Higiena i pielęgnacja - Intensywny zapach samców i/lub szczurzych kup oraz moczu
civette - Sob Lis 10, 2007 14:59 Temat postu: Intensywny zapach samców i/lub szczurzych kup oraz moczu Wiecie co? Doszło do tego, że po każdym załatwieniu się szczurów, muszę wybierać kupy z klatki, bo mojemu mężowi tak śmierdzi, że wciąż krzyczy Siuśki zabieram, 1-2 razy dziennie - sikają głównie na półeczkę, na ręcznik papierowy, który wymieniam często, kupy zbierałam raz na jakiś czas, a teraz... Wczoraj sprzątałam, dzisiaj obaj się załatwili w róg kuwety, a mąż... brrrr, musiałam znowu wyzbierać... Używam chipsi mais, kupy w tym nie giną (aczkolwiek któryś ciur był mądry i zakopał odchody), nie kleją się do tego, leżą sobie na wierzchu i cuchną...
Anonymous - Sob Lis 10, 2007 15:31
Mi sie wydaje, ze to przez jedzonko ktore jedza. U mnie smierdzi tak po miesie, jajkach, bialym serze. Moze tu jest problem?
civette - Sob Lis 10, 2007 15:44
W sumie zdaję sobie sprawę z tego, że to zależy od jedzenia, ale jak tu wytłumaczyć mężowi (który nie lubi tego, że mam szczury, jest o nie zazdrosny i denerwuje go, że można się poświęcać "czemuś, co żyje tylko 2 lata"), że ciury nie mogą jeść tylko ziarna... Wczoraj i dziś dostały ryż z gotowanymi i przetartymi jarzynkami z gotowaną piersią, czyli domowy gerberek. Może masz rację, że to po tym mięsie... Spróbuję zwrócić większą uwagę na ... intensywność smrodku po konkretnym jadle...
Anonymous - Sob Lis 10, 2007 15:49
civette, wydaje mi się, że Matylda ma rację.
Zobacz temat nowej karmy Vitakraftu, m.in. zapobiega smrodliwym odchodom, na pudełku jest znaczek.
sachma - Sob Lis 10, 2007 15:49
civette, to przez jarzyny... moje dostaja teraz samo mieso z ryzem i tak nie smierdzi jak po gotowanych warzywach... mozesz tez kupowac im np puszki z tunczyka i mieszac to z ryzem - nie zmienia zapachu kupek ani ich konsystencji... moje po warzywach robia wiecej i bardziej smierdzi...
PALATINA - Sob Lis 10, 2007 16:56
Mi szczerze mówiąc też zapach kup przeszkadza (bardziej niż siuśków).
Nawet jak jedzą tylko ziarno (mięsa nie dostają nigdy, bo ja nie kupuję mięsa) i gdy kupy są oki, zapach też mają 'normalny', to gdy w rogu klatki kilku facetów mi narobi cały kopczyk, to nie mogę w pokoju wytrzymać póki nie wywalę.
civette - Sob Lis 10, 2007 17:38
Viss, zaraz lookam.
Sachma, ryż z tuńczykiem też mieszam Po prostu tym razem była kolej na jarzyny
Tygrys - Sob Lis 10, 2007 17:39
O tak, zapach kup narobionych przez 5 mężczyzn w jednym miejscu jest przeokropnie gorszy niż sików. i też mam tak, że po mięsie i zazwyczaj ryżu z marchewką śmierdzi najbardziej.
PALATINA - Sob Lis 10, 2007 17:53
A zauważyliście, że gdy w klatce leży jabłko, to zapach tez jest przeokropny?
Jakby jabłko potęgowało smród i to bardzo!
Anonymous - Sob Lis 10, 2007 18:56
PALATINA napisał/a: | Jakby jabłko potęgowało smród i to bardzo! | może przez ferment? Ja daje wszystkim warzywa i owoce świeże. Po gerberach zawsze cuchną kupska.
sachma - Sob Lis 10, 2007 19:50
ja moim daje suche i jest dobrze
daje mieso i jest dobrze
daje warzywa gotowane i jest masakra
daje owoce surowe i troche mocniej smierdzi ale da sie wytrzymac
a jak dawalam gotowane brokuly czy groszek to trzeba bylo na drugi dzien odrazu sprzatac bo nie mozna bylo wysiedziec
dodatkowo moje szczurki strasznie "wietrza" kiedy dostana gotowane gazy maja nieziemskie.. siedzi ci Bojka na kolanach i jest luz.. a w pewnej chwili czlowiek zaczyna sie ogladac, sprawdzac spodnie, buty i upewniac sie czy aby nie wszedl w jakas straszna kupe! a tu sie okazuje ze to tylko Bojkowe wiatry...
PALATINA - Sob Lis 10, 2007 19:51
Viss napisał/a: | może przez ferment? Ja daje wszystkim warzywa i owoce świerze. Po gerberach zawsze cuchną kupska. |
Viss, ja nie mogę znieść zapachu już po 15 minutach od włożenia świeżego jabłka (tzn. kawałka, bo resztę sama zjadam, więc zapewniam, że jest świeże ).
Anonymous - Sob Lis 10, 2007 20:33
myaku, już poprawiłam
To co napisała sachma mnie natchnęło i wysnułam taką teorię: warzywa typu groszek, owoce - te produkty mają sporo cukru, może to jego wina. Z kolei brokuły, kapusty, szparagi w ogóle wywołują okropne zapachy, nawet sików.
PALATINA napisał/a: | ja nie mogę znieść zapachu już po 15 minutach od włożenia świeżego jabłka | to znaczy, że to twoja wina, nie jabłka
civette - Sob Lis 10, 2007 20:54
sachma napisał/a: | ja moim daje suche i jest dobrze
daje mieso i jest dobrze
daje warzywa gotowane i jest masakra
daje owoce surowe i troche mocniej smierdzi ale da sie wytrzymac
a jak dawalam gotowane brokuly czy groszek to trzeba bylo na drugi dzien odrazu sprzatac bo nie mozna bylo wysiedziec
dodatkowo moje szczurki strasznie "wietrza" kiedy dostana gotowane gazy maja nieziemskie.. siedzi ci Bojka na kolanach i jest luz.. a w pewnej chwili czlowiek zaczyna sie ogladac, sprawdzac spodnie, buty i upewniac sie czy aby nie wszedl w jakas straszna kupe! a tu sie okazuje ze to tylko Bojkowe wiatry... |
Sachma, ale się uśmiałam Jeszcze mi łzy płyną
babyduck - Sob Lis 10, 2007 23:01
O kurczę, a ja taki śmierdzący problem miałam tylko po przyjeździe Shiby do mnie. Przez kilka dni intensywnie kupkała mi na kolana i to naprawdę było czuć.
Civette, mam taki sam problem z moim Chłopem. Też nie podoba mu się to, że mam szczury, i też często krzyczał, że śmierdzi. Ale dzisiaj sam przyznał, że od kiedy kupuję troty Chipsi Citrus / Apple wcale nie zwraca na zapach uwagi i jeszcze nie krzyczał.
|
|
|