może jakby Rusałka miała koleżanke z (pseudo) hodowli, to by się zmieniła... Co wy na to?
Olgapsiara, mam nadzieję, że ten komentarz o pseudohodowli to tylko malo udany żart. /Devona
smeg - Sob Kwi 02, 2016 11:49
olgapsiara, a jak długo próbujesz je już łączyć? Czasem to może potrwać nawet miesiąc, nie ma co się poddawać za szybko. Jeśli któraś z metod nie skutkuje, trzeba zmieniać na inną
olgapsiara - Sob Kwi 02, 2016 12:23
Łącze je od ponad miesiąca
Szczurówka - Sob Kwi 02, 2016 12:35
Dziewczyny, czasem nawet mimo umiejętnego łączenia szczury mogą nie chcieć się połączyć Więc to że Gotya91, mówi że to że szczury się nie polubiły do olgapsiara, że to jej wina jest totalnie nie na miejscu
|
|
|