Mioty urodzone - rok 2013 - Miot L2 SR - rezerwacje strona 3 - 30.09.2013
AngelsDream - Pon Lis 04, 2013 14:59
Pyl napisał/a: | on po prostu NIE jest łysy! |
Na razie.
Vaco, sama się przekonasz.
Vaco - Pon Lis 04, 2013 15:16
AngelsDream napisał/a: | Vaco, sama się przekonasz. | brzmi złowieszczo
AngelsDream - Pon Lis 04, 2013 15:23
Vaco, tylko troszkę.
quagmire - Pon Lis 04, 2013 15:32
AngelsDream, mnie rozwaliły kajdanki, ale na fejsie to nie chciałam pisać, bo może ktoś się nie zorientował
AngelsDream - Pon Lis 04, 2013 15:42
quagmire, okazały się bardzo... praktyczne.
mmarcioszka - Pon Lis 04, 2013 22:20
E tam kajdanki, szczury piękne
wilczek777 - Wto Lis 05, 2013 10:29
Kajdanki są bo to szczury zaczepno - obronne!
Vaco - Wto Lis 19, 2013 18:47
 
  Buziaki! (Chciałam wstawić zdjęcia już wczoraj, ale miałam problemy techniczne )
wilczek777 - Wto Lis 19, 2013 18:53
Kangur o.0!?
Vaco - Wto Lis 19, 2013 18:55
Prawie jak kanguroszczurowate
AngelsDream - Wto Lis 19, 2013 19:08
Vaco, och, lekkoduch!
mmarcioszka - Śro Lis 20, 2013 00:57
Vaco, piękny
marcique - Nie Gru 08, 2013 12:42
https://www.facebook.com/...&type=3&theater
mama Flu (Infleunza) z córeczką Leprozją
https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1467269_775325712483199_1985804203_n.jpg
Leprozja w pełnej okazałości
Biała - Pon Gru 09, 2013 17:30
Larwa nie żyje.
Umarła o 2 w nocy z piątku na sobotę.
O 23 kotłowały się z Zosią, obejrzałam jedną jak i drugą, Larwa miała przeciętą skórę na stopie.
O 23.30, obejrzałam małą 2gi raz, pojawił się krwiak na udzie, miała przykładany lód, popiskiwała wyrywała się.
o 24.30 zjadła i napiła się.
O 1.00 poszła spać wtulona w dziewczyny.
O 2 w nocy jak wstałam zobaczyć jak ona się czuje umarła mi na rękach.
Sekcja wykazała, że się wykrwawiła, wszystkie narządy były bez zmian.
Przyczyną śmierci był najprawdopodobniej szok anafilaktyczny.
Nie spodziewałyśmy się tego, cofam się do tamtego wieczoru po milion razy, nic to nie zmienia, oprócz powiększającej się pustki.
Bardzo proszę o powstrzymanie się od jakichkolwiek komentarzy, jest nam wystarczająco ciężko.
Jeśli ktoś będzie miał jakieś pytania, poproszę o PW, odpowiem.
Katinka - Nie Sty 26, 2014 17:14 Temat postu: Lia i Lizzy Lia i Lizzy rosną zdrowo, łobuziary z nich trochę, ale podbiły absolutnie nasze serca :). Lizzy jest pełna energii, biega wszędzie, włazi gdzie się da, a później próbuje złazić na łeb na szyję w dół. Lia jest zdecydowanie mózgiem tej drużyny, ostrożna, spokojna, ale bardzo odważna. To ona idzie obwąchiwać nowy teren, szybciej się uczy sztuczek i rozumie, czego chcą od niej te wielkie człowieki ;).
|
|
|