smeg - Nie Kwi 19, 2015 20:03 http://forum.szczury.biz/...?t=1441&start=0 - tutaj jest cały temat o zabezpieczaniu pokoju, poczytaj  Miejsce za szafą to akurat jedna z prostszych do zabezpieczenia kryjówek 
Layla - Nie Kwi 19, 2015 20:10 Tofcia, ja zastawiałam miejsca za szafą kulkami z gazet. Może niezbyt estetycznie, ale pomagało nim szczury się oswoiły, jak miałam takie lękliwe. Fajnie jest te przyzwyczaić szczura do jakiegoś przyjaznego odgłosu, np. otwierania pojemnika z karmą, na który będzie przybiegać. Tofcia - Nie Kwi 19, 2015 20:32 smeg, przejrzałam ten temat już wcześniej. mam 10 cm szpare za szafą Kasety sobie same przesuwają gazety tak samo. Chyba jedynie dosunę szafe do konca ściany?Layla, o na szelest reagują ale w klatce poza to ich nie interesuje nic chodzą i wąchają a, że u mnie rzeczy w pokoju zmieniają stale miejsce to stale węszą bo jest to ciekawe dla nich.
Layla - Nie Kwi 19, 2015 20:56 Tofcia, gazety będą wysuwać, ale zdążysz zareagować na odgłos A tak to wbiegnie i kicha Ogólnie ja nie spuszczam z łóżka szczurów póki nie oswoję, taką mam zasadę.
svala - Pon Kwi 20, 2015 00:36 Devona, Bardzo dziękuję za odpowiedź  Zaczniemy od znalezienia mu towarzysza, jeżeli się nie polepszy, rozejrzymy się za weterynarzem w Lublinie.
Devona - Pon Kwi 20, 2015 12:21 Svala, musicie być przygotowani na to, że łączenie będzie trudne, dlatego sugerowałabym nie ociągać się z kastracją zbyt długo, a weterynarza poszukać na zapas .
Tofcia - Pon Kwi 27, 2015 21:43 Mój szczurek z uporem maniaka próbuje dostać się za szafę. Nawet dopychanie zabawkami nie pomaga. Sam sobie przesuwa w zębach, ocenia jak wysoko jest przeszkoda i skacze to taki typ kamikadze. Jak sobie umyśli, że chce wejść gdzieś to nawet jest w stanie odwrócić moją uwagę i dobiec do miejsca szybciej naokoło. FOXI - Wto Kwi 28, 2015 14:45 Witam! Jestem tu nowa i mam pytanie co do oswajania. Oswajam dwie samiczki i jedna już się przyzwyczaiła ,że biorę ją na ręce ,ale druga gdy chce ją wziąć ucieka i jak ją mam to piszczy. Co mam zrobić? Myślicie ,że przyzwyczai się do mnie i moich rąk? U siebie mam je już 3 miesiące. I nasze oswajanie jest dość powolne ,ale ze skutkiem. konstancja - Wto Kwi 28, 2015 21:11
Nie wszystkie szczury oswajają się jednakowo szybko. Są takie, które lubią być miziane cały dzień, a są takie, które nie przepadają za trzymaniem w rękach bo wolą chodzić i zwiedzać Myślę, że nie będzie to żadnym odkrywczym spostrzeżeniem, ale powinnaś się uzbroić w cierpliwość. Miałam jedną taką adoptowaną delikwentkę, która tak samo szalała przy dotykaniu na początku; piszczała (właściwie to skrzeczała wniebogłosy, jakbym ją ze skóry obdzierała), a nawet próbowała podgryzać palce za każdym razem kiedy brałam ją na ręce. Na wybiegach chowała się po kątach i ostro protestowała za każdym razem, kiedy próbowałam ją złapać... a na dzień dzisiejszy mogę stwierdzić, że była jednym z najbardziej "przytulaśnych i przymilaśnych" ogonów jakie w życiu miałam. Oczywiście trochę to trwało, ale najważniejsze żeby się nie poddawać Zacznij od podstaw, czyli nauki wchodzenia na ręke w klatce- posiłkuj się płynnymi smakołykami- szczur nie może ich porwać do kryjówki, musi spędzić trochę czasu na ręce, a o to nam właśnie chodzi
FOXI - Śro Kwi 29, 2015 15:03 konstancja, W takim razie popróbujemy . Postęp est taki ,że jak jej dam smakołyk (przyzwyczajam z ręką na wybiegu) nie ucieka tylko je przy mojej ręce . Wtedy staram się nie wykonywać gwałtownych ruchów. Ale czasami sama z siebie wejdzie mi na ramię,pod bluzę. Ale moje ogony nie lubią głaskania. Jak były maluśkie to lubiły ,a teraz to ... Bardzo dziękuje
theadam - Śro Kwi 29, 2015 16:51 Hejka, nabyłem hodowlane szczurki. Przesłodkie słodziaki, mam jednak pytanie dot oswajania. Po ok. 10 dniach oswajania z przekąskami szczurki wchodzą na rękę po groszek (i szybko wiewają spowrotem). Jogurt z palca zlizują dwa, trzeciemu chyba nie smakuje ale przychodzi obwąchać. Ogólnie są jednak bardzo strachliwe. Szybko się płoszą, trzeba czasem długo poczekać zanim zejdą po pierwszy groszek. Od kilku dni dają się czasem troche pogłaskać pod brzuchem, ale widać ze czuja sie jeszcze w temacie niepewnie. Postanowiłem przejść do fazy drugiej, czyli brać na rece i pod bluze / koc na godzinke. No i spodziewalem sie, ze bedzie sie chcial dran pod koldra / bluza chowac, a tu wprost przeciwnie. Szuka jak wyjsc i zabiera sie za eksploracje terenu. Proby glaskania koncza sie ucieczka i / lub oddaniu sie czynnoscia fizjologicznym. Nie panikuja specjalnie nie sa agresywne, nie wpadaja w katatonie bo eksploruja, ale nie sa tez zainteresowane schowaniem sie pod bluze / koc. Jakies rady?
fatamorgana - Czw Kwi 30, 2015 01:47 Rady?Tak ma właśnie być Prawidłowo postępujesz.Nawet można bardziej nachalnie
Wez szczurki na łóżko(kanapę),usiądz z nimi.Daj jakiś kocyk i niech sobie biegają.Gwarantuję,że czasem zahaczą o Ciebie.Tak się nawiązuje więz miedzy wami.Oswajasz kilka szczurów naraz,wiec raczej będą zainteresowane same sobą.Ale o Tobie też nie zapomną,tylko daj im szansę.Większość poradników dotyczy oswajania pojedynczego osobnika i to wtedy troszkę inaczej wygląda. edit Jak Ci się któryś nawinie przy okazji pod rękę,nie krępuj się i miętoś Maluchy lubią protestować,bo się wiecznie gdzieś śpieszą.
FOXI - Czw Maj 21, 2015 14:31 Mam pytanie! Mam 2 samiczki z jednego miotu od 4 miesięcy i mają się świetnie. Oswojone... hmm jeszcze nie do końca ponieważ boją się ręki. Przyzwyczajam je do niej dając smakołyki ,delikatnie biorąc je jak się nie stresują . Robię także dużo wybiegów. Jedna jak ją biorę jest troszkę zdziwiona ,ale nie mogę powiedzieć ,że się nie boi no ,ale jest lepiej. Nie piszczy i nie gryzie. Ta druga jednak gdy chcę ją wziąć wyskakuje z ręki zaczyna piszczeć głośnymi krótkimi piskami.Dziwi mnie to ponieważ mają codziennie co najmniej jeden wybieg-1h. Nie wiem czy to taki charakter ,ale wiem ,że szczury zostane odkupione od człowieka któremu urodziły się małe i może to ma jakiś związek bo nie brał ich na ręce ani się nimi jakoś nie zajmował ,ale to było 4 miesiące temu i nie mam pojęcia co z tym zrobić. Proszę o pomoc i dokładność w tłumaczeniu ponieważ jestem początkującą w szczurkach. [ Komentarz dodany przez: limomanka: Czw Maj 21, 2015 17:21 ] Post przeniesiony z tematu o agresji szczura wobec człowieka. issy_faith - Nie Cze 07, 2015 17:12 Temat postu: Szczur 6msc,jak oswoić ? Witam,dostalam na urodziny szczura(jestem nowa na tym forum wiec proszę bez ataków) od koleżanki, która miała ich kilka, jestem amatorka w takich sprawach nigdy nie miałam zwierzatka, wiec moja Risa ma 6 miesięcy jest biała z szarym pyszczkiem i strasznie się boi... Wyrywa mi jedzenie z reki a kiedy chce ja poglaskac to próbuje mnie ugryźć ,nie wygląda to jak atak . wychodzi z budki jak nikogo nie ma w pokoju. Boje SI ja wypuścić z klatki bo nie wiem jak zareaguje. Pomozecie?   
[ Komentarz dodany przez: limomanka: Nie Cze 07, 2015 20:57 ] Przeniosłam temat do istniejącego. limomanka - Nie Cze 07, 2015 21:03 issy_faith, cały ten dział mówi o tym, jak skutecznie oswoić szczurka. Na początek zapoznaj się z tym wątkiem,
Jak już zaczniesz pracować z małym, upewnij się jakiej jest płci i znajdź dla niego kolegę/koleżankę - to podstawowa szczurza potrzeba. Najlepiej gdybyś poszukała ogonka w podobnym wieku, ale z domu tymczasowego (u nas w dziale "oddam" lub przez fb Szczurze Adopcje) - będzie pomocny w oswajaniu Twojego malucha. Dawaj znać o postępach - powodzenia
|
||||||||
