Leczenie - MAM PYTANIE I NIE WIEM, GDZIE JE ZADAĆ
Pyl - Śro Kwi 29, 2015 16:33
CptAgnes, na filmie bardzo na przysadkowca nie wygląda, ale opis objawów częściowo się pokrywa, a na pewno wskazuje na chorobę / ból - zdecydowanie warto, żeby zbadał go dobry wet (idziesz do weta znającego się na gryzoniach? to bardzo ważne).
CptAgnes - Śro Kwi 29, 2015 16:58
Pyl, modlę się, żeby to się nie okazało przysadkowymi sprawami, mam nadzieję, że uda mi się złapać dziś na filmie ten jego koci grzbiet, mieszkam z nimi we Wrocławiu i są pod w sumie stałą opieką dr Dziwaka, niecałe 2 tygodnie temu oczyszczał ropnia Rambkowi, to mały przy okazji pójdzie na kontrolę ciągle coś dosłownie...
CptAgnes - Pią Maj 01, 2015 00:14
Byłam dziś na badaniu i tak jak myślałam stresik dodał małemu mocy i robił wszystko by zwiać, przy okazji obsikany i brązowy brzuch weta, zbadał malucha z każdej strony, brzuch miękki, nogi sprawdzone, złamanie wykluczone, mówił, że przysadka to też raczej nie jest, dostał lek przeciwzapalny na 4 dni, w poniedziałek na kontrolę/dalszą diagnostykę. Ale nawet praktykantyki stwierdzały, że jakoś dziwnie i inaczej stawia te nóżki niż reszta sisiolków. Zobaczymy czy się polepszy
Osna - Wto Maj 05, 2015 14:06
Cześć, zapisałam się na forum, by szukać towarzystwa dla moich chłopców, jednak z uwagi na ostatnie wydarzenia w moim stadzie, chciałabym upewnić się, czy powinnam.
Jakiś czas temu "stwierdzono" w moim stadzie mykoplazmozę na podstawie osłuchania i oględzin. Jeden szczur zmarł po rocznej walce, a drugi stosunkowo nagle (po paru dniach bardzo złego stanu po ropniu w uchu). U nich obu ostatecznym potwierdzeniem diagnozy było zdjęcie rentgenowskie: jeden miał zamglone niemal całe płuca z białą plamą jakby guzem(?), a drugi tylko zamglone.
Dopóki byłam pewna, że to mykoplazmoza, szukałam nieśmiało towarzystwa dla pozostałej dwójki, ale teraz już sama nie wiem, co to było. Dowiedziałam się, że to może być również pasteurella, sepsa...
I tu moje pytania:
1. Jest możliwość zbadania tych szczurów, które mi zostały, czy są chore na cokolwiek, co mi zabiło tamte, i mogą zarazić nowe, czy są zdrowe?
2. Czy jeśli nie ma takiej możliwości, to czy powinnam wygasić stado, a zatem znacznie młodszego skazać na samotność po śmierci starszego?
3. Czy wystarczy dezynfekcja i modlitwa, by nowe nie zaraziły się, skoro pozostała mi dwójka trzyma się żywa i pełna energii?
Bardzo proszę o pomoc, bo nie wiem, co robić. Zaoferowałam się już, że wezmę pewne ogonki, ale naszły mnie właśnie te wątpliwości.
Pyl - Wto Maj 05, 2015 14:57
Osna, a masz możliwość zabrać swoje ogony na wizytę kontrolną? Niech je wet osłucha, zajrzy otoskopem do uszu, jeśli uzna za stosowne może nawet zrobić RTG płuc. I albo coś wyjdzie niepokojącego i warto będzie się wstrzymać z małymi albo będziesz miała więcej pewności, że nie są chore i nie będą aktywnie zarażać młodych. 100% pewności zdrowia mieć nie będziesz, ale... czy masz 100% pewności, że sama jesteś zdrowa? Pewnie nie
Badanie na myko robią tylko we Wrocławiu. Ale jeśli to nie myko tylko gronkowiec czy inne paskudztwo siedzące w płucach to nie zbadasz za życia ogona. Ewentualnie pośmiertnie możesz zrobić sekcję i poprosić o wymaz z płuc - ale w tej sytuacji to nie ma zastosowania.
A bakterie i wirusy są wszędzie - każdego dnia przynosisz na rękach całe stada, a na butach to pewnie całe legiony. Ważne jest, żeby szybko i skutecznie reagować jak ogony chorują, ale dla mnie - jeśli nie ma laboratoryjnie stwierdzonej bakterii odpornej na antybiotyki albo stada wymierającego w 2 tygodnie to nie ma podstawy do skazywania ogonów na samotność. W naturze też by miały kontakt z bakteriami.
CptAgnes - Czw Maj 07, 2015 13:20
Z Kangusiem już lepiej, po przeciezapalnych dużej różnicy nie było, mały jest na sterydzie i osłonowych na wątrobę, teraz śmiga aż miło popatrzeć i diagnoza - podejrzenie zapalenia nerwów
lotta06 - Pią Maj 15, 2015 10:28 Temat postu: Błagam, POMOCY! Nie wiem co mam robić, jak mam pomóc mojemu szczurkowi. Na miesiąc wyjechałam z kraju, nie mogłam go zabrać ze sobą. Zaraz po moim wyjeździe zaczął drapać się po lewym boku. Kiedy wydrapał sobie ranę, mój tato przemywał ją herbatą. Później zrobił się guz, ale weterynarz stwierdził, że to pewnie od tego, że szczurek ma uczulenie i się drapie. Po moim powrocie zastałam Archimedesa w strasznym stanie. Guz wielkości piłeczki do tenisa stołowego, rana na nim wydrapana, że hej. Zaniosłam go do innej lecznicy - zdiagnozowano nowotwór. Pani weterynarz mi powiedziała, że szczurka nie warto operować, bo może się nie wybudzić z narkozy, a guz wygląda na złośliwy. Oprócz tego, że jest jeden duży, jest kilka małych. Stwierdziła także, że mogę go przynosić na zastrzyki, żeby się nie drapał, ale muszę go obserwować. Zabrałam go z powrotem do siebie. Mało je, ciężko mu chodzić, odsuwa się w chwili, kiedy chcę go pogłaskać. Z lewego oczka zaczęła mu lecieć krew(nie wiem, czy drapie, czy co, bo nie daje mi się dotknąć). Pytałam jeszcze jednego weta, co w takim wypadku robić - zaproponował eutanazję. Serce mi pęka, nie wiem jaką decyzję podjąć...
Nadmienię tylko, że Archi miał kolegę, Teslę, lecz trafiłam do szpitala i rodzice się nimi opiekowali - Tesla zadławił się chrupkiem ;___;
ney - Pią Maj 15, 2015 11:00
lotta06, z jakiego jesteś miasta? Czy wet u którego byłaś na pewno zna się na szczurach? (sprawdź listę polecanych lecznic http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=15779)
W jakim wieku jest szczurek?
smeg - Pią Maj 15, 2015 11:46
W dobrych lecznicach z powodzeniem operuje sie nowotwory u szczurow, a one wybudzaja sie z narkozy, o ile nie sa w bardzo zaawansowanym wieku lub nie maja problemow z sercem i drogami oddechowymi. Poszukaj weterynarza, ktory ma doswiadczenie w leczeniu szczurow.
mihoshi1989 - Nie Maj 17, 2015 15:05
Cześć,
czy szczur może być uczulony na psa?
Jeden z moich szczurzastych podczas wędrówek po łóżku kicha. I to dużo. Rano (na noc jest w klatce) tego nie zaobserwowała. A puszcze na łóżku i od nowa...
nimka - Nie Maj 17, 2015 22:18
A w czym pierzesz pościel? Może powodem kichania jest proszek/płyn do prania/płukania?
Uczulony na psa też może być, czemu nie. Słyszałam o alergiach międzygatunkowych...
mihoshi1989 - Pon Maj 18, 2015 06:54
Na detergent raczej nie. Wszystko w nim piorę a na rękach nie kicha dopiero na łóżku. Myślę jeszcze nad pierzem z poduchy...
kasia2406 - Czw Maj 21, 2015 14:34
.....
limomanka - Czw Maj 21, 2015 17:18
kasia2406, co to za pytanie?
splinter - Czw Maj 28, 2015 12:58
Witam
Czy ktoś miał może problem z ropniami u szczura spowodowanymi zakażeniem rany pooperacyjnej gronkowcem złocistym? (jest jeszcze escherichia coli ale to bakteria bytująca w kale i jest nieliczna więc nie wiem czy ją brać pod uwagę bo ropnie są przy pupie... mógł zababrać)
Jak podaje się wtedy antybiotyk... pod skórkę czy do pycholca?
W antybiogramie mam na obie bakterie jest:
Ciprofloksacynę
Gentamecynę
Trimethoprim/sulfamethoxazole
Amikacyna
Może już ktoś miał któryś z tych antybiotyków i wie jak się je podaje.
Przy czym Splinciak brał już kiedyś baytril i miał na to uczulenie (wielgachna martwica się zrobiła)
|
|
|