W kupie raźniej - szczury są stadne - SAMCE - łączenie samców w różnym wieku
LunacyFringe - Wto Mar 25, 2008 10:59
Anka., szczerze mówiąc to nie jestem pewna czy sytuacja wygląda tragicznie . Lać to sie zawsze będą i gonić takie życie. A , że starsza juz nie tkaie silne i witalne to dostają po tyłku , normalna kolej rzeczy . Jesli krew się nie leje i jakoś żyją wspólnie to cyz ja wiem czy jest sens robić cokowliek ?
Anka. - Wto Mar 25, 2008 16:47
No niby tak,ale nie moge tak spokojnie patrzyć ,gdy on wciąz leje staruszki.
Ignoruje ich uległość i wyładowuje się na nich.
A strasznie panikuje w kontaktach z młodszymi. Jesli kiedyś przestanie piszczeć to one przestaną go lać,ale martwi mnie to gnębienie starszych. Bo im bardziej one piszczą, to Szpicel je gryzie
S - Wto Mar 25, 2008 19:38
Anka. taka sytuacja może trochę potrwać. Szpicel w końcu załapie, że ma się odczepić od staruszków i nie pastwić się nad nimi, wtedy Alfa przestanie go tak lać.
Przerabiałyśmy to w klatce moich bab.
Anka. - Śro Mar 26, 2008 16:17
Na to licze
Na razie zgodnie z sugestią LunacyFringe poszłam " na żywioł " i zostawiłam go luzem w pokoju.
Na widok Fatum Szpicel zwial pod kołdre, a Fatum wcale sie nim nie zainteresował, patrzył z daleka tak,iż myslałam,że podbiegnie i wpierze małemu. A ten tlyko popatrzyl i cofnął się do miski.
macpak - Sob Kwi 12, 2008 12:43 Temat postu: Półroczny walczak+nowy szczurek Witam,
posiadam półrocznego szczurka, straszny walczak z Niego, można powiedzieć zwierzę z trudnym charakterem. Chciałbym się poradzić czy warto dokupić mu jakiegoś kompana - chodzi mi głównie o fakt że szczurek jest bardzo waleczny i nie wiem jak zniesie nowego kolegę....Czy warto więc dokupować nowego szczurka??
Anonymous - Sob Kwi 12, 2008 12:48
macpak, tak naprawdę, to na dwoje babka wróżyła. Są przypadki, gdy kolega łagodzi ciężki charakter takiego nadpobudliwca, a są takie gdzie szczurów nie da się połączyć. Niestety, żeby się przekonać jak będzie należy spróbować.
gam - Nie Kwi 13, 2008 13:22
wczoraj przyjechał wacik z SPS-u. Był nieco jeszcze zdezorientowany i strachliwy, dałam mu osobną klatkę, wyczyszczoną itd. Kiedy już pozwiedzał wypuściłam go na mały spacer po biurku. Wtedy dołączyłam też Burbora. Burbor był strasznie zaciekawiony - biegał na około niego i go obwąchiwał. Za to Albiś był przerażony, stawał na tylnych łapkach - cały czas gotowy do obrony. Aż w końcu Burbor wskoczył na niego, Albiś zaczął piszczeć no i je rozdzieliłam. Sytuacja powtórzyła się parokrotnie. Może nie powinnam ich rozdzielać, żeby sobie ustaliły kto rządzi?
Postawiłam na całą noc ich klatki obok siebie. Potem wypuściłam Albiego, cały czas biegał wokół klatki Burbora,a ten na niego jakoś dziwnie "fukał". Broni swojego terytorium?
Wykąpać je i probować łączyć znowu, czy może dać Albiemu trochę czasu na oswojenie się z nową sytuacją? A może takie zwlekanie jest gorsze?
PALATINA - Nie Kwi 13, 2008 14:02
gam napisał/a: | Za to Albiś był przerażony, stawał na tylnych łapkach - cały czas gotowy do obrony. Aż w końcu Burbor wskoczył na niego, Albiś zaczął piszczeć no i je rozdzieliłam. Sytuacja powtórzyła się parokrotnie. Może nie powinnam ich rozdzielać, żeby sobie ustaliły kto rządzi? |
To była typowa sytuacja.
Nie trzeba ich było rozdzielać.
gam napisał/a: | Postawiłam na całą noc ich klatki obok siebie. Potem wypuściłam Albiego, cały czas biegał wokół klatki Burbora,a ten na niego jakoś dziwnie "fukał". Broni swojego terytorium? |
Stawianie klatek obok siebie często wzmaga agresję. To normalne, że fuka na obcego.
Moje szczury w takiej sytuacji odgryzały też obcym palce, więc uważaj.
gam - Nie Kwi 13, 2008 14:29
Po raz pierwszy łączę szczury i pewnie dlatego jestem zbyt przewrażliwiona Teraz szczurska śpią, więc jak odpoczną to dam im trochę powalczyć
a wiec wykapałam szczurki, położyłam je na łóżku. na początku w ogóle sie nie zauważyły, każdy poszedł w swoją stronę. Potem zaczęły się obwąchiwać i znowu się rozeszły. przy kolejnym obwachiwaniu Albis stanal na lapkach i zaczal odpychac Buboka. Tego bardzo to zdenerwowalo, rzucil sie na wacika i zacza go gryzc a Albis zaczal uciekac. Burbur go gonił i rzucał się dalej na niego, rozdzielilam je,bo Albisiowi zaczela bardzo porfiryna z noska leciec
Chyba nie uda mi sie ich polaczyc, mam za slabe nerwy moze bubok byl za dlugo sam i nie powinnam byla brac dla niego Albisia?:|
Ermac - Pon Kwi 14, 2008 22:56
A ja tak poza tematem...
Viss ten szczurek u ciebie w avku to twoj czy przypadkowy???
Bo wedlug mnie to najsliczniejszy szczurek jakiego widzialem...
Czy moze to jakas odmiana...???
Anonymous - Pon Kwi 14, 2008 23:26
Ermac, tak poza tematem, to się załatwia poprzez PW,
magnes - Pią Maj 09, 2008 08:17
Do mojego ponad półrocznego zdzżka dołączył 6tygodniowy maluch Gdy zdzisik próbuje go zdominowac ten piszczy i się chowa
Pozatym wszystko jest ok. śpią na jednej półce, jedza z jednej miski
Layla - Pią Maj 09, 2008 08:27
Magnes, to w czym problem?
magnes - Pią Maj 09, 2008 13:40
w tym że maluch potem wciska się pod miske z jedzonkiem i potrafi tak przesiedzieć ponad 1 godz. musiałam go wyjąć z klatki bo było mi go szkoda
Czy takie zachowanie jest normalne?
Anonymous - Pią Maj 09, 2008 14:01
Magnes napisał/a: | Czy takie zachowanie jest normalne? | myślę, że tak. Maluch jest w całkiem obcym miejscu, z obcym szczurem, normalne jest więc że sie boi. Z czasem powinien sie przyzwyczaic do wszelkich zmian i sie uspokoi.
|
|
|