Zachowanie, psychika i oswajanie - PROBLEMY Z OSWAJANIEM? MOŻE KTOŚ POMOŻE!
oxxy - Sob Gru 26, 2015 11:59
Slabonska, scaliłam Twój temat z istniejącym.
kepucz147 - Nie Sty 03, 2016 17:02
Jeśli ktokolwiek tu jeszcze zajrzy to mam podobny problem. Adoptowałam 3 miesiące temu dorosłego (ok rocznego) szczurka rasy fuzz. Był bardzo bojaźliwy względem ludzi i mojego małego szczuraska. Miał być kompanem dla małego ale niestety przy jakiejkolwiek próbie zapoznania ich ze sobą kończyło się bójką, morzem porfiryny, wielkim piskiem. Próbuję już na wszystkie sposoby: wanna i ręczniki w środku, zamiana klatek, żeby oswoiły się ze swoimi zapachami (bo są w osobnych klatkach ze względów bezpieczeństwa), podrzucanie ściółki z jednej klatki do drugiej i dalej nic. Łysolek ciągle boi się/chce zdominować/jest agresywny wobec małego, a ten pada na plecy i piszczy, a tamten mimo wszystko bierze się do gryzienia. Może ktoś może pomóc? Nie jestem przekonana co do kastracji, boję się, że się nie wybudzi, zostawiam to jako ostatnia deska ratunku jeśli wszystko inne zwiedzie. Może jest tu ktoś z Opola, kto mógłby mi pomóc?
oxxy - Nie Sty 03, 2016 17:16
Scaliłam posty. kepucz147, usunęłam jeden z Twoich postów (były takie same).
Olcik1902 - Nie Sty 03, 2016 17:31 Temat postu: Jak oswoić szczura który ciągle próbuje uciec? Mam 5 dzień szczurka, jest młody. Próbuje go oswajać "na siłę" ,ale jak tylko gdzieś z nim usiądę to robi wszystko żeby tylko zwiać, no chyba, że jest senny to wtedy śpi mi na brzuchu, ale jak jest wyspany to próbuje uciec na wszystkie możliwe sposoby, a jak mu sie nie udaje to zaczyna skakać przez co nie da się z nim wysiedzieć więcej niż 5 min. Nie ma niestety jeszcze kolegi, bo tata twierdzi, że ja mu wystarczę, a jak będzie drugi szczur to cytuje "będą jak rybki w akwarium, tylko do oglądania" ,ja tak nie sądzę i cały czas próbuje go przekonać, bo mama sie zgodziła, więc przy okazji pytam jak przekonać tatę do drugiego szczurka?
oxxy - Nie Sty 03, 2016 18:28
Olcik1902, przeniosłam post do odpowiedniego tematu. Zanim założysz nowy temat użyj opcji "szukaj".
karolona.d - Pon Sty 04, 2016 23:32 Temat postu: Jak obchodzić się z moim szczurkiem i jak oswoić? Witam wszystkich jestem tutaj nowa Otóż dziś wybrałam się do sklepu zoologicznego i zastałam w nim szczura chorego który niby jutro miał iść do uśpienia ponieważ ma swiezb na uszkach i nie opłaca się im go leczyć.Oczywiście nie przeszłam obojętnie i szczurzyce dostałam za darmo. Jest śliczna biało siwa... nigdy nie miałam do czynienia ze szczurami. Mam jedynie chomika. Kupiłam klatkę 50x40 ale planuje kupić większą. I mam pytanie czy jesli juz Moja Szczurka będzie zdrowa to mogę dokupić drugiego.? Na pewno smuto jej tak samej Druga kwestia jest taka ze trochę się jej boje , to przez chomika bo zachowuje się jakby był szkolony do walk i ciągle gryzie. Jak ja do siebie oswoić. ? Jak narazie wsadzilam jej moja koszulkę z zapachem do klatki i daje jej wachac rękę . Próbowałam głaskać ale wtedy zamiera bez ruchu. Mam jej dać kilka dni na oswojenie się z otoczeniem? Ogólnie jest średnio ruchliwa siedzi ciągle w jednym miejscu. Proszę o porady , i z góry bardzo dziękuję
Pyl - Pon Sty 04, 2016 23:55
karolona.d, po pierwsze skoro mała pochodzi ze sklepu i była do uśpienia to możesz się spodziewać, że:
1. jest chora (nie tylko świerzb czy inne pasożyty, ale np. zapalenie płuc) - nie usypia się szczurów ze świerzbem, to bardzo tanie do wyleczenia;
2. jest w ciąży (to bardzo częste u sklepowych samiczek) i możesz się spodziewać za niedługo stada maluchów. Ile mała waży? Masz szansę ją zważyć (można wykorzystać do tego zwykła kuchenną wagę)? Jak nie to przynajmniej wstaw zdjęcie dziewczynki tak, żeby można było ocenić jej wielkość (np. koło szklanki czy długopisu).
Oba powyższe to wskazania do pilnej wizyty kontrolnej u weterynarza znającego się na leczeniu gryzoni. W dziale leczenie masz listę polecanych weterynarzy. Skąd jesteś?
Jeśli będzie z małą dobrze to możesz pomyśleć o adoptowaniu jej koleżanki - ale nie o kupowaniu jej w sklepie.
Odnośnie oswajania to poczytaj odpowiednie wątki - jest o tym bardzo dużo na forum, wystarczy poszukać.
oxxy - Śro Sty 06, 2016 21:14
karolona.d, przeniosłam temat do istniejącego tematu. Zanim założysz nowy temat, sprawdź czy nie ma już podobnego, np. za pomocą opcji "szukaj".
Acilya - Nie Sty 10, 2016 11:33
Witajcie
Ok. tydzień temu kupiłam szczura. Niestety w sklepie zoologicznym, ale podobno była często wyciągana z klatki. Mimo to Tosia strasznie się boi. Rozumiem że nowe środowisko itd. i zajmie to trochę czasu, ale ona wręcz panicznie boi się człowieka i to coraz bardziej. Na rękę wejdzie w klatce tylko jeśli jest na niej coś do jedzenia i to mocno niepewnie, a przy najmniejszym ruchu się cofa. Ogólnie jest strasznie płochliwa. Próbowałam różnych sposobów - kawałek mojej koszulki w jej klatce (pogryzła i wywaliła jak najdalej od siebie), wyciąganie z klatki "na siłę". Nie wiem, czy to dobra strategia? Wyciągałam ją kilka razy, kładłam na łóżko, szukała schronienia u mnie, chowała się pod bluzą, w rękawach i tak siedziała, ale gdy tylko widziała moją dłoń którą dawałam jej do powąchania / wejścia na nią, to wpadała w panikę i biegała po całym łóżku i po mnie. Potem próbowałam otwierać klatkę i podkładać rękę, ale nie działało. Klatkę ma cały czas otwartą, może wyjść, ale nie chce - chyba że położę na podłodze jakiś smakołyk, wtedy wychodzi po niego i od razu biegnie z powrotem. Wiem że oswajanie wymaga czasu, mam jednak pytanie dotyczące sposobu, w jaki powinnam to robić - wyciągać ją "na siłę" i pozwalać siedzieć pod bluzą, podkładać rękę ze smakołykiem żeby stopniowo sama coraz dalej wychodziła czy jeszcze coś innego...?
agathe1988 - Nie Sty 10, 2016 11:37
Acilya, adoptowac jej kolezanke. We dwie szybciej się oswoją,a koleżankę i tak musi mieć,bo to zwierzęta stadne.
Acilya - Nie Sty 10, 2016 11:47
Właśnie się nad tym zastanawiałam bo chciałam na razie jednego szczura, ale w planie i tak jest drugi, a tak właśnie pomyślałam że w dwójkę byłoby raźniej... więc chyba tak zrobię. Ale jaka strategia oswajania byłaby najlepsza, jakieś rady?
agathe1988 - Nie Sty 10, 2016 11:52
Acilya, nie ma czegoś takiego jak "na razie jeden szczur". Trzeba zrozumieć,że od początku minimum dwa w pakiecie.
Co do oswajania,to podstawiaj jej rękę ze smakolykiem,którego nie może zabrać,np.jogurt,mus owocowy. I ja bym na siłę brała pod bluzę,im dłużej tym lepiej,aby dobrze poznała Twój zapach.
szymilosz90 - Nie Sty 31, 2016 01:07 Temat postu: Strachliwy i nieufny szczurek Mam 2 szczurki (Zorza z 5.12.2015 i Luna z 10.12.2015). Szczurki były w tej samej klatce u sprzedawcy więc powinny się znać. Luna jest towarzyska, ciekawska i ogólnie w miarę normalnie się chyba rozwija. Zorza jest strachliwa, jak ktoś jest w pokoju to siedzi sobie w domku i prawie wcale nie wychodzi (jedynie szybko złapać coś do jedzenia i wraca) - w nocy cały czas harcuje, biega, je (jak zaglądam do nich wtedy to się chowa). W klatce są 3 doniczki przerobione na domki (po 1 na każde piętro). Luna siedzi cały czas na dole, Zorza cały czas na górze. Próbuje brać je na ręce 2 razy dziennie by się oswoiły ze mną - Zorza cały czas siedzi w domku i jedyne wyjście by ją wziąć na ręce to podniesienie domku i wzięcie (czasami próbuje uciekać i ewidentnie widać, że się boi - cała się trzęsie). Jak już jest na rękach to jedyne co robi to próbuje uciec. Jak można oswoić takiego szczurka ? Jak można je zsocjalizować ?
oxxy - Nie Sty 31, 2016 16:38
szymilosz90, przeniosłam do odpowiedniego tematu.
tuśka - Nie Sty 31, 2016 17:10
Daj im trochę czasu. Jeśli szczurki są z zoologa, jak wnioskuję z Twojego posta, są wtedy bardziej dzikie i nieufne w stosunku do ludzi. Prędzej, czy później, przekonają się do Ciebie. Potrzeba tylko trochę cierpliwości. Czasem trzeba oswajać na siłę. Jeśli szczur nie chce dobrowolnie do Ciebie podejść, spróbuj zachęcić go jakimś smakołykiem. I staraj się spędzać z nimi jak najwięcej czasu. Dwa razy dziennie przy oswajaniu, to zdecydowanie za mało. Musisz im się trochę ponarzucać I w przyszłości nie popełnij już takiego karygodnego błędu, kupując szczury w zoologu
|
|
|