To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

W kupie raźniej - szczury są stadne - Bijatyki i sprzeczki - kiedy wkroczyć?

Merrick - Czw Lip 02, 2009 11:30

A u mnie sytuacja wygląda ostrzej. Wzięłam nową szczurkę wczoraj, bo moja została sama po śmierci koleżanki. Obawiałam się, ze może być konflikt na początku ale nie byłam przygotowana na to co się stało. Wypuściłam je obie na kanapę, żeby nie do klatki od razu, początkowo sie tylko obwąchiwały, Małysz zdawała się mało zwracać uwagę na nową i nagle tamta się na nią rzuciła :( Pogryzła ją tak, że skonczyło się zakładaniem szwów. Małysz ma rozwaloną łapkę i dziurę na karku, podrapany cały brzuszek i plecy. Oczywiście nie zaryzykuję teraz próby ponownego połączenia Póki co, są w osobnych klatkach, które postawiłam obok siebie. Kiedy Małysz zbliża sie do prętów swojej, tamta przybiega , syczy i fuczy i próbuje Małysza łapką dosięgnąć. Jestem trochę zdezorientowana, nigdy nie wdziałam aż takiej agresji u szczura. Czy jest sznsa, że to w ogóle minie czy lepiej od razu szukać nowej innego domu? Nie mogę trzymać dwóch klatek, zwyczajnie nie mam na to miejsca.
Anonymous - Czw Lip 02, 2009 11:35

Merrick napisał/a:
które postawiłam obok siebie
baaaardzo zły pomysł, ponieważ zawsze skutkuje tym:
Merrick napisał/a:
Kiedy Małysz zbliża sie do prętów swojej, tamta przybiega , syczy i fuczy i próbuje Małysza łapką dosięgnąć.
Klatek NIE stawia sie obok siebie. Odsuń je od siebie.

Sytuacja rzadka, bo to nowa zaatakowała na nowym terenie, a nie Małysz. Odczekaj ze dwa dni, a potem znajdź miejsce neutrale, czyli takie, na którym żadna z nich nie biegała nigdy. I tak spróbuj ponownie, pod ścisłą kontrolą.

Merrick - Czw Lip 02, 2009 11:41

Dzięki za radę. Tzn klatki są odsunięte tak, by jedna drugiej dosięgnąć nie mogła. Tak mi wet polecil, ale moze rzeczywiście całkiem je od siebie odsunę. Odczekam jeszcze trochę, ale przyznam, ze boję się ponownej konfrontacji, nie chcę znów szyć Małysza, ale z zębami tamtej ona nie ma szans. To fuzz, więc nawet sierść jej nie chroni :(
Anonymous - Czw Lip 02, 2009 11:46

Rozumiem twoje obawy doskonale i decyzja należy calkowicie do ciebie, jednak wydaje mi sie, że jak minie trochę czasu, to zwiększy sie szansa na mniej nerwową/agresywną reakcje nowej. Niech siedza w jednym pokoju, byle z dala od siebie. Pamiętaj, że dwie klatki to dwa terytoria i każda będzie broniła swojego.

I przeczytaj ten temat, bo jest tu masa przypadków i rad. Jest tez temat o łączeniu samic, tez przeczytaj. :]

Ava - Czw Wrz 17, 2009 19:22

Łączenie które przeprowadziłam ostatnio, nie było takie szczęśliwe :/

Mały ma dziaba na boczku, obok tylnej łapki. Raczej płytkie, ale krwi było za dużo jak na zadrapanie. Zauważyłam też wczoraj na jego futerku oznaki strzyżenia, ale nie przejęłam się tym, mając na uwadze nadpobudliwe iskanie.

Co powinnam teraz zrobić? Czy to możliwe, by chlopaki pokłócili się po tygodniu zgodnego mieszkania? Mały na razie wylądował w transporterku, co później?

Na wybiegu chłopaki normalnie przytulają się do siebie, a jak obserwuję ich zachowanie w klatce, to racze Bauhaus piszczy jak mały próbuje się na nim ulowować - ale nie reaguje agresywnie. Niestety ostatnio z powodu uczelni nie było mnie za długo w domu, więc nie wiem dokładnie co się mogło przez te dwa dni pozmieniać :/ .

EFA - Pią Sty 08, 2010 23:40

Hmmm, właśnie ..... bardzo chciałabym zaadoptować małą Panią szczurkę, wiem, że lepiej, jeśli zaadoptowałabym dwie, tylko ze boję się, że będą takie sytuacje o których piszecie, trochę się tego boję, chociaż to przecież jest tak jak w "naszym stadzie" nie zawsze jest kolorowo przecie :D chyba polubią się po czasie? no nie? chyba, że pokocham jedną bardziej od drugiej :/ hmmm
Oli - Pią Sty 08, 2010 23:52

EFA, poczytaj forum - jest kopalnią wiedzy, znajdziesz porady także o tym dlaczego nie należy trzymać szczurów samotnych, dlaczego nie należy kupować w zoologicznych, jak połaczyć dwa szczury w jedno stado itp. No i zawsze łatwiej zaadoptować rodzeństwo, tzn. dwie siostry lub dwóch braci. Wtedy bijatyki będą zabawą, a szczurki powinny się kochać do końca swojego życia. :wink:
EFA - Sob Sty 09, 2010 00:26

Wiem, wiem :) dlatego właśnie tak też zrobię, będę starała się o zaadoptowanie dwóch dziewczynek :)
megg - Czw Sty 21, 2010 23:40

U mnie są walki samicy z młodszym o dwa tygodnie samcem. Na początku Tadziu ustawiał Zuzię, bo dołączyła później, ale teraz widzę, że już nie daje sobie w kaszę dmuchać. :D Też się boję, że poleje się krew, ale na razie to tylko niegroźne przepychanki. Śpią razem, myją się i iskają wzajemnie, a bójki zdarzają się najczęściej właśnie wieczorami. Poczekamy, zobaczymy, co z tego będzie.

:grouphug:

Oli - Czw Sty 21, 2010 23:43

megg, dlaczego trzymasz samca razem z samicą? To w błyskawicznym czasie może skończyć się ciążą, a rozmnażanie nie znając przodków jest ogromnym brakiem odpowiedzialności.
megg - Czw Sty 21, 2010 23:48

Nie jestem nieodpowiedzialna, proszę mnie pochopnie nie oceniać.

Samiec jest jeszcze malutki, niezdolny do pokrycia samicy. Miał być samicą, był kupowany w sklepie. Sprzedawczyni zapewniała, że to samica, ale cóż... A przecież nie będę go wymieniać, bo się już zwierzak przyzwyczaił. Za niedługo je rozdzielę i samczyk zostanie poddany kastracji. Byłam nawet dziś u weterynarza, za jakiś miesiąc będzie miał zabieg.

Oli - Czw Sty 21, 2010 23:52

megg napisał/a:
Samiec jest jeszcze malutki, niezdolny do pokrycia samicy.
Jeśli widać, że to samiec to na 99% jest zdolny do zapłodnienia. :] Rozdziel je NATYCHMIAST, bo samica już może być w ciąży. Szczura można wykastrować najlepiej w wieku ok 3-4 miesięcy, wcześniej nie powinno się kastrować.
megg - Czw Sty 21, 2010 23:58

Ma 4 tygodnie, więc raczej zdolny nie jest. A jądra nie są jeszcze w pełni wykształcone. Poza tym, to nie jest odpowiedni temat do dyskusji o tym.
Oli - Pią Sty 22, 2010 00:03

Off-Topic:
Obym nie musiała pisać "a nie mówiłam" za kilak tygodni w dziale narodziny :] jesteś nieodpowiedzialna, tyle Ci powiem

wuwuna - Pią Sty 22, 2010 00:07

megg, nie jesteś wetem, nie jesteś hodowcą, nie masz doświadczenie skąd niby wiesz, że samica nie zajdzie w ciążę? Posłuchaj się starszych i proszę już nie OF.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group